Reklama

Sól ziemi

Eurorzeźnia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wynika z ogłoszonego w Brukseli raportu „Aborcja w Europie i Hiszpanii”, opracowanego przez Hiszpański Instytut Polityki Rodzinnej, zabijanie dzieci nienarodzonych stanowi pierwszą przyczynę śmierci w Europie. Aborcja wyprzedziła zawały serca, choroby onkologiczne, wypadki samochodowe, nadużywanie alkoholu. W 2008 r. na naszym kontynencie co 11 sekund był mordowany nienarodzony człowiek, co oznacza, że dziennie zabijano 7,8 tys. dzieci, a w ciągu całego roku - 2 864 649. Przez aborcję jest unicestwiane co piąte poczęte dziecko w Europie.
Te liczby są porażające, ponieważ wskazują, że mamy do czynienia z prenatalnym holokaustem na skalę nieznaną w historii. I zamiast podjąć działania ratunkowe, by odwrócić logikę zagłady, mamy do czynienia z tendencją odwrotną. W Hiszpanii - w której na przestrzeni ostatnich 10 lat zanotowano rekordowy w skali europejskiej wzrost aborcji, bo aż o 115 proc. - jeszcze bardziej „zliberalizowano” przepisy umożliwiające zgodne z prawem państwowym mordowanie nienarodzonych dzieci. W Wielkiej Brytanii są proponowane regulacje umożliwiające zabicie dziecka w hipermarkecie „od ręki” przez każdego i na każde żądanie. W wielu krajach europejskich jest wprowadzana mniej lub bardziej otwarcie eutanazja.
W Polsce z kolei nieustannie potężne lobby proaborcyjne dąży do „liberalizacji” aborcji jako „standardu europejskiego” i „podstawowego prawa kobiety”. Równolegle odbywa się ostrzał propagandowy. Wyrok na redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, który zło nazwał złem, wskazuje, jak silna jest tendencja, by kneblować prasę katolicką, by zniechęcić do pisania o zabijaniu ludzi. Pachnie to totalitaryzmem, bo przecież systemy totalitarne, takie jak komunizm czy narodowy socjalizm, promowały aborcję i eutanazję oraz używały w sposób bezwzględny wszelkich możliwych środków, także wymiaru sprawiedliwości, by cenzurować niewygodną dla nich prawdę.
Szacunek dla życia ludzkiego, który stanowił osnowę zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa tradycji kultury europejskiej, jest obecnie kwestionowany i relatywizowany. Przy czym Europa wciąż stoi przed ogromnymi problemami, w tym zwiększenia globalnej konkurencyjności i poradzenia sobie z zimą demograficzną, która oznacza starzenie się społeczeństw europejskich i ich wymieranie. Zamiast temu zaradzić przez wdrożenie efektywnych polityk rodzinnych i pronatalistycznych oraz powrót do wartości, które w przeszłości uczyniły z Europy najdynamiczniej rozwijający się kontynent świata, proponuje się relatywizm moralny i koncepcję życia opartą na budowaniu dobrobytu i „szczęścia” poprzez zabijanie osób z jakichś powodów uznanych za niegodnych życia, niewygodnych albo takich, które „psują komfort życia”.
Bł. Matka Teresa z Kalkuty 24 września 1996 r. powiedziała: „Tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie, jest aborcja, ponieważ jeżeli matka może zabić swoje dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?”. Czyż ta profetyczna myśl nie stanowi przesłania na nasze czasy? q

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Niskie zainteresowanie edukacją zdrowotną na Podhalu; w wielu szkołach lekcji tego przedmiotu nie będzie

2025-09-26 21:26

[ TEMATY ]

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

GIEWONT

GIEWONT

W podhalańskich szkołach zainteresowanie nowym przedmiotem edukacja zdrowotna jest minimalne – wynika z danych zebranych w gminach regionu. W niektórych szkołach podstawowych zajęcia będą się odbywać tylko dla jednego ucznia, a w większości szkół średnich w ogóle ich nie będzie.

W Zakopanem w największej szkole ponadpodstawowej – Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego, gdzie kształci się ponad 1 tys. uczniów – wszyscy zrezygnowali z edukacji zdrowotnej. Podobnie w Zespole Szkół Budowlanych im. Władysława Matlakowskiego nie znalazł się żaden chętny. W Liceum Ogólnokształcącym im. Oswalda Balzera w mieście pod Giewontem z spośród ok. 400 uczniów tylko 24 zadeklarowało udział w zajęciach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję