Bp Artur Ważny, przewodniczy Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji przypomniał, że w ramach przygotowań, na prośbę papieża Franciszka, rok 2023 ma być poświęcony lekturze czterech konstytucji Soboru Watykańskiego II, a rok 2024 czasem intensywnej modlitwy i duchowych starań do jak najlepszego przeżycia jubileuszu obchodzonego w Kościele powszechnym raz na 25 lat.
Skupienie się na ponownej lekturze najważniejszych dokumentów soborowych związane jest z 60. rocznicą jego otwarcia, która będzie obchodzona w tym roku, 11 października. Bp Ważny zauważył, że dobrze jest spojrzeć na te propozycje papieskie w świetle namysłu nad tożsamością Kościoła. – Jeżeli chcemy kochać drugiego, to mamy kochać go jak siebie. Więc jeśli Kościół chce zrozumieć siebie, to musi najpierw siebie pokochać. Myślę, że to jest zaproszenie papieża, byśmy w tym rozgardiaszu, pewnym chaosie, które pojawiły się po pandemii, na nowo się odnaleźli i zrozumieli kim jesteśmy, żebyśmy swoją tożsamość jasno określili, a pięknie określają ją właśnie soborowe konstytucje - powiedział bp Ważny i zwrócił uwagę, że Nowa Ewangelizacja ma za zadanie pomóc na nowo te dokumenty przeczytać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Kościół jest dla misji, ale przed misją jest tożsamość. Jeżeli nie ma tożsamości, nie wiemy kim jesteśmy, to nie będzie misji, albo będzie ona chaotyczna, rozproszona, nieskuteczna – podkreślił przewodniczy Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.
Jednym z kierunków działań będzie wyjście z propozycją nowej formuły przybliżenia dokumentów soborowych i ich istotnych treści do już istniejących inicjatyw ewangelizacyjnych.
Nad dziś wyznaczonymi zadaniami w dalszym ciągu będzie pracowały sekcje, które zajmują się obszarami takich działań jak: formacja, wydarzenia, teologia, media.
Nawiązując do hasła Roku Jubileuszowego 2025 - „Pielgrzymi nadziei”, bp Ważny zwrócił też uwagę na kontekst i okoliczności, w jakich jest on obchodzony, na czas naznaczony samotnością, izolacją, erozją wiary z powodu pandemii. - Widzimy wielu ludzi stojących na rozdrożach, w stanie jakiejś ciemności, bezradnych. Mamy wojny, niepokój, niepewność i na to wszystko potrzebujemy nadziei. Do nadziei mamy dążyć, nadzieję zdobywać. Nadzieja ma jedną nogę: „spes”, to po łacinie „nadzieja”, a „pes” to „stopa”. Na jednej stopie trudno chodzić, ale to już jest coś. Natomiast rozpacz „siedzi”, nigdzie nie idzie, czuje się pokonana. Nadzieja, która ma jedną nogę, chce iść, ale potrzebuje pomocy, więc Kościół wychodzi naprzeciw tym wszystkim, którzy chcą iść, ale może nie mają sił, może nie widzą drogi i wskazuje na Chrystusa, który sam jest Drogą, byśmy mogli wspólnie wędrować ku nadziei, ku spełnieniu nadziei - wyjaśniał wielką potrzebę przeżywania nadchodzącego jubileuszu w świetle właśnie nadziei.
Reklama
Natomiast pierwszym dniu obrad na Jasnej Górze (w poniedziałek, 26 września) wzięło udział 40 przedstawicieli zakonów męskich i żeńskich odpowiedzialnych w swoich wspólnotach za nową ewangelizację. Rozmawiano o relacji charyzmatu, czyli duchowości, którą żyją i realizują zakony, zgromadzenia i instytuty, do nowych form i środków przekazywania wiary, o „blaskach i cieniach współczesnej realizacji charyzmatu” w kontekście działalności ewangelizacyjnej.
Dyskutowano na temat rodzenia się nowych inicjatyw w poszczególnych zakonach i metodach wcielania ich w struktury wspólnot.
Ks. Artur Sepioło, sekretarz Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji wyróżnił cztery obszary, etapy wspierania nowej ewangelizacji w zakonach i zgromadzeniach: przez osoby, które są oddelegowane albo też bardziej przeżywają wezwanie do działań w tym duchu; przez konkretne dzieła powstałe wewnątrz zakonnych wspólnot; przez akceptację przełożonych, by dzieła, projekty służące nowej ewangelizacji zostały włączone też w duchową tkankę danej rodziny zakonnej. Czwartym etapem jest sytuacja, kiedy w charyzmat, który powinien być ciągle odnawiany, włączone zostają elementy związane z nową ewangelizacją. – Nasze spotkanie służyło temu, by tym etapom się przyjrzeć, skonkretyzować je, określić jak przechodzić z jednego etapu do drugiego i jak je rozwijać - wyjaśniał ks. Sepioło.
Reklama
- Każde zgromadzenie ma ten element „wyjścia ewangelizacyjnego”. Przykładem byli zmartwychwstańcy, redemptoryści czy werbiści. Oni mają wewnątrz te idee, przesłania, które są też obecne w nowej ewangelizacji, chodzi tylko o to, by odkryć je na nowo, połączyć i wzmocnić. Np. już od 1999 r. rozwija się Szkoła Nowej Ewangelizacji zaakceptowana przez zgromadzenie zmartwychwstańców jako forma współpracy ze świeckimi – zauważył sekretarz Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. Podkreślił, że podejmowanie idei nowej ewangelizacji staje się też szansą na odnowienie swojego własnego ducha, czyli tzw. charyzmatu zakonu, zgromadzenia czy instytutu życia konsekrowanego.
Zespół do spraw Nowej Ewangelizacji powstał decyzją Konferencji Episkopatu Polski podjętą na 356. Zebraniu Plenarnym w dniach 14-16 października 2011 r. Działalność Zespołu prowadzona jest przy współpracy z Komisją Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa.
Pośród specyficznych zadań Zespołu należy wymienić: pogłębianie teologicznego i duszpasterskiego znaczenia nowej ewangelizacji; promowanie i popieranie studium, szerzenia i wprowadzania w życie papieskiego Magisterium odnoszącego się do tej tematyki; upowszechnianie i wspieranie inicjatyw związanych z nową ewangelizacją; studiowanie i wspieranie wykorzystywania nowoczesnych form przekazu, jako narzędzi głoszenia Dobrej Nowiny.