Reklama

Odsłony

Nieśmiertelni?

Niedziela Ogólnopolska 36/2009, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ci, co wciąż drżą z lęku przed śmiercią, odbierają swojemu życiu przynajmniej połowę wartości i piękna. Bo jeśli umrzeć nie warto, to może i żyć też nie warto?

*

Umieranie i śmierć to tematy tabu. O tym się po prostu nie mówi, by nie odbierać nikomu dobrego samopoczucia i przyjemności życia. Dzieci chroni się przed traumą ujrzenia czy dotknięcia zmarłej babci, włączając komputer z zabawą w zabijanie czy telewizor z czymś podobnym. Zmowa milczenia, strachu czy zawoalowanej rozpaczy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

Reklama

W dość dużej rodzinie żyje słabowita i nadwrażliwa pani. Nie wolno jej się denerwować - przynajmniej tak mniema jej rodzina. Nagle w wypadku samochodowym ginie jedyny i ukochany syn tej pani. Wszyscy sądzą, że nie wolno jej o tym powiedzieć, bo do reszty straci zdrowie i równowagę psychiczną. Dlatego informują ją, że syn został wezwany na placówkę dyplomatyczną do odległego kraju i… piszą do niej listy jakoby od niego. Pani cieszy się pierwszymi listami, odpisuje, ale szybko obojętnieje, potem już ich nie czyta, tylko każe służącej odpisywać. Ta zmowa milczenia i fałszowania listów trwa około roku. I nagle następna tragedia - umiera siostra tej kobiety. Ale ktoś z rodziny, udając jej głos, telefonuje do tej pani, powiadamiając, że wyjechała na konieczną kurację do sanatorium. Telefony codziennie informują ją o coraz lepszym stanie zdrowia siostry, ale pani zaczyna rozmawiać jak z automatem, a potem już ich nie odbiera. W końcu ta kobieta naprawdę zapada na jakąś chorobę i zaczyna umierać, choć wszyscy pogodnie i optymistycznie zapewniają ją, że to już przesilenie i że będzie zdrowsza, niż była. Kiedy zaczyna się agonia, której jakby nikt nie dostrzega, kobieta ostatkiem sił mówi: „Dziękuję wam, że tak usilnie dbaliście o mnie”. A kiedy oni udają, że nie rozumieją, dodaje: „Już ani wy, ani ja nie będziemy musieli udawać i kłamać”.

*

Czy milcząc uparcie o śmierci i umieraniu, odpędzimy je od siebie, przedłużymy sobie życie, zaczniemy udawać nieśmiertelnych? Wątpię. Cień śmierci staje się wtedy mroczniejszy, a lęk bardziej dławiący. Poza tym do śmierci się dojrzewa. Uciekając nawet przed myślą o niej, wpada się w końcu w jej objęcia zupełnie niedojrzałym, nieprzygotowanym, miotanym rozpaczą.

*

Nastoletnia Ewa, idąc odwiedzić dziadka w szpitalu, usłyszała: „To choć będę miał przy kim umrzeć...”. I poczuła, jak ujął ją za rękę. Chciała ją wyrwać, ale napotkała jego błagalne spojrzenie i zrozumiała, że on kona. Tak spokojnie, pogodnie prawie. Nie cofnęła ręki, dopóki tamta nie ostygła. Powiedziała potem, że nic lepszego w swoim życiu nie zrobiła niż to właśnie. I że ten chwilowy blask w oczach dziadka wyzwolił ją od zabobonnego dotąd lęku przed śmiercią i umarłymi.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: W kopalni Pniówek zginęło dwóch górników

2025-12-23 08:08

[ TEMATY ]

śmierć

kopalnia

Graziako/Niedziela

Dwóch górników zginęło w kopalni Pniówek w Pawłowicach wskutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000 - przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus.

Na briefingu o północy przed kopalnią, Rozmus poinformował, że po sześciogodzinnej akcji ratowniczej zastępy odnalazły poszukiwane osoby. Lekarz na miejscu zdarzenia stwierdził zgon obu pracowników.
CZYTAJ DALEJ

Polonez Boga. Królowa polskich kolęd

2025-12-23 20:07

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Tajemnica tej kolędy nie kończy się na historii. „Bóg się rodzi” nie jest tylko opowieścią o Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat, ani tylko o Polsce sprzed wieków. Śpiewając ją, wyznajemy coś bardzo osobistego: że Bóg wciąż może rodzić się w ludzkim sercu.

Wystarczą pierwsze słowa: „Bóg się rodzi…” – i nagle wszystko wokół się zmienia. Cichną rozmowy przy wigilijnym (a potem świątecznym) stole, ustaje brzęk sztućców, jakby ktoś nacisnął niewidzialny przycisk pauzy. Zostaje tylko dźwięk – dostojny, polonezowy, śpiew, który wciąga wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję