Reklama

Tragiczne dzieje wołyńskiej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wołyńską ziemię, do Porycka (Pawliwki), przybyliśmy 12 lipca br. w duchu wiary, aby w zbawczą Ofiarę Chrystusa włączyć naszych braci pogrzebanych na tutejszym cmentarzu, którzy zostali zamordowani 11 lipca 1943 r. Pod przewodnictwem bp. Mariusza Leszczyńskiego z Zamościa i bp. Marcjana Trofimiaka z Łucka została odprawiona Msza św. koncelebrowana dla pielgrzymów z Polski, a zwłaszcza z diecezji zamojsko-lubaczowskiej.

65 lat temu

Reklama

11 lipca 1943 r. do miejscowego kościoła na Mszę św. o godz. 11 przybyli Polacy nie tylko z Porycka, ale również z okolicy, głównie kobiety i dzieci. Tuż przed rozpoczęciem Eucharystii kościół został otoczony przez „upowców” w niemieckich mundurach. Część z nich zablokowała główne drzwi i wejście do zakrystii. Jeden z Polaków oznajmił, że kościół został otoczony przez Ukraińców. Powstało zamieszanie. Większość obecnych kierowała się do wyjścia. W tym momencie padły pierwsze strzały z zewnątrz. Po chwili od strony drzwi i okien posypały się kule z karabinów maszynowych, zabijając i raniąc ludzi znajdujących się wewnątrz kościoła. Ks. Bolesław Szawłowski udzielił wszystkim rozgrzeszenia i modlił się z pozostałymi przy życiu, ale niestety, sam został postrzelony. Ukraińcy, którzy dostali się do kościoła, dobijali rannych. Niektórzy Polacy udawali zabitych i dzięki temu ocaleli. Na zakończenie rzezi napastnicy próbowali zburzyć murowany kościół pw. Świętej Trójcy i św. Michała Archanioła, wzniesiony w latach 1759-74. Na dywan przy ołtarzu nanieśli słomy, umieścili w niej pocisk artyleryjski i podpalili. Mimo eksplozji mury pozostały nienaruszone. Zniszczeniu uległ ołtarz i ucierpiało wyposażenie kościoła. Na koniec obok dzwonnicy wykopano dół, w którym zasypane zostały ciała ok. 100 osób, tyle samo ciał zabrały rodziny i pogrzebały w innych miejscach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Refleksje po latach

Sięgnąłem do tragicznych dziejów narodu, aby wyjaśnić, dlaczego tu przybyliśmy po 65 latach przypomnieć wielkie cierpienie, jakiego świadkiem była wołyńska ziemia w latach II wojny światowej, a także uświadomić potrzebę głębokiej przemiany w stosunkach polsko-ukraińskich. 12 lipca 2008 r. ołtarz w Porycku otoczyła grupa Polaków wraz z Konsulem Generalnym RP z Łucka, a także przedstawiciele lokalnych władz ukraińskich. Mszy św. przewodniczył bp Mariusz Leszczyński, który wygłosił słowo Boże nawołujące do budowania cywilizacji miłości i pokoju. Po Mszy św. złożono kwiaty na miejscach spoczynku pomordowanych. Spoglądałem na to miejsce jako kapelan wojskowy, jako ten, który każdego roku jeździ na Wołyń z racji uroczystości Wszystkich Świętych, jako ten, który poświęcił 62 krzyże w miejscach różnych mordów dokonanych na Polakach. Patrzyłem na płaczących Wołyniaków - i wtedy jeszcze silniej przemawiały do mnie stepy, na których jeszcze gdzieniegdzie stały pojedyncze drzewa i betonowe studnie, pozostałości po polskich gospodarstwach. Ciężar tragicznych doświadczeń wołyńskiej ziemi odcisnął się na trwałe w pamięci i sumieniach ludzi, którzy swymi czynami pisali karty jej wojennych dziejów. Jak powiedział jeden z żołnierzy 27. Dywizji Wołyńskiej Armii Krajowej: „To, co złe, co bolesne, co uwiera, można jedynie przezwyciężyć mocami dobra, przykazaniem miłości”.

Katecheza polskości

Często wędruję przez polskie cmentarze na Wołyniu. Obecność na nich to katecheza, to lekcja historii. Kto nie rozumie mowy polskich cmentarzy, ten nie rozumie Polski! Bo przecież Ojczyzna to ludzie i groby. Polska jest tam, gdzie polskie cmentarze. Nasuwają się słowa z „Czerwonych maków…”: „Ta ziemia do Polski należy, choć Polska daleko jest stąd. Bo wolność krzyżami się mierzy, historia ten jeden ma błąd”. Mawiają niektórzy ludzie, że Kościół rzymskokatolicki nie pamięta o Wołyniu, o ludobójstwie dokonanym przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia. Modlitwa w Porycku jest zaprzeczeniem takich tez. Również ten skrawek ukraińskiej ziemi do Polski należy, bo tu spoczywają Polacy.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poruszające świadectwo nawrócenia Chopina w godzinie śmierci

2025-10-17 15:36

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Jak umarł Fryderyk Chopin? Czy był wtedy w łasce uświęcającej? Mija 176 lat od momentu, kiedy to 17 października odszedł najznamienitszy polski kompozytor. Przejmujące świadectwo jego nawrócenia opisał w liście do Ksawery Grocholskiej Ksiądz Aleksander Jełowicki, który zaopatrzył Chopina w sakramenty. „Bez ciebie, mój drogi, byłbym zdechł – jak świnia!” - miał powiedzieć Fryderyk na łożu śmierci.

Warto wczytać się w przejmujące świadectwo, które pozostawił kapłan towarzyszący w ostatnich chwilach Fryderykowi Chopinowi:
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kościół ma siedmioro nowych świętych z czterech kontynentów

2025-10-19 12:18

[ TEMATY ]

Watykan

kanonizacja

Włodzimierz Rędzioch

Kościół katolicki ma siedmioro nowych świętych: z Armenii, Włoch, Wenezueli i Papui-Nowej Gwinei. Mszy kanonizacyjnej w Watykanie przewodniczył w niedzielę papież Leon XIV. Mówił, że nowi święci nie byli bohaterami czy orędownikami jakiejś idei, lecz „autentycznymi mężczyznami i kobietami”.

Na mszy było około 55 tysięcy wiernych z wielu krajów. Obecny był prezydent Włoch Sergio Mattarella.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: nie przychodzimy do kościoła, by się spierać i dyskutować

2025-10-19 18:57

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Archidiecezja Gnieźnieńska

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Nie przychodzimy do kościoła, aby słuchać czegokolwiek i kogokolwiek. Nie przychodzimy, by dyskutować i spierać się o takie czy inne ludzkie rozwiązania naszych problemów. Jesteśmy tutaj razem, by słuchać Jezusa - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak 19 października w Grabowie Królewskim.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. z okazji 100-lecia grabowskiej świątyni, w której zakończyły się niedawno prace remontowe i konserwatorskie. W czasie Eucharystii Prymas poświęcił nowy ołtarz stały, w którym - jak przypomniał w homilii - „Kościół widzi znak samego Chrystusa i to tak dalece, że wprost mówi, że ołtarz jest Chrystusem, a Chrystus jest prawdziwym ołtarzem”. Ołtarz - kontynuował abp Polak - to także źródło i znak naszej jedności, która rodzi się i umacnia nie poprzez ludzkie układy czy porozumienia, ale przez Tego, który nas wokół ołtarza gromadzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję