Teraz pokażemy bramki z tego meczu dla tych, którzy widzieli, ale myślę, że chętnie obejrzą je jeszcze ci, którzy nie widzieli.
Poza kadrą
Po przegranym meczu z Ukrainą (0:1) nasz selekcjoner zawiesił trzech piłkarzy. Są nimi: Artur Boruc, Dariusz Dudka i Radosław Majewski. Nasi kadrowicze, wbrew poleceniom Leo Beenhakkera, zabalowali sobie przy kieliszku poza hotelem, którego mieli nie opuszczać. Na dodatek „król Artur”, jak nazywają Artura Boruca kibice Celticu Glasgow, musi w swoim klubie zapłacić karę 50 tys. funtów za udział w innej alkoholowej imprezie. Jeżeli zatem nasz zawodnik nie weźmie się w garść, może zniszczyć sobie tak dobrze rozwijającą się karierę. Przez wielu fachowców uważany jest bowiem za jednego z najlepszych bramkarzy świata. Oczywiście, alkohol jest dla ludzi, ale jego nadużywanie, szczególnie w przypadku zawodowego sportowca jest naganne i niedopuszczalne.
„Barca” pokonana
Wisła Kraków w III rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów pokonała FC Barcelonę 1:0. Jest to historyczny sukces. Do tej pory bowiem żadnej naszej klubowej jedenastce nie udało się pokonać wielce utytułowanego rywala. Wiślacy odpadli jednak z walki o LM, gdyż wcześniej przegrali z „Dumą Katalonii” 0:4. Na otarcie łez czekają ich zmagania w grze o Puchar UEFA. Życzymy powodzenia. Obecny mistrz Polski bardzo dobrze radzi sobie w ekstraklasie, pewnie pokonując kolejne drużyny.
Kolejny powrót
Andrzej Gołota po 10 miesiącach przerwy ponownie wraca na ring. Okazuje się bowiem, że polski bokser 7 listopada w Chengdu w Państwie Środka zmierzy się z Shannonem Briggsem, który dwa lata temu był mistrzem świata federacji WBO. Amerykanin będzie walczył z naszym pięściarzem o interkontynentalny tytuł federacji WBC. Gdyby Gołota wygrał, na początku 2009 r. stoczy walkę o mistrzostwo świata prawdopodobnie z Ukraińcem Witalijem Kliczko.
Czy kiedykolwiek czułeś, że Twoje życie „wisi na włosku”? Ten odcinek to głos serca dla tych, którzy walczą, którzy szukają i którzy nie godzą się na życie w ciągłym napięciu.
Opowiadam w nim o pokoju, który nie jest iluzją – ale darem. Pokazuję, że cierpienie może mieć sens, jeśli w jego centrum postawimy zaufanie. Poznasz wzruszającą historię bł. Honorata, który z bluźniercy stał się ojcem duchowym wielu świętych. Dowiesz się, jak święci budowali klasztory… bez pieniędzy, ale z niebem w sercu.
Święty Beda Czcigodny to jeden z najważniejszych doktorów Kościoła. Zawołanie papieża Franciszka: Miserando atque eligendo (Spojrzał z miłosierdziem i powołał) pochodzi właśnie z homilii tego świętego o powołaniu celnika Mateusza.
Gdy miał 7 lat, rodzice powierzyli go opatowi pobliskiego opactwa benedyktyńskiego św. Piotra w Wearmouth. Dwa lata później przeniósł się do nowo powstałego opactwa w Jarrow. Sam Beda wspomina w swoim dziele Historia ecclesiastica gentis Anglorum tamten okres: „Od tamtej pory zawsze mieszkałem w tym klasztorze, oddając się intensywnym studiom nad Pismem Świętym, a przestrzegając dyscypliny Reguły i codziennego obowiązku śpiewania w kościele, zawsze przyjemność sprawiało mi uczenie się albo nauczanie, albo pisanie” (V, 24). W 703 r., w wieku 30 lat, Beda przyjął święcenia kapłańskie. Poznał bardzo dobrze języki łaciński, grecki i hebrajski, co ułatwiało mu studia nad Pismem Świętym i dziełami Ojców Kościoła. Zostawił po sobie wiele pism. Wśród nich na pierwszym miejscu stawia się napisaną przez niego historię Anglii. Źródłem jego teologicznej refleksji było Pismo Święte. Benedykt XVI w katechezie z 18 lutego 2009 r. podkreślił: „Sława świętości i mądrości, jaką Beda cieszył się jeszcze za życia, sprawiła, że nadano mu tytuł «Czcigodnego». (...) swymi dziełami Beda przyczynił się skutecznie do budowy chrześcijańskiej Europy, w której z wymieszania różnych ludów i kultur inspirowanych wiarą chrześcijańską powstało jej jednolite oblicze”.
Do wspólnego świętowania niedzieli zaprosiły siostry Boromeuszki z Trzebnicy, które otworzyły swoje ogrody. Tym razem wydarzenie odbywało się w duchu świętowania Tysiąclecia Korony Polskiej.
-Ogrody, w których się znajdujemy, średniowieczne ogrody klasztorne pełniły nie tylko funkcje ozdobne. Uprawiano tutaj zioła lecznicze, warzywa, winorośl, a także były tu stawy rybne które były ważnym źródłem białka w czasie Wielkiego Postu i w ogóle postu. A jakie ryby hodowano w stawach? Karpie, pstrągi i liny - mówili prowadzący to wydarzenie, dodając: - A wśród ulubionych rozrywek średniowiecza były oczywiście turnieje rycerskie, gra w bule, taniec i śpiew przy akompaniamencie lutni, szałamaj i fideli.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.