Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowa/ Ruszyła budowa przęseł nowej estakady al. Wojska Polskiego

Na przebudowywanej w Częstochowie al. Wojska Polskiego, jak w tym mieście nazywa się odcinek dawnej drogi krajowej nr 1, tzw. "gierkówki", ruszyła budowa przęseł obiektu, który zastąpi dawną estakadę w dzielnicy Raków – przekazał w czwartek Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie.

[ TEMATY ]

Częstochowa

estakada

Wojciech Mścichowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwające prace odbywają się przy zachowaniu ruchu na przecinającej al. Wojska Polskiego osi al. Pokoju i ul. Jagiellońskiej. Najtrudniejsza część robót będzie wymagała zamknięcia ruchu kołowego i wyłączenia kursów tramwajów (linii 1 i 2 na południu miasta). Utrudnienia potrwają przez jeden z weekendów na przełomie miesiąca - zapowiedział rzecznik częstochowskiego MZD Maciej Hasik.

Modernizacja al. Wojska Polskiego - miejskiego odcinka drogi krajowej nr 91, potocznie zwanej gierkówką, która przed oddaniem do użytku autostrady A1 była głównym szlakiem tranzytowym w mieście - ma potrwać do końca listopada 2023 r. Jest to największa drogowa inwestycja we współczesnej historii Częstochowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kwietniu ub. roku częstochowski MZD odstąpił od umowy z pierwotnym wykonawcą, konsorcjum firm Drog-Bud, Firesta-Fiszer i Nowak Mosty oceniając, że stopień zaawansowania prac był niedostateczny, a ich postęp - niewystarczający. Miejska spółka zapewniała wówczas, że jest gotowa kontynuować inwestycję z nowym, wyłonionym w przetargu wykonawcą, aby zakończyć prace w drugiej połowie 2023 r.

Pierwotna umowa opiewała na 178,8 mln zł. W nowym przetargu na dokończenie robót wpłynęły trzy oferty. 13 września ub. roku MZD podpisał umowę z najtańszym z oferentów, konsorcjum spółek z Grupy NDI - za 359 mln zł brutto.

W listopadzie ub. roku zamknięto znaczny odcinek al. Wojska Polskiego (wcześniej dostępnej przy zwężeniach w obie strony), co stało się konieczne, by prowadzić roboty budowlane w szerszym, niż wcześniej zakresie. W czwartek rzecznik MZD poinformował o rozpoczęciu montażu konstrukcji stalowej nowego obiektu mostowego w miejscu starej estakady na Rakowie.

"W nocy z wtorku na środę i ze środy na czwartek dwoma transportami specjalistycznymi na plac budowy dotarło łącznie sześć składów ciężarowych z elementami konstrukcyjnymi. To 10 belek (...), które zostały wcześniej przygotowane w zakładzie prefabrykacji w Kielcach, skąd dotarły do naszego miasta. Wykonawca prac przystąpił do natychmiastowego montażu" – wskazał Hasik.

Reklama

Dwujezdniowy obiekt będzie składał się z ośmiu przęseł - po cztery przęsła na jezdnię i po pięć belek na każde przęsło. Oznacza to, że całość konstrukcji przęseł utworzy 40 belek. "Prace scalające obecnych elementów i tych, które zostaną jeszcze przetransportowane potrwają do połowy lutego. Trwające prace odbywają się pod funkcjonującym ruchem na osi al. Pokoju - ul. Jagiellońska" – zaznaczył rzecznik MZD.

"Najtrudniejszy zakres robót będzie musiał odbyć się przy zamknięciu ruchu kołowego i wyłączeniu kursów tramwajowych (linii 1 i 2 na południu miasta). Utrudnienia potrwają przez jeden z weekendów na przełomie miesiąca, o czym poinformujemy z wyprzedzeniem. Waga pełnej konstrukcji stalowej wiaduktu w miejscu starej estakady to ok. 420 ton" – zasygnalizował Hasik.

Uściślił, że po osadzeniu belek tworzących przęsła będą prowadzone dalsze prace przy budowie tego obiektu inżynieryjnego. Równolegle powstają m.in. dwa inne dwupoziomowe skrzyżowania na skrzyżowaniach al. Wojska Polskiego z ulicami Krakowską i Rejtana oraz u zbiegu z ul. Legionów

Przygotowana przez samorząd przebudowa "starej jedynki" w obrębie Częstochowy ma m.in. służyć komunikacji z północnym węzłem autostrady A1 i pozwolić na bezkolizyjny przejazd przez prawie całe miasto w relacji północ-południe. Przewidziano m.in. budowę dwóch nowych dwupoziomowych skrzyżowań, nowej estakady w dzielnicy Raków czy kładek dla ruchu pieszo-rowerowego ponad trasą.

Do czasu otwarcia w grudniu ub. roku autostradowej obwodnicy Częstochowy w ciągu autostrady A1, przecinającym miasto odcinkiem "starej jedynki" odbywał się główny ruch tranzytowy. Nadal, mimo otwarcia A1, przy kolizyjnych skrzyżowaniach al. Wojska Polskiego tworzyły się korki.(PAP)

Reklama

autor: Mateusz Babak

mtb/ mick/

2023-01-19 16:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję