Reklama

Jak rozmawiać z dziećmi o... „przepraszam” i przepraszaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako wychowawczyni w przedszkolu mam często dylemat: czy zmuszać dzieci do powiedzenia „przepraszam”? Sama często czuję się niezręcznie, kiedy (z reguły z braku czasu) nie dochodzę, o co poszło w konflikcie między dziećmi - ale komunikuję: „przeproście się” - bo tak naprawdę nie wiem, jak szybko i sensownie zareagować.
Pamiętam z dzieciństwa, jak w wielkim poczuciu niesprawiedliwości musiałam kogoś przepraszać, kiedy to nie ja zawiniłam, i jak bardzo tego nie lubiłam. Teraz łapię się na tym, że robię to samo moim wychowankom.
Przedszkolanka z Opola

PRZEPRASZAM, PROSZĘ, DZIĘKUJĘ - to trzy magiczne słowa. Zwykle dzieci mogą mieć poczucie, że „przepraszam” to takie słowo, które - jak „proszę” i „dziękuję” - mówi się w określonych okolicznościach, ale nie czują do końca wagi i głębszej treści zawartej w przeprosinach, które oznaczają tak naprawdę: „wybacz mi”, „jest mi przykro”. Postaram się krótko przedstawić, jak uczyć dzieci świadomego i głębszego przepraszania.
Po pierwsze. Samemu przepraszać dziecko. Poczynając od drobiazgów, kiedy np. przechodząc, potrącimy je czy wpadniemy na siebie (rezygnujemy z komunikatu: „nie kręć się pod nogami” lub „jak ty chodzisz!”), a kończąc na niesprawiedliwym wymierzeniu kary, nieadekwatnym zdenerwowaniu się czy uniesieniu, posądzeniu o coś itp.
Po drugie. W stosunku do dziecka, które uczy się mówić - mówić za nie lub uczyć gestu wyrażającego „przepraszam” (np. skinięcie głową, przytulenie).
Po trzecie. Kiedy dziecko spontanicznie i adekwatnie do sytuacji przeprosi, przyjąć „przepraszam”, pochwalić, przytulić („cieszę się, że umiesz przepraszać”).
Po czwarte. Kiedy dziecku zdarzy się przepraszać za coś, w czym nie zawiniło, powiedzieć: „Skarbie, nie przepraszaj, wiem, że to nie twoja wina”.
Po piąte. Kiedy dziecko nie przeprasza, podczas gdy powinno:
- podpowiedzieć: „Powinniśmy coś usłyszeć...”;
- pouczyć np. „Krzyś powinien usłyszeć od ciebie «przepraszam»”;
- skomentować: „Mam nadzieję, że powiecie sobie przepraszam i nie będziecie więcej tak robić”;
- nie wymuszać „przepraszam” kiedy nie ma refleksji, żalu z powodu przewinienia - wtedy należy poprzestać na komentarzu do zachowania, postawieniu granicy i pokazaniu konsekwencji złego postępowania.
Po szóste. Kiedy dziecko nadużywa słowa „przepraszam”, przeprasza za przewinienia, ale ciągle robi to samo:
- przypomnieć: „«Przepraszam» oznacza: nie będę więcej tak robić”;
- zaakcentować: „«Przepraszam» oznacza: przykro mi, a chyba nie jest ci aż tak przykro, bo ciągle robisz to samo”;
- nie przyjmować „przepraszam”, kiedy notorycznie nie ma zmiany zachowania, lecz komunikować: „Oczekuję, że nie będziesz już tak robić, nie tylko twoich przeprosin”.
Po siódme. Dać dziecku świadectwo: przepraszać się wzajemnie w małżeństwie, w rodzinie, w sytuacjach społecznych poza domem, których świadkiem jest dziecko.
Reasumując. Najpierw dorosły, a potem dziecko samo nazywa, co zrobiło źle. Z każdą kolejną sytuacją powinniśmy widzieć, że żałuje tego, co zrobiło. Umawiamy się, że więcej nie będzie tak robić. Dziecko uczy się przyznawać do tego, co zrobiło źle (za przyznawanie się nie jest nigdy karane, ewentualnie ponosi konsekwencje, np. sprząta, co nabałaganiło, odkupuje, naprawia, co zniszczyło, itp.). Przyznaniu się towarzyszą przeprosiny i w sytuacjach tego wymagających - zaproponowanie jakiegoś wynagrodzenia krzywdy, przewinienia. Jeśli więc nie ma żalu i przyznania się do przewinienia - wymuszenie powiedzenia „przepraszam” nie ma sensu, wtedy lepiej sobie odpuścić, komentując: „Przykro mi, że nie widzisz (nie czujesz), co złego się stało. Przemyśl to! Ktoś czeka na twoje «przepraszam» itp.”.
Większość z nas zna w swoim otoczeniu osoby, które mają wielki problem z przyznawaniem się do błędów i mówieniem szczerze „przepraszam”, a często te same osoby wywołują u innych duże poczucie winy i są mistrzami w wymuszaniu przeprosin. Źródła tego ukryte są zwykle w dzieciństwie. Bądźmy więc mądrymi wychowawcami, którzy pomagają w budowaniu zdrowej postawy wobec „przepraszam” i przeprosin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję