Reklama

Zdaniem specjalisty

Jak się bronić?

Niedziela Ogólnopolska 13/2009, str. 16

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak należy postępować wobec osób, które wykorzystują swoją pozycję w celu wymuszenia na nas pewnych działań?
Gdy ktoś wymusza na nas pewne działania, musimy przede wszystkim umieć realnie ocenić swoją sytuację i dokonać wyboru między aktywnymi i pasywnymi sposobami radzenia sobie z nią. Czyli podjąć decyzję, czy obrać strategię konfrontacji z osobą nadużywającą władzy, czy raczej jej unikać.
Nadużycie władzy jest zawsze działaniem, które pozornie zgodne jest z panującymi normami, ale zawsze ma „drugie dno”. Wrogie intencje są ukryte, co sprawia, że trudno jest oprzeć się tego typu manipulacjom.
Konfrontacja jest otwartym nazwaniem tego, co się w danej sytuacji rzeczywiście dzieje, jest ujawnieniem negatywnej intencji, wyrażeniem sprzeciwu wobec takich praktyk oraz swoich oczekiwań dotyczących dalszej komunikacji. Tego typu otwarte wystąpienie bywa bardzo skuteczne, pod warunkiem że dysponujemy wystarczającą siłą do tego, aby wygrać. W przeciwnym razie „koszty” takiego działania mogą być bardzo duże. Czasem lepiej jest skupić się na tym, jak wyjść z niszczącej nas relacji, niż ją naprawiać.

Kiedy warto się aktywnie bronić?

Podejmując taką decyzję, warto wziąć pod uwagę trzy obszary:
1. Cechy sytuacji - konfrontacji sprzyjają: brak przymusu - można sobie pozwolić na rezygnację z kontaktów z niszczącą osobą, szerszy kontekst tej relacji jest dobry (np. jesteśmy ogólnie zadowoleni z pracy czy związku), mamy wsparcie w innych osobach.
2. Cechy osoby nadużywającej władzę - aktywnej obronie sprzyja, gdy osoba nie jest świadoma swojej wrogości, ma dobre intencje, ale realizuje je w sposób niszczący dla innych.
3. Swoje własne cechy - zdecydowanie pomocne są: mocne poczucie własnej wartości oraz umiejętności psychologiczne - rozwiązywania konfliktów, komunikacyjne, asertywne.

Dobrze jest, gdy wszystkie te obszary sprzyjają aktywnej obronie - gdy człowiek ma poczucie wolności w danej relacji, ogólna sytuacja jest dobra, można liczyć na wsparcie innych, osoba nadużywająca władzy nie jest bardzo wrogo nastawiona, a my mamy dobre umiejętności psychologiczne i wysokie poczucie wartości.
To sytuacja idealna do konfrontacji i jako taka nieczęsto spotykana. Jednakże pokazuje, że na niektóre jej cechy mamy wpływ. Możemy w jakimś stopniu budować swoje poczucie wolności w różnych sytuacjach, dbać o nasze relacje z innymi i korzystać ze wsparcia tych osób. Możemy budować swoje poczucie wartości i trenować umiejętności przydatne do konfrontacji. Wymaga to czasu, ale jest możliwe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję