Reklama

Sierpniowy numer „Miejsc Świętych”

Miesięcznik „Miejsca Święte” zaprasza do Zduńskiej Woli i miejsc związanych ze św. Maksymilianem Kolbe. 11 stycznia 2009 r. miejsce chrztu Świętego - kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zduńskiej Woli został podniesiony do godności bazyliki mniejszej. Z tej okazji zamieszczono interesujące wywiady z bp. Wiesławem Meringiem oraz z ks. prał. Józefem Nocnym - kustoszem sanktuarium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sierpniowy, wakacyjny numer miesięcznika „Miejsca Święte” przybliża Czytelnikom postać bł. Bronisławy Odrowążówny. W tym roku przypada 750. rocznica śmierci tej polskiej siostry norbertanki, której życie przypadło na trudne dla ojczyzny czasy. Początek XIII wieku - najazdy tatarskie, epidemie, głód i ona - skromna kanoniczka ze zwierzynieckiego klasztoru, która w wieku 16 lat, porzuciwszy zasobny dom, przywdziała biały habit. Całe życie związała ze Zwierzyńcem. Właśnie tam, na przyklasztornym wzgórzu, miała słynne widzenie. Ujrzała postać Zbawiciela niosącego krzyż i usłyszała:„ Bronisławo, krzyż mój jest Twoim krzyżem, ale też i chwała Moja twoją będzie chwałą”. Ten krzyż pozostał z nią do końca życia, w posłudze nad ubogimi i potrzebującymi, w opiece nad siostrami. Dzisiaj „Miejsca Święte” zachęcają do odwiedzenia miejsc związanych z bł. Bronisławą: klasztoru w Zwierzyńcu (obecnie jedna z dzielnic Krakowa), gdzie nieprzerwanie od 847 lat mieszkają siostry norbertanki i gdzie znajdują się relikwie Błogosławionej, oraz do kaplicy na wzgórzu Sikornik, upamiętniającej zarówno wizje, jak i śmierć Bronisławy 29 sierpnia 1259 r. W miesięczniku można też znaleźć opisy innych mniej znanych klasztorów, które dawniej należały do Zgromadzenia Norbertanek.
Z okazji ogłoszonego niedawno Roku Kapłańskiego sierpniowe „Miejsca Święte” przypominają również postać św. Jana Marii Vianneya, zwanego Świętym Proboszczem z Ars. Autorzy odwiedzili Ars - niewielkie francuskie miasteczko, które za sprawą tego wyjątkowego księdza stało się centrum sztuki spowiadania.
„Miejsca Święte” życzą swoim Czytelnikom słonecznych wakacji i zapraszają do lektury!

„MIEJSCA ŚWIĘTE” 8/2009
Prenumerata, promocje i reklama:
Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego (Księża Pallotyni)
„Królowa Apostołów - Miejsca Święte”
ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa
tel./fax (0-22) 670-08-48 lub tel. (0-22) 818-27-51, wew. 359
prenumerata.ms@ecclesia.org.pl
marketing@ecclesia.org.pl
Prenumerata: 90 zł (całoroczna); 7,50 zł/egz.
PeKaO SA I/Oddz. Warszawa
nr 31 1240 1037 1111 0000 0691 7001
www.ms.ecclesia.org.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Świeccy katecheci: etaty może stracić nawet 10,5 tys. nauczycieli religii

2025-08-27 07:05

[ TEMATY ]

religia w szkołach

Adobe Stock

Z powodu zmian w organizacji lekcji religii etaty może stracić nawet 10,5 tys. katechetów - powiedział PAP członek zarządu Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Dariusz Kwiecień. Dodał, że sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.

Zgodnie z decyzją MEN, od września tego roku lekcje religii mogą odbywać się w grupach międzyoddziałowych. Resort zdecydował także, że nauka religii i etyki będzie odbywać się w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, a nie dwóch, jak obecnie, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 września.
CZYTAJ DALEJ

George Weigel: pokój na Ukrainie możliwy, gdy uznamy, że wojnę wywołał Putin

2025-08-27 22:39

[ TEMATY ]

George Weigel

Teologia Polityczna

George Weigel

George Weigel

„To, co dzieje się obecnie na Ukrainie - trwająca rzeź niewinnych ludzi… to imperialistyczna wojna Władimira Putina. Aby na Ukrainie zapanował prawdziwy pokój, należy uznać tę podstawową rzeczywistość i zająć się nią. W przeciwnym razie może dojść jedynie do rozejmu, prawdopodobnie bardziej kruchego niż «rozejm» zawarty w Wersalu w latach 1919-1920” - pisze na portalu The First Things znany amerykański intelektualista katolicki prof. George Weigel.

Weigel przypomina, że duchowym mistrzem Leona XIV jest św. Augustyn, który definiował pokój jako tranquillitas ordinis, czyli „dobrze uporządkowana zgoda”. Buduje się go na sprawiedliwych strukturach politycznych i prawnych. Zauważa, że o ile można go budować na poziomie lokalnym, to trudniej to czynić na arenie międzynarodowej, choć nie jest to niemożliwe. W tym kontekście zastanawia się, na ile definicję św. Augustyna można odnieść do sytuacji na Ukrainie. Zwraca uwagę, iż Władimir Putin chce opanować Ukrainę, a nawet więcej - wyeliminować Ukrainę jako suwerenne państwo. Cytuje jego słowa, iż „nie może być pokoju między Rosją a Ukrainą bez rozwiązania podstawowej przyczyny wojny”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję