Reklama

Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”

11 października br., na kilka dni przed 30. rocznicą wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz symbolicznie rozpocznie prace budowlane Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. Z tego miejsca jeszcze wyraźniej popłyną w Polskę i na cały świat te ważne słowa naszego największego rodaka

Niedziela Ogólnopolska 41/2008, str. 14-15

Kard. Dziwisz z dziećmi podczas warsztatów dla najmłodszych w Centrum „Nie lękajcie się!”
Adam Wojnar

Kard. Dziwisz z dziećmi podczas warsztatów dla najmłodszych w Centrum „Nie lękajcie się!”<br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas inauguracji jego służby na Stolicy Piotrowej mocno zakorzeniły się w świadomości Polaków, szczególnie tych, którzy mieli okazję żyć w czasie tego wielkiego pontyfikatu. Jest nadzieja, że słowa: „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Jego zbawczej władzy. Otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych, systemów politycznych, kierunków cywilizacyjnych. Nie lękajcie się!” znajdą swoje miejsce także wśród następnych pokoleń, które będą żyć w naszej ojczyźnie. Z pewnością przyczyni się do tego projekt zainaugurowany w 2006 r. - Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie.

Dla następnych pokoleń

Centrum działa krótko, ale już widać efekty jego działalności. Według dekretu podpisanego przez kard. Stanisława Dziwisza, Centrum jest organizacją publiczną, kościelną, kierowaną przez archidiecezję krakowską. W dekrecie, który powołał instytucję do istnienia, znajdują się słowa mówiące o tym, że Centrum istnieje dla „upamiętnienia wielkiego dziedzictwa osoby i pontyfikatu sługi Bożego Papieża Jana Pawła II”, a także aby „jego przykład i słowo zostały przekazane następnym pokoleniom”. Tę misję realizuje i będzie nadal realizowało na wielorakie sposoby przez: działalność naukową, edukacyjną, pomoc społeczną i medyczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pamięć wyrażona w czynach

Reklama

Mając na uwadze przekazywanie ludziom nauki Jana Pawła II, Centrum organizuje modlitewne spotkania, proponuje zajęcia mające na celu studiowanie dzieł i nauczania kard. Karola Wojtyły. Jest to niejako kontynuacja badań podejmowanych przez założony przez kard. Franciszka Macharskiego Instytut Jana Pawła II. Co jakiś czas w siedzibie Centrum odbywają się także konferencje, wykłady otwarte i sympozja rozwijające myśli Jana Pawła II. W planach jest także organizowanie rekolekcji, dni skupienia, spotkań w grupach, a także powołanie do istnienia centrum wolontariatu. Wszystkie te działania będą podejmowane w duchu nauczania największego z Polaków. Będzie to dzieło „Nowej Ewangelizacji”. - Wszyscy pragniemy zatrzymać go takim, jakim był, z jego nauczaniem, poezją i wrażliwością na piękno, a nade wszystko z jego miłością do nas wszystkich i do każdego człowieka. O Janie Pawle II pragniemy, powinniśmy i musimy pamiętać - mówił kard. Dziwisz. Dzięki włączeniu się w działanie Centrum w jakiejkolwiek dziedzinie nasza pamięć wyrazi się w czynach.

Jan Paweł II dla przedszkolaków

W Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” zainaugurowane zostały we wrześniu br. „Warsztaty dla najmłodszych”. Codziennie od września aż do połowy października dzieci w wieku od 3 do 6 lat przychodzą na ul. Kanoniczą, gdzie specjalnie przeszkoleni wolontariusze prowadzą dla nich zajęcia. - Muszę podkreślić, że zainteresowanie akcją przerosło nasze wszelkie oczekiwania. Podwoiliśmy liczbę godzin warsztatowych, a wciąż zgłaszają się do nas chętni. Mamy na liście rezerwowej prawie dwa tysiące dzieci (oprócz ponad tysiąca już zapisanych uczestników). Dzwonią do nas ludzie z całej Polski z zapytaniem o możliwość realizacji warsztatów w ich miastach - opowiada koordynator akcji Paweł Kozakiewicz z Centrum „Nie lękajcie się”. Z powodu ogromnego zainteresowania zdecydowano, że w przyszłym roku w kwietniu odbędzie się kolejna seria warsztatów. Wystawa towarzysząca warsztatom będzie także wypożyczana w inne miejsca Polski. Warsztaty są jednym ze znakomitych przykładów działania Centrum. Wkrótce w jego działania włączą się także grupy młodzieżowe, organizowany będzie wolontariat.

Znaczące miejsce

Nieprzypadkowa jest lokalizacja miejsca pod budowę Centrum. Jego budowa rozpocznie się oficjalnie 11 października br. na terenie tzw. łagiewnickich „Białych Mórz”. To obszar tuż obok sanktuarium Miłosierdzia Bożego, skąd płynie na cały świat orędzie nadziei. W pobliżu miejsca, gdzie powstanie zespół budynków stanowiących bazę Centrum, pracował kiedyś Karol Wojtyła jako robotnik w fabryce krakowskich Zakładów Sodowych „Solvay”, nieistniejących na tym obszarze od początku lat 90. XX wieku. Na terenie po zlikwidowanej fabryce, jeszcze przed powstaniem tutaj ogromnego centrum handlowego, w 1997 r., lądował Papież podczas swojej VI pielgrzymki do Polski. Program funkcjonalno-użytkowy powstającego Centrum obejmie m.in. Dom Jana Pawła II (w którego skład wchodzą m.in. muzeum, instytut z biblioteką, kaplica i oratorium oraz centrum konferencyjne), centrum rekolekcyjne, centrum szkolenia wolontariatu, obiekty hotelowe (hotel, dom pielgrzyma), amfiteatr na otwartej przestrzeni, plenerową Drogę Krzyżową, kładkę pieszą, parkingi i inne obiekty. Na terenie, gdzie powstanie Centrum, wykonano już pierwsze odwierty w ramach przygotowań placu pod budowę.
„W życiu wypowiadamy wiele słów i słyszymy wiele słów. Są jednak słowa - a nieczęsto się to zdarza - które utrwalają się na zawsze w pamięci, towarzyszą nam przez całe lata, wskazują kierunek drogi, określają nasze najgłębsze postawy i oczekiwania” - tak mówił kard. Stanisław Dziwisz w 2007 r., gdy poświęcał plac pod budowę Centrum „Nie lękajcie się!”. W ten sposób podkreślił wagę słów wypowiedzianych w 1978 r. przez polskiego Papieża. Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” będzie czuwało nad tym, aby te znamienne słowa zakorzeniły się w świadomości nie tylko Polaków, ale wielu ludzi z całego świata, którzy odpowiedzą na nie i będą budować cywilizację miłości, cywilizację świętości ludzkiego życia.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Wętkowski modlił się przy grobie św. Jana Pawła II

2025-10-02 17:43

[ TEMATY ]

Watykan

bp Krzysztof Wętkowski

grób JPII

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Wętkowski

Bp Krzysztof Wętkowski

Do bycia ludźmi zawierzenia i zaufania zachęcał podczas Mszy św. odprawionej w czwartkowy poranek przy grobie św. Jana Pawła II biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. W kaplicy Świętego Sebastiana w bazylice św. Piotra w Rzymie 2 października zgromadziło się około trzystu wiernych z diecezji włocławskiej.

Wizyta przy grobie św. Jana Pawła II była dla nich ważnym momentem pielgrzymki do Rzymu. Mszy Świętej przewodniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Eucharystię koncelebrowali bp Stanisław Gębicki, biskup pomocniczy senior diecezji włocławskiej, bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej oraz trzydziestu kapłanów diecezjalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję