Reklama

Kościół

Fundacja Grupa Proelio: dobre prawo ma realny wpływ na ochronę życia

Dzięki zmianie prawa w USA zostało już uratowanych kilka tysięcy dzieci – mówi Zbigniew Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio. Odnosząc się do danych z kilku krajów, w tym z Polski, wyjaśnia, że prawo ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o ochronę życia. Przykład USA pokazuje, że w ciągu zaledwie 2 miesięcy po zmianie prawa w kierunku większej ochrony życia, nawet przy uwzględnieniu aborcji dokonanych nielegalnie, udało się uratować co najmniej 4 tys. nienarodzonych. – Nie dajmy sobie wmówić, że prawo nie ma znaczenia. Dobre prawo realnie chroni życie – podsumowuje Zbigniew Kaliszuk we vlogu opublikowanym na kanale YouTube Fundacji Grupa Proelio.

[ TEMATY ]

życie

aborcja

Proelio

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbigniew Kaliszuk przypomina, że w USA od czasu uchylenia wyroku Roe vs. Wade prawo do aborcji przestało być prawem gwarantowanym przez amerykańską konstytucję. Kwestia ta regulowana jest przez prawodawstwo poszczególnych stanów, z których 13 całkowicie jej zakazało a kilka kolejnych – mocno ograniczyło.

Autor vloga odnosi się do danych podanych niedawno przez New York Times: w ciągu dwóch pierwszych miesięcy od uchylenia wyroku w USA wykonano 10 tysięcy legalnych aborcji mniej niż średnio we wcześniejszych miesiącach 2022 r. W stanach, które całkowicie zakazały lub ograniczyły dostępność aborcji wykonano o 22 tysięcy aborcji mniej. W pozostałych stanach liczba aborcji wzrosła o 12 tysięcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Inne badanie opublikowane kilka dni później przez New York Times pokazało, że doszło do wzrostu handlu nielegalnymi pigułkami aborcyjnymi, natomiast był on umiarkowany - o ok. 6 tys. pigułek (są to dane pochodzące ze środowisk proaborcyjnych; jak sugeruje Zbigniew Kaliszuk, wiele wskazuje na to, że mogą być to liczby zawyżone). Z szacunków przedstawionych przez gazetę na podstawie tych danych wynika, że nawet jeśli uwzględnimy aborcje dokonane nielegalnie, całkowita ich liczba na terenie całych Stanów Zjednoczonych spadła o 2 proc., co przekłada się na ok. 2 tys. aborcji miesięcznie. Oznacza to, że w ciągu 2 pierwszych miesięcy obowiązywania nowego prawa udało się uratować co najmniej ok. 4 tys. dzieci.

Zbigniew Kaliszuk przekonuje, że często podnoszony przez środowisko aborcyjne argument, jakoby prawo nie miało wpływu na liczbę aborcji, a jedynie przenosiło ją do „podziemia” i za granicę, jest manipulacją mającą na celu zniechęcenie społeczeństwa do walki o prawną ochrony życia.

- Spadek liczby aborcji w USA nie jest czymś zaskakującym. Dobre prawo, o ile jest egzekwowane, wpływa na całkowitą liczbę aborcji (legalnych i nielegalnych) przynajmniej na trzy sposoby – utrudniając do niej dostęp, ograniczając presję otoczenia na kobiety oraz oddziałując na sumienia. Wszędzie tam gdzie legalizowano aborcję z biegiem lat rosła liczba zabijanych dzieci. Z kolei tam, gdzie aborcji zakazywano, następował spadek liczby aborcji – komentuje autor vloga .

Tezę tę ilustruje przykładami. Przypomina, że w USA w 1973 r., w roku w którym zalegalizowano aborcję zabito 615 tys. nienarodzonych dzieci. Rok później było to już 763 tys., w 1975 r. – 854 tys. a w 1980 r. 1,3 mln. zabitych. W Anglii i Walii z kolei aborcję zalegalizowano w 1968 r., w którym zabito 23 tys. nienarodzonych. Rok później było to już 55 tys. ofiar aborcji, w 1970 r. – 86,5 tys. a w 1973 r. – 167 tys. We Francji, gdzie zalegalizowano aborcję w 1975 r. rok później zginęło 134 tys. dzieci a w 1980 r. już 181 tys.

Reklama

Odnosi się również do przykładu Polski, powołując się na badania CBOS z 2013 r. Wynika z niego, że doświadczenie przynajmniej jednej aborcji miało w swoim życiu aż 35 proc. kobiet których wiek rozrodczy przypadł na lata do 1993 r. Po 1993 r. ten odsetek spadł do 13 proc.

- Dobre prawo chroni życie nienarodzonych dzieci – podsumowuje Zbigniew Kaliszuk. – Nie dajmy sobie wmówić, że prawo nie ma znaczenia. Prawo ma ogromne znaczenie – dodaje.

Fundacja Grupa Proelio działa na rzecz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, małżeństwa, rodziny, dzieci i wolności sumienia. W ramach kampanii „Każde życie jest cudem” przedstawiła piętnaście reportaży wideo oraz ponad 100 świadectw pisemnych przedstawiających poruszające historie osób, które kwalifikowały się do aborcji. Działalność fundacji można śledzić poprzez stronę https://www.proelio.pl oraz poprzez media społecznościowe:https://www.youtube.com/GrupaProelio, https://www.facebook.com/grupaproelio/ i https://www.instagram.com/grupaproelio/

2022-12-14 19:26

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: chrześcijańscy prawnicy kierują do Strasburga skargę dotyczącą aborcji

[ TEMATY ]

aborcja

Hiszpania

chrześcijanie

Adobe.Stock

Hiszpańska Fundacja Chrześcijańskich Prawników skieruje do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC) skargę na bierność Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zatwierdzonej w 2010 roku ustawy dopuszczającej aborcję na życzenie kobiety. Jak powiedziała KAI szefowa tej organizacji Polonia Castellanos, trwają właśnie ostatnie prace nad opracowaniem dokumentu, który zostanie skierowany do trybunału w Strasburgu.

Wskazała, że już w czerwcu tego roku grupa ponad 20 hiszpańskich parlamentarzystów oraz byłych senatorów i posłów Kongresu Deputowanych, niższej izby parlamentu Hiszpanii, skierowała do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie przepisów mandat, areszt, a nawet konfiskata sprzętu

2025-04-15 09:40

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Wzór znaku/Dziennik Ustaw

Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane - informuje Polsat News.

Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.
CZYTAJ DALEJ

TVP: jedynym kosztem poniesionym w Końskich przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy

2025-04-16 14:27

[ TEMATY ]

TVP

Karol Porwich/Niedziela

"Jedynym kosztem poniesionym przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy; brak obecności TVP na tak kluczowym wydarzeniu, relacjonowanym i komentowanym przez największe grupy telewizyjne w Polsce, byłby niezrozumiały z punktu widzenia misji publicznej" - podała TVP w przesłanym PAP oświadczeniu.

"Podkreślamy, że wszystkie koszty związane z przygotowaniem debaty, łącznie z realizacją i wyprodukowaniem sygnału telewizyjnego, ponosi organizator tego wydarzenia. Jedynym kosztem poniesionym przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy" - podała TVP w specjalnym oświadczeniu dotyczącym prezydenckiej debaty w Końskich, przesłanym w środę PAP.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję