Biskup z Charkowa: nie zapominajcie o cierpiących na Ukrainie, tylko dzięki Wam mogą przetrwać zimę
Grozi nam zimowanie bez wody, gazu i elektryczności. Bardzo proszę, nie zapominajcie o tej wojnie, o ludziach, żebyśmy dzięki waszej pomocy mogli przetrwać zimę na Ukrainie – powiedział Family News Service biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski Jan Sobiło. W II niedzielę Adwentu, 4 grudnia przypada Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie, w tym roku obchodzony po raz 23.
Hasłem tegorocznego dnia są słowa „Posłani w pokoju Chrystusa”. Ofiary zebrane w tym dniu zostaną przeznaczone głównie na pomoc ofiarom wojny na Ukrainie.
Za dotychczasową pomoc dziękuje bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej „Pragnę bardzo serdecznie podziękować za wszelką solidarność z narodem ukraińskim: za modlitwy, za ofiary, które od początku wojny są składane i przywożone do cierpiących Ukraińców” – podkreślił duchowny.
W związku z nadchodzącą zimą sytuacja wielu rodzin ukraińskich jest szczególnie trudna. W tym czasie kontynuacja pomocy płynącej z Polski i innych krajów ma wyjątkowe znaczenie. „Idzie zima, w wielu miejscach nie będzie wody, gazu, elektryczności. Bardzo proszę, żeby nie zapomnieć o Ukrainie, o tej wojnie, o cierpieniach tego narodu” – zaapelował bp Sobiło. „Pamiętamy w modlitwie i prosimy o wszelakie wsparcie, przede wszystkim modlitewne, ale także i to materialne, które pozwoli nam przetrwać tę zimę, być może najtrudniejszą od czasu II Wojny Światowej” – dodał.
Bp Jan Sobiło jest biskupem pomocniczym diecezji charkowsko-zaporoskiej od 2010 r. Na Ukrainie posługuje od lat 90., początkowo jako proboszcz w Zaporożcu, a następnie wikariusz generalny diecezji charkowsko-zaporoskiej. W 2016 r. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
Organizatorem Dnia Modlitwy i Pomocy Materialnej, przypadającego rokrocznie w drugą niedzielę Adwentu, jest Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, którym kieruje ks. Leszek Kryża TChr. Zespół został powołany przez Prymasa Polski kard. Józefa Glempa w odpowiedzi na wiele potrzeb odradzającego się Kościoła za wschodnią granicą w 1989 roku. Obecnie większość działań skierowana jest na Ukrainę, lecz zespół nieustannie współpracuje z 15 krajami na całym świecie. Pomoc materialna i finansowa udzielana jest na różne cele takie jak konieczne remonty, zakup żywności i środków pierwszej potrzeby czy organizacja wypoczynku wakacyjnego dla dzieci. Każdy może włączyć się w pomoc dokonując wpłat na konto Zespołu albo angażując się w inne formy pomocy opisane na stronie: www.wschod.misje.pl .
Radość, miłość, piękno to wartości, które biją dziś z Warszawy. Pod hasłem: „I ślubuję Ci” ulicami stolicy przeszedł Narodowy Marsz dla Życia i Rodziny. W niedzielnym wydarzeniu wzięło udział ponad 10 tys. osób z całej Polski. „Budujemy jedną wielką wspólnotę, grupę osób, które są zdecydowanymi obrońcami życia, małżeństwa i rodziny. Dajemy publiczne świadectwo, że małżeństwo jako instytucja jest niezwykle cenne. Trzeba je bronić, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy jest mocno atakowane i przeżywa kryzys” – wskazuje Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny odpowiedzialnego za organizację Marszu.
Chłodna aura, ale gorące serca. Jesienna pogoda nie przeszkodziła w radosnym pochodzie rodzin przez Warszawę. Tuż po godz. 11.00 z koncertem wystąpił zespół „Arka Noego”. Po wspólnym śpiewie przyszedł czas na odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. To właśnie słowa „I ślubuję Ci” stanowiły oś tegorocznego spotkania, zwracając uwagę na istotę sakramentu małżeństwa – trwałość i nierozerwalność.
Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.
Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
W niedzielnych obchodach 21 września uczestniczyli licznie mieszkańcy Sokołowa Małopolskiego i gminy sokołowskiej oraz powiatów rzeszowskiego i kolbuszowskiego. Zjawili się parlamentarzyści, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych. Wśród nich byli: senator Józef Jodłowski, wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, wicemarszałek województwa podkarpackiego Karol Ożóg, starosta rzeszowski Krzysztof Jarosz z wicestarostą Jerzym Bednarzem, radni powiatowi Stanisław Kula, Tadeusz Chmiel i Małgorzata Budzyń, radni i sołtysi z gminy sokołowskiej oraz samorządowcy z sąsiednich gmin. Nie zabrakło funkcjonariuszy służb mundurowych, przedstawicieli świata nauki, oświaty i kultury, członków organizacji kombatanckich. W wydarzeniu uczestniczyli też strzelcy i orlęta z Jednostki Strzeleckiej 1914 z Sokołowa oraz pododdział orląt z Jednostki Strzeleckiej 2021 w Rzeszowie.
Obchody prowadził sołtys Trzebuski Piotr Ciupak. Na wstępie wystąpili uczniowie Niepaństwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Sokołowie Małopolskim. Poezję o tematyce turzańskiej zaprezentowała autorka Sabina Woś. Przybyłych powitał burmistrz sokołowski Andrzej Kraska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.