Reklama

Czekam na ich zmartwychwstanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończyłem odmawiać ostatnią tajemnicę październikowego Różańca. Przyszedł listopad. Jak zawsze po cichu, spokojnym krokiem zaprowadził mnie na cmentarną ziemię. Prowadził mnie pośród wieczornych mgieł dywanem z kolorowych liści, które za każdym krokiem rozmawiały ze mną swym subtelnym szeptem. Aby nie nudziła mi się droga, jesienny wiatr co pewien czas przeganiał kolorowe liście, układając z nich inne wzory miękkiego dywanu. Jak gdyby tego było mało, wśród cmentarnej ciszy można było usłyszeć smutnych nokturnów melodie. Cmentarna ziemio, ile ty skarbów w sobie kryjesz? Ile w ciebie ludzkich łez wsiąkło? Ileż ty modlitw słyszałaś? Ziemio cmentarna, jaka ty jesteś bogata, nie zamieniłbym cię na żadną inną. Staję razem z Mamą przed zimną mogiłą mojego Taty. Odmawiamy Anioł Pański, wspominamy, łzy same cisną się do oczu. To już tyle lat, a ciągle widzę swego Tatę - najbardziej zapamiętałem go klęczącego. Potem pochylam się nad kamiennym grobem, zrzucam z niego szeleszczące liście, bezskutecznie. Ciągle pojawiają się nowe. To wiatr chce się ze mną bawić. Wietrze, daj spokój, nie dziś i nie w tym miejscu. Uspokoił się, jak morze na rozkaz Jezusa. Sprzątam, zagrabiam, zmiatam, myję, chcę, aby i zmarli cieszyli się ze mną. Wyjmuję kupione znicze, zapalam i znowu modlitwa. "Mamo, a ten grób dlaczego nie uprzątnięty?" - zapytałem. "Widzisz, oni nie dbają. Nigdy nie przychodzą na grób swoich rodziców. A oni im tyle dali" - usłyszałem odpowiedź. Cóż wart jest człowiek, który zapomina o swoich przodkach? Cóż wart jest naród, który zapomina o swojej historii? Zdziczała Polska. I ludzie zdziczeli.

Wracam z cmentarnej ziemi zapłakany, ale szczęśliwy, bo spotkałem znowu tych, którzy byli kiedyś ze mną tu, na ziemi. Tatę, który mnie tyle nauczył, i wujka organistę, z którym razem śpiewaliśmy na niejednej Mszy św. I babcię Gajewską, która nigdy nie opuściła nabożeństwa różańcowego. I spotkałem Grzesia - ministranta, który zawsze się kłócił, bo chciał najbliżej stać ołtarza, a potem poszedł nad rzekę i już nigdy nie powrócił. I małego Danielka z Krasnosielca, któremu zamarznięta rzeka nie pozwoliła wypłynąć na powierzchnię. Boże, ilu moich przyjaciół jest już po tamtej stronie. Ks. kan. Walenty powiedział niedawno, że przyjdzie taki czas, kiedy będzie trzeba zwijać namiot swego życia i iść do Pana. Kiedy czytam nagrobne tablice, to widzę, że Bóg nie ma względu na osoby. Powołuje do siebie i młodych, i starszych, kogo chce. Panie, a kiedy przyjdzie moja kolej? Wiem na pewno, że przyjdzie. A na razie czekam, kochani, na Wasze zmartwychwstanie. Czekam i mówię:

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty

i telefon głuchy

tylko to co nieważne

jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie

że nagle się staje

potem cisza normalna

więc całkiem nieznośna

jak czystość urodzona

najprościej z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś

zostając bez niego...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Paweł Trzopek OP: Sytuacja w Gazie to nie konflikt, a rzeźnia i ludobójstwo. Nie wolno milczeć

2025-08-22 12:42

[ TEMATY ]

ludobójstwo

konflikt

o. Paweł Trzopek OP

sytuacja w Gazie

rzeźnia

PAP/EPA

Namioty zniszczone po izraelskim ataku na obóz Al-Manasrah, w którym mieszkało ponad 200 rodzin w centralnej części Strefy Gazy

Namioty zniszczone po izraelskim ataku na obóz Al-Manasrah, w którym mieszkało ponad 200 rodzin w centralnej części Strefy Gazy

Dominikanin o. Paweł Trzopek, który przez 18 lat mieszkał w Jerozolimie, w rozmowie z KAI dzieli się swoimi obserwacjami na temat sytuacji chrześcijan, trudności dialogu z religijnymi Żydami i działań Izraela wobec Palestyńczyków. Zwraca uwagę na kwestie teologiczne, represje Izraela wobec wspólnot chrześcijańskich i konieczność głośnego sprzeciwu wobec ludobójstwa w Gazie, wzywając do modlitwy, wsparcia i odważnego mówienia prawdy.

Dawid Gospodarek (KAI): Spędził Ojciec 18 lat w Jerozolimie. Proszę opowiedzieć, z jaką wizją Izraela, Ziemi Świętej, relacji społecznych i polityki tam Ojciec wyjeżdżał, i jak doświadczenie tego czasu wpłynęło na Ojca postrzeganie Izraela, tamtejszej rzeczywistości.
CZYTAJ DALEJ

Kraków/ Taksówkarz został zaatakowany nożem przez pasażera; trwa obława

2025-08-22 21:33

[ TEMATY ]

Kraków

Adobe Stock

W Krakowie trwają poszukiwania mężczyzny, który w trakcie kursu zaatakował taksówkarza nożem i uciekł. Poszkodowany obcokrajowiec, który prowadził pojazd, z ranami ciętymi trafił do szpitala.

Według informacji małopolskiej policji, w piątek ok. godz. 17 w pobliżu Tauron Areny Kraków zatrzymała się taksówka, z której wybiegło dwóch mężczyzny - kierowca i pasażer. Taksówkarz, który miał rany cięte szyi, przedramienia i ręki, zemdlał. Policja przekazała, że jest to obcokrajowiec. Mężczyzna w stanie stabilnym trafił do jednego z krakowskich szpitali.
CZYTAJ DALEJ

Zjazd KSM-u w Henrykowie

2025-08-22 21:31

ks. Łukasz Romańczuk

KSM Wrocław

KSM Wrocław

Koniec wakacji to czas intensywnej pracy w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej. Dziś zakończył się trzydniowy zjazd KSM-u w Henrykowie, którego zwieńczeniem jest Pielgrzymka i Piknik Integracyjny Osób Niepełnosprawnych ich rodzin i przyjaciół

Tegoroczny zjazd przebiega pod hasłem: “Kto jest kto? Kim jestem ja? Kim jest dla mnie Chrystus?” - Próbujemy odkrywać swoją tożsamość i swoje miejsce we wspólnocie Kościoła. Uczymy się miłości do drugiego człowieka. Pierwszy dzień naszego zjazdu był dniem przygotowania i integracji. Było ognisko integracyjne, był czas na wspólną modlitwę. Wczoraj, drugi dzień naszego zjazdu, to również dzień wzajemnej integracji. Mieliśmy możliwość zwiedzania miasta Ziębice i Muzeum Domu Śląskiego w Ziębicach wraz z przewodnikiem - zaznaczył ks. Kamil Kasztelan, asystent KSM-u Archidiecezji Wrocławskiej, dodając: - Bardzo dziękujemy panu burmistrzowi Ziębic za taką możliwość. Był to także dzień, w którym spędziliśmy czas na adoracji Najświętszego Sakramentu, to czas wspólnej modlitwy. Piątek, czyli trzeci dzień naszego zjazdu, to dzień bezpośredniego przygotowania do pielgrzymki osób niepełnosprawnych. Młodzież w godzinach porannych uczestniczyła w warsztatach języka migowego prowadzonych przez Fundację “Fonis”. Natomiast po południu wykonaliśmy takie prace jak: grabienie trawy na boisku, rozstawianie namiotów, podestu, na którym będą występować osoby niepełnosprawne, rozwieszenie banerów i inne zadania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję