Reklama

W służbie Bogu i człowiekowi

O. Eugeniusz Maria Lorek, kustosz sanktuarium św. Ojca Pio na Górce Przeprośnej, który od 21 lat buduje w Częstochowie „Dzieło w Służbie Bożego Miłosierdzia”, został wybrany na generała zgromadzenia Apostołów Jezusa Ukrzyżowanego. To wielkie wyróżnienie nie tylko dla Ojca Kustosza, ale i dla Polaków. Bo oto teraz na czele wspólnoty międzynarodowej stanął nasz rodak. Ten charyzmatyczny kapłan - wraz z ludźmi, którzy go w tym ofiarnie wspierają - od lat niesie Chrystusa i Jego miłość najbardziej potrzebującym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wzruszony wyborem na generała zgromadzenia Apostołów Jezusa Ukrzyżowanego, o. Eugeniusz Lorek odprawił Mszę św. dziękczynną w sanktuarium św. Ojca Pio na Górce Przeprośnej k. Częstochowy. Warto zaznaczyć, że jeszcze kilkanaście lat temu w tym miejscu było szczere pole. Dzisiaj, dzięki licznym inicjatywom o. Eugeniusza, Górka Przeprośna tętni już własnym życiem.

Jedność u... bram Matki

Metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak uważa, że na specyfikę tego szczególnego miejsca, jakim jest Górka Przeprośna, składają się trzy elementy: pierwszy - to obecność Ojca Pio, którą czuje się tu w sposób wyjątkowy; drugi - to historia naznaczona śladami pątników od wieków pielgrzymujących na Jasną Górę i przeżywających tu akt pojednania. Trzeba zaznaczyć, że ostatnimi laty miejsce to nazywa się również Górą Pojednania Narodów, a to ze względu na zatrzymujących się tu wraz z kadrą dowódczą żołnierzy pielgrzymujących z różnych krajów członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego NATO. I wreszcie trzeci element, na który wskazuje Arcybiskup, to Droga Krzyżowa odmierzona według tradycji jerozolimskiej, co oznacza, że wędrując jej ścieżkami, stawiamy tyle kroków, ile uczynił Pan Jezus dla naszego zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bliżej św. Ojca Pio...

Od kilku lat Górka Przeprośna stała się miejscem poznawania duchowości św. Ojca Pio - takim polskim San Giovanni Rotondo, bo przecież z taką misją do Częstochowy wiele lat temu przyjechał o. Eugeniusz, jeszcze jako diakon. Dziś przybywają tu licznie pielgrzymi, całują relikwie Świętego (bandaż z krwią pochodzącą z serca Ojca Pio), słuchają konferencji na temat duchowości Świętego, rozważają Mękę Chrystusa na Drodze Krzyżowej, której stacje zostały wykonane przez częstochowskiego artystę rzeźbiarza śp. Szymona Wypycha. Proszą o łaski dla siebie i najbliższych. We wrześniu każdego roku, w święto Ojca Pio, na modlitwie spotykają się tu Grupy Modlitwy i czciciele Ojca Pio z całej Polski, aby następnie kontynuować swoje czuwanie u Matki Bożej na Jasnej Górze.

Reklama

Błogosławieństwo Ojca Świętego

- Utworzenie sanktuarium św. Ojca Pio - wspomina o. Eugeniusz Lorek - zaproponował sam abp Stanisław Nowak, a było to w Wigilię Bożego Narodzenia 2001 r., którą Arcybiskup Częstochowski spędzał z bezdomnymi. - Niebawem wyjechałem do San Giovanni Rotondo, aby podzielić się tym pomysłem z Ojcem Założycielem i spędzić czas na modlitwie w tej intencji u grobu bł. Ojca Pio - mówi o. Eugeniusz. - W drodze powrotnej udałem się do Rzymu i podczas audiencji poprosiłem Ojca Świętego Jana Pawła II o błogosławieństwo dla tego dzieła. Otrzymałem je. Abp Nowak 23 września 2006 r. uznał dekretem kościół Ośmiu Błogosławieństw pod wezwaniem Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała wraz z całym przylegającym doń wzgórzem zwanym Górką Przeprośną, ze stacjami Drogi Krzyżowej i Drogi Różańcowej jako sanktuarium św. Ojca Pio.

Lekcja miłości

Piękno przyrody, urok tego miejsca sprzyja wyciszeniu i kontemplacji. To tu Ojciec Pio uczy miłości miłosiernej, którą czerpie się z krzyża Chrystusowego, która sprawia, że człowiek jest gotów oddać życie za drugich. Dlatego w każdy piątek, przez cały rok, niezależnie od pogody: w śniegu po kolana, w upale czy w chłodzie, o. Eugeniusz i o. Józef wspólnie z wiernymi przemierzali Drogę Krzyżową, usytuowaną na zboczu wzgórza...
Sanktuarium św. Ojca Pio jest otwarte codziennie od rana do wieczora. Każdy ma tu możliwość skorzystania z sakramentu pokuty czy rozmowy z kapłanem. Duch służby i poczucie wspólnoty promieniują na tych, którzy tu przybywają. Miejsce to jest również wyjątkowo bliskie mieszkańcom okolicznych wiosek. Dawniej ich rodziny uprawiały tu pola, a teraz oni opiekują się stacjami Drogi Krzyżowej i Drogi Różańcowej.
Dzieła Boże rodzą się w bólu, w trudnościach, naznaczone są czasem próby, wzrastają powoli. Taka też jest historia tego miejsca. A wie o tym najlepiej sam o. Eugeniusz - może stąd jego wzruszenie…

Reklama

Blisko ubogich...

W Polsce „Dzieło w Służbie Bożego Miłosierdzia” zaczęło swą działalność od powstania domu zakonnego i otwarcia stołówki dla biednych przy ul. Focha w 1989 r. Ale nie chodziło jedynie o danie ubogim chleba - jak podkreśla o. Eugeniusz. - Chodziło o danie ludziom Boga. Stąd nie tylko dzielono się z biednymi strawą, ale i Słowem Bożym, organizując np. rekolekcje przed świętami. Od początku w wigiliach dla ubogich uczestniczył również abp Nowak. Dzieło wspólnie z Caritas organizowało też letnie kolonie w Krzętowie dla dzieci z ubogich rodzin.

Móc o Nim świadczyć...

„Dzieło w Służbie Bożego Miłosierdzia” w Polsce od samego początku prowadzi o. Eugeniusz, angażując w nie ludzi świeckich. W ten sposób powstał apostolat ludzi świeckich. Bardzo ważna jest w Dziele medytacja Biblii - lectio divina, aby każdy dzień przeżywany był w obecności Boga. Aby w każdej chwili móc o Nim świadczyć. Formowanie osób świeckich, spotkania biblijne, medytacja Pisma Świętego... Poznawanie siebie w duchu prawdy, aby w tym duchu służyć innym. W zeszłym roku ta wspólnota ludzi świeckich stała się częścią Instytutu Zakonnego „Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego”.

Prowadzony przez św. Ojca Pio...

Instytut Zakonny „Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego” zaadaptował się na gruncie polskim dzięki ofiarnej służbie o. Eugeniusza. Jego założycielem jest włoski ksiądz Domenico Labellarte, który był duchowym synem św. Ojca Pio, służąc u jego boku przez 26 lat. Razem z Ojcem Pio tworzył konstytucję instytutu, który kładzie nacisk na ulgę w cierpieniu, służbę ubogim i formację kapłanów, a jego charyzmatem jest umiłowanie cierpienia i duchowość Ojca Pio. Instytut Zakonny „Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego” jest częścią „Dzieła w Służbie Bożego Miłosierdzia”, również założonego przez ks. Labellarte.
Obydwa dzieła cechuje posługa miłości. Jezus mówił przecież do św. Ojca Pio: „Ucz się, jak powinno się kochać”. A przykładem jest Chrystus, który przytula z miłością słabych, by mieli siłę powstać, a z miłującymi Go dzieli się cierpieniem, bo jest ono przywilejem uczniów Chrystusa.

Potrzeba czasu...

O. Eugeniusz opuścił już nasze miasto i udał się do Rzymu. W czasie dziękczynnej Mszy św., wyrażając wdzięczność wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób angażowali się w to Dzieło, powiedział: - Taka jest potrzeba czasu, ale nie idę sam, bo idę razem z Wami, z Waszą dobrocią, z tym wszystkim, coście tutaj uczynili i dalej tworzycie. To sanktuarium nie będzie już tylko sanktuarium lokalnym, ale stanie się miejscem ważniejszym, stanie się dla wszystkich takim znakiem, aby przeżyć to pojednanie z Bogiem, by później móc się pojednać z drugim.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Aktorka Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta

2024-05-22 16:01

[ TEMATY ]

Anna Dymna

Archiwum Fundacji "Mimo Wszystko" /fot. Ewa Zaleska

Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta Krakowa - tak zdecydowali w środę radni. To najwyższe wyróżnienie przyznawane przez miasto aktorka otrzyma "za wybitne zasługi dla teatru, filmu i kultury polskiej oraz za szczególne zaangażowanie w sprawy społeczne".

"Od ponad półwiecza Anna Dymna wyraziście wpisuje się w społeczno-kulturalny krajobraz Krakowa. Dzieje się tak nie tylko za sprawą tworzonych przez nią wybitnych ról teatralnych i filmowych. Anna Dymna to również jedna z najbardziej cenionych postaci działalności dobroczynnej w naszym mieście, regionie i kraju" – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

CZYTAJ DALEJ

Św. Rita z Cascii, żona, matka i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 35/2008, str. 4

[ TEMATY ]

św. Rita

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Tysiące wiernych i tysiące czerwonych róż. Tak co roku wierni obchodzą w Cascii (ok. 150 km na północ od Rzymu) rocznicę śmierci jednej z najbardziej popularnych włoskich świętych - Rity, patronki od spraw po ludzku beznadziejnych.
Chociaż żyła dawno, bo prawie sześć wieków temu, ludzie XX i XXI wieku wydają się na nowo odkrywać tę Świętą.
- Polecają się jej tak licznie, ponieważ sama przeżyła bardzo wiele i jest patronką wszystkich stanów: była przecież żoną, matką, wdową i zakonnicą - wyjaśnia przełożona Sióstr Augustianek z Cascii. - Przeżyła ból utraty zamordowanego przez wrogów męża i śmierć dwojga dzieci. Doświadczyła wiele goryczy - gdy początkowo odmówiono jej przyjęcia do zakonu i gdy doprowadzała do pojednania dwa skłócone ze sobą rody.
Jednak to, co po ludzku wydawało się niemożliwe, w jej życiu - dzięki wierze i poddaniu się woli Bożej - okazywało się wykonalne. 22 maja to dzień świąteczny w Cascii - mieście, w którym św. Rita została ochrzczona i przez 40 lat żyła jako augustianka. Wierni przygotowują się do tego dnia podczas nowenny i licznych nabożeństw. Świętu towarzyszą związane od wieków ze św. Ritą symbole, przede wszystkim róża. Uczestnicy uroczystości przynoszą te kwiaty na pamiątkę przekazywanego przez tradycję wydarzenia. Otóż św. Rita kilka miesięcy przed śmiercią, złożona ciężką chorobą, miała poprosić jedną z sióstr o przyniesienie z rodzinnego ogrodu róży. Był styczeń, więc zakonnicy to polecenie wydawało się niewykonalne. Jednak gdy przechodziła obok ogrodu, ze zdumieniem zauważyła świeżą kwitnącą różę, którą przyniosła umierającej.
Pierwsza biografia podkreśla, że ciało Świętej po śmierci - podobnie jak w przypadku innych stygmatyków - zaczęło wydawać woń róż.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „by nie bali się pająków i wojen” - dzieci o misjach i misjonarzach podczas gali konkursu „Mój szkolny kolega z misji"

2024-05-22 17:42

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

By lepiej zrozumieć świat, obudzić ducha solidarności, zobaczyć piękno i różnorodność Kościoła - to cel ogólnopolskiego konkursu „Mój szkolny kolega z misji” adresowanego do uczniów szkół podstawowych. Dziś na Jasnej Górze odbyła się gala laureatów 23. jego edycji, której tematem było: „Świat potrzebuje misjonarzy”. Dzieci wspólnie z bp. Janem Piotrowskim, przewodniczącym Komisji KEP ds. Misji modliły się za wszystkich niosących Dobrą Nowinę Chrystusa na krańce ziemi. Organizatorem konkursu jest Dzieło Pomocy „Ad Gentes” we współpracy z dyrektorami i nauczycielami.

Jak wyjaśniają organizatorzy temat tegorocznej edycji zwraca uwagę na potrzebę misjonarzy. Są oni nie tylko głosicielami Ewangelii, ale pełnią wiele innych ważnych ról społecznych. Ich rola w budowaniu lepszego świata i budzeniu nadziei jest bezcenna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję