Reklama

Kobieta zawstydza męstwem

Niedziela Ogólnopolska 46/2009, str. 18-19

Bł. Karolina Kózkówna
Internet

Bł. Karolina Kózkówna<br>Internet

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kroniki podają krótko: przyszła na świat bezboleśnie, przy porodzie nie była potrzebna akuszerka. Zupełnie inaczej wyglądała jej śmierć. Ostatnimi towarzyszami były ból, krew i upokorzenie.
Nie wiemy, co działo się w sercu szesnastoletniej dziewczyny, która nagle wyprowadzona z rodzinnego domu szła w las ku tragicznemu przeznaczeniu. Rosyjski żołnierz prowadził Karolinę Kózkównę jak owcę na rzeź. Być może jednak nie to było źródłem największego nieszczęścia mieszkanki Zabawy, wioski położonej nieopodal Tarnowa. Na śmierć prowadzona była bowiem w towarzystwie swojego ojca, który nie miał dość sił, by bronić swej córki, nawet za cenę utraty zdrowia czy życia. Podobną bierność okazali dwaj młodzieńcy, prawdopodobnie sąsiedzi męczennicy, którzy choć byli świadkami jej uprowadzenia, nie zrobili niczego, by ją ratować z opresji.

Wyrzut sumienia dla mężczyzn

Bł. Karolina urodziła się 2 sierpnia 1898 r. w miejscowości Wał-Ruda. Wychowywała się w wielodzietnej, religijnej rodzinie. Od dziecka nazywana była przez mieszkańców pierwszą duszą do nieba, najpobożniejszą dziewczyną w parafii i prawdziwym aniołem. O jej religijnym życiu świadczy wiejska chata w Wał-Rudzie, odtworzona po pożarze. W rodzinnym domu Kózków są dwie izby. Pierwsza z nich służyła jako pomieszczenie dla zwierząt gospodarskich. Ze stajni wchodziło się do drugiej izby. Urządzono tam muzeum, w którym przechowywane są łóżko i drewniany stolik, jej modlitewniki i obrazki z pielgrzymki do Odporyszowa. Nie brakuje też przedmiotów codziennego użytku, są naczynia gliniane i drewniane, żelazka „z duszą” i lampy naftowe. W gablotach znajdują się stroje z ówczesnych czasów oraz kufer, który przyszła błogosławiona kupiła sobie za ciężko zapracowane pieniądze na służbie we dworze.
Jako kilkuletnie dziecko Karolina organizowała pod zachowaną do dziś gruszą katechezy dla swoich rówieśników. Codziennie obecna w kościele, brała ogromną odpowiedzialność za utrzymanie domu, gospodarstwa i wychowanie swojego rodzeństwa.
18 listopada w 1914 r., broniąc swojej godności, zginęła z rąk rosyjskiego żołnierza. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną podczas wizyty w Tarnowie w 1987 r. Od 2006 r. toczy się proces kanonizacyjny. Od chwili ogłoszenia jej błogosławioną kult Karoliny nieustannie się rozszerza. Jej postać przypominają figury, obrazy i sztandary. Bł. Karolina jest patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Ruchu Czystych Serc, szkolnych kół Caritas i diecezji rzeszowskiej.
O popularności bł. Karoliny świadczą też podziękowania za łaski otrzymane przez jej wstawiennictwo, szczególnie za uzdrowienia z chorób. Rozwija się ruch pielgrzymkowy do grobu błogosławionej w Zabawie, powstają cenne inicjatywy duszpasterskie, mnożą się kościoły i kaplice pod jej wezwaniem, a także coraz liczniejsze prośby o relikwie, kierowane z różnych stron Polski i świata.

Promieniowanie świętości

Wokół osoby Karoliny Kózkówny wiele dzieje się także na gruncie duszpasterskim. W jej sanktuarium można nawiedzić np. kaplicę Męczenników XX wieku i Ofiar Przemocy. Jest ona owocem zbierania informacji z całej Polski na temat młodych ludzi, osób do 33. roku życia, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani. Zgłoszone nazwiska zostały umieszczone w kaplicy na specjalnych tablicach pamiątkowych.
- Celem tej inicjatywy jest ocalenie od zapomnienia młodych ludzi, których życie w sposób brutalny zostało przerwane - tłumaczy kustosz sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie ks. Zbigniew Szostak. Przedsięwzięcie ma być też szansą dla pogrążonych w bólu rodzin i przyjaciół, aby - przebywając na szlaku męczeństwa Karoliny Kózkówny - próbowali doszukać się sensu śmierci. - Dopiero po wielu latach, zatrzymując się nad tragedią rodziny Kózków, dostrzegamy, jaki sens miało dramatyczne przerwanie rozkwitającego życia. Przykład tej szesnastoletniej dziewczyny z małej miejscowości pod Tarnowem może być nadzieją dla wszystkich pogrążonych w bólu rodzin, że śmierć ich bliskich ostatecznie nie jest bezsensowna - dodaje kustosz.
Raz w miesiącu przy sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie dyżurują też psychologowie, którzy udzielają porad osobom będącym w traumie po stracie bliskiej osoby w wypadku drogowym. Inicjatywa ta to zalążek pierwszego w Polsce ośrodka, gdzie pomoc otrzymają osoby, które w wypadkach straciły swoich bliskich.
Dyżur psychologów przy sanktuarium bł. Karoliny trwa każdego 18. dnia miesiąca od godz. 14. Termin nie jest przypadkowy, gdyż w tym dniu w Wał-Rudzie odbywa się Droga Krzyżowa szlakiem męczeństwa bł. Karoliny - dziewicy i męczennicy. Udział w nabożeństwie też może być formą terapii.
- Od 3 lat propagujemy również ideę, aby w tym dniu (18. każdego miesiąca) zapalić światło na zewnątrz domu (znicz postawiony na parapecie okna), jako świadectwo pamięci o tych, którzy odeszli, oraz znak solidarności z ofiarami wypadków drogowych i przemocy - mówi ks. Szostak.
- To wszystko ma niesamowite znaczenie dla rodzin ofiar tragicznie zmarłych - mówi Anna Wędłowska z Warszawy. - Jak chyba każda matka po stracie syna obawiam się zapomnienia mojego dziecka przez świat i ludzi. Z biegiem lat koledzy czy znajomi zapominają - i nie mam o to do nich żalu, bo każdy ma swoje życie i sam musi je przeżyć - ale chciałabym, by pamięć o moim synku pozostała. Czy można wymarzyć sobie lepsze miejsce?
Od 2007 r. do listy ciekawych inicjatyw duszpasterskich można też dopisać srebrne pierścienie bł. Karoliny Kózkówny. Wykonało je sanktuarium w Zabawie na przypadającą 18 listopada kolejną rocznicę śmierci patronki Ruchu Czystych Serc i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Ma to być znak szczególny oraz identyfikujący czcicieli bł. Karoliny, która zginęła w 1914 r. z rąk rosyjskiego żołnierza, broniąc swojej czci i godności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Przyjaciel Anioł Stróż

Niedziela Ogólnopolska 39/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

anioł

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

2 października obchodzimy w Kościele wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów. Zazwyczaj w liturgii upamiętnia się imiona świętych, ale Aniołowie Stróżowie są uosobieniem działania Bożej Opatrzności. Chociaż więc nie znamy ich z imienia, rola ich jest szczególna. W granicach świętych obcowania dane jest nam przeżywać więź z istotami, o których wiemy niewiele, ale których ślady obecności zapisane są w świadomości Kościoła, a także w doświadczeniu wierzących.

Czy aniołowie istnieją naprawdę, a jeśli tak, to kim są? Choć nasza wiara pełna jest odniesień do niebieskich duchów, do istot widzialnych i niewidzialnych, do ich działania i obecności, to często tak naprawdę nie wiemy, jak włączyć ich istnienie do naszej codzienności, by było owocne, realne i skuteczne, a przy tym by nie przesłaniało nam Boga.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Wętkowski modlił się przy grobie św. Jana Pawła II

2025-10-02 17:43

[ TEMATY ]

Watykan

bp Krzysztof Wętkowski

grób JPII

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Wętkowski

Bp Krzysztof Wętkowski

Do bycia ludźmi zawierzenia i zaufania zachęcał podczas Mszy św. odprawionej w czwartkowy poranek przy grobie św. Jana Pawła II biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. W kaplicy Świętego Sebastiana w bazylice św. Piotra w Rzymie 2 października zgromadziło się około trzystu wiernych z diecezji włocławskiej.

Wizyta przy grobie św. Jana Pawła II była dla nich ważnym momentem pielgrzymki do Rzymu. Mszy Świętej przewodniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Eucharystię koncelebrowali bp Stanisław Gębicki, biskup pomocniczy senior diecezji włocławskiej, bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej oraz trzydziestu kapłanów diecezjalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję