Długo przekonywałem się do tego, by zdecydować się na stałego spowiednika. Zawsze kiedy czytałem żywoty świętych i biografie wielkich ludzi Kościoła XX wieku, zaskakiwała mnie ich niesamodzielność. Nie potrafiłem przyjąć do wiadomości, że ludzie wielkiego ducha potrzebują stałej opieki spowiednika i kierownika duchowego. Bliska mi była protestancka postawa, że przecież człowiekowi do tego, aby żył „po Bożemu”, wystarczy samodzielny kontakt z Bogiem - bez pośredników. Chodziłem więc spowiadać się do różnych księży. Raz trafiał się kapłan, który zadowolił moje oczekiwania, innym razem po spowiedzi czułem się jak po wizycie w urzędzie skarbowym.
Moje stanowisko zmieniło się, kiedy okazało się, że mimo odprawiania kolejnych pokut, żalów za grzechy, obietnic poprawy spowiadam się ciągle z tych samych grzechów. Wreszcie bliska osoba przekonała mnie, że w tej sytuacji może warto wreszcie znaleźć stałego spowiednika. Spróbowałem. Udało się. Stały spowiednik zagwarantował mi to, że kiedy przychodzę kolejny raz do spowiedzi, nie jestem dla niego osobą anonimową. Poznał, jakie są moje zalety i wady, więc mógł wskazać mi, z jakich cech mojego charakteru wynikają poszczególne grzechy.
Porzuciłem więc dawną postawę niepokornej samodzielności. Stały spowiednik nie odebrał mi relacji z Bogiem. Nie jest niczym złym, że mam pośrednika między mną a Nim. Sam nie potrafiłem zrozumieć wielu spraw duchowych, a dzięki kapłanowi, który lepiej je rozumie i potrafi je przekazać językiem pozbawionym zawiłości teologicznych, zbliżyłem się do Boga. Co więcej, kiedy okazało się, że z posługi mojego spowiednika korzysta wiele innych osób, przekonałem się, że jest wart zaufania. Nauczyłem się więc, że szczególną łaską jest dar stałego spowiednika.
Przypomina mi się tu malowidło, jakie widziałem w kościele we włoskiej górskiej wiosce - Costalcie. Przedstawia ono łanie pijące ze źródła, które wytryska ze skały. Te łanie są jak penitenci, którzy czerpią ze źródła Boże miłosierdzie. Skałą zaś, przez którą miłosierdzie wypływa, jest stały spowiednik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu