Reklama

Wiadomości

Obajtek: nadchodząca zima będzie ciężka dla Europy

Najbliższa zima będzie ciężka dla Europy i dla Polski. Nie sądzę jednak, aby w polskich domach było zimno - powiedział Wirtualnej Polsce prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Ocenił, że wojna w Ukrainie przyspieszy transformację energetyczną.

[ TEMATY ]

Obajtek Daniel

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opublikowanym w środę wywiadzie dla Wirtualnej Polski Daniel Obajtek ocenił, że zbliżająca się zima pod względem energetycznym będzie ciężka dla Polski i całej Europy. Podkreślił znaczenie solidarności europejskiej w tym kontekście.

"Polska nie jest samotną wyspą. Jesteśmy powiązani gospodarczo chociażby z naszymi sąsiadami, więc mówię, że jest to problem całej Europy. I teraz trzeba skupić się na szukaniu rozwiązań - w różnych obszarach gospodarki" - zastrzegł prezes PKN Orlen. "W Polsce zrobiliśmy już dużo pod względem bezpieczeństwa dostaw gazu, energii elektrycznej i węgla. Nie sądzę, żeby zimą było w domach zimno. Jest niestety inna kwestia - ceny tych produktów" - zauważył. Jego zdaniem "w przypadku rynku energetycznego i różnych propozycji stałych lub średnich cen w najbliższych miesiącach muszą to być procesy wspólne dla całej Unii Europejskiej. Tylko solidarność europejska jest w stanie sprawić, że w żadnym kraju sytuacja nie będzie trudna".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według Obajtka Polsce i Europie "potrzebne są inwestycje w logistykę, w sieci energetyczne". "Jestem przekonany, że wojna - której prowodyrem jest oczywiście Rosja - będzie impulsem do szybkiego zwiększenia niezależności energetycznej europejskiej gospodarki. Warto, by się tak stało" - ocenił. "Po pierwsze gospodarka nie znosi próżni. Pustki po rosyjskich surowcach nie będziemy mieli w nieskończoność, ona się wypełni. Po drugie, wojna przyspieszy transformację i implementację nowych technologii" - dodał.

Pytany o rolę koncernu w tym procesie, wskazał, że "Orlen ma już wiele filarów". "Inwestujemy w energetykę odnawialną na lądzie, na wodzie, rozbudowujemy moce fotowoltaiczne, budujemy elektrownie gazowe, otwieramy się na technologie wodorowe, a wreszcie wchodzimy w atom" - wymienił. Odniósł się także do fuzji Orlenu z PGNiG: "proces połączenia z PGNiG nam pomoże. Od kiedy rośniemy, międzynarodowe firmy, instytucje finansowe, czyli potencjalni partnerzy, zupełnie inaczej na nas patrzą".

Obajtek był również dopytywany o sierpniową decyzję o czasowym zawieszeniu produkcji nawozów przez należącą do Orlenu spółkę Anwil. "Produkujemy nawozy, które stosuje się na wiosnę. To nie są tak zwane nawozy komplementarne, czyli takie, które można wykorzystać o każdej porze roku" - wyjaśnił. "I skoro nawozy w ofercie są potrzebne na wiosnę, to - przy tak dynamicznych wzrostach cen pozyskania gazu - ich produkcja nie była akurat w danym momencie uzasadniona" - powiedział. "Mamy magazyny zapełnione, mamy je dostępne, tylko ich się teraz nie używa" - dodał.

Reklama

Prezes PKN Orlen odniósł się również do kwestii produkcji czystego dwutlenku węgla wykorzystywanego m.in. w branży spożywczej. "Dla nas to jest produkt uboczny powstający przy produkcji nawozów. Jak się okazało, dla rynku wyjątkowo cenny" - zauważył Obajtek. Podkreślił, że Anwil nie jest jedynym producentem tego gazu. "Niejednokrotnie były przestoje produkcyjne, przestoje technologiczne, remonty linii i... nie było problemu? Widocznie wtedy nasi partnerzy pozyskiwali czysty dwutlenek węgla w innych miejscach, przecież prowadzili produkcję i nie informowali całego kraju, że nie będzie produktów" - wskazał.

Zaznaczył, że decyzja o wznowieniu produkcji nawozów i czystego dwutlenku węgla ogłoszona tydzień po jej wstrzymaniu "była uzasadniona biznesowo. Ale wzięliśmy też pod uwagę problem żywnościowy kraju. Uznaliśmy, że w pewnym zakresie produkcję można wznowić" - wyjaśnił.

Daniel Obajtek został również zapytany, czy można zagwarantować ciągłość produkcji nawozów w razie utrzymania się wysokich cen gazu. "Nikt odpowiedzialny przy dzisiejszych wahaniach makro nic (...) nie zagwarantuje. A ja jestem osobą odpowiedzialną" - odpowiedział. "Jeżeli ceny gazu nie tylko nie spadną, ale będą rosnąć, to wyprodukowane nawozy i produkty uboczne będą po prostu miały wysoką cenę. Pojawiają się zapowiedzi rządu w kwestii odpowiednich regulacji, w kwestii cen, w kwestii dotacji. I, jako producent, liczymy, że te rozwiązania się pojawią" - podsumował.

Grupa Orlen jest zintegrowanym koncernem multienergetycznym prowadzącym działalność w Europie Środkowej i Kanadzie; wchodzące w jej skład spółki prowadzą inwestycje m.in. w obszarach petrochemii, energetyki odnawialnej i jądrowej. PKN Orlen posiada siedem rafinerii w Polsce, w Czechach i na Litwie, a także ponad 3 tys. stacji w Polsce, Niemczech, Czechach, na Słowacji i na Litwie. Grupa dostarcza także prąd do 3 mln odbiorców. (PAP)

2022-09-21 12:07

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obajtek: spekulacje na mój temat nie mają nic wspólnego z prawdą

[ TEMATY ]

Obajtek Daniel

PKN Orlen

Daniel Obajtek

Daniel Obajtek

Spekulacje na mój temat nie mają nic wspólnego z prawdą - zapewnił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, pytany w środę w radiu Wnet, jak odnosi się do medialnych doniesień, że miałby zostać nowym premierem.

"Powiedziałem już parę razy, że mamy bardzo duże działania w Orlenie, które musimy zrobić. Bardzo dobrze współpracuje mi się z panem premierem Mateuszem Morawieckim. Nie wybieram się w żadnym przypadku w tym zakresie nigdzie" - powiedział w porannym wywiadzie Daniel Obajtek.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Telegram Ojca Świętego po strzelaninie w Minneapolis

2025-08-27 20:39

[ TEMATY ]

telegram

Papież Leon XIV

strzelanina w Minneapolis

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Leon XIV wysłał telegram z kondolencjami po strzelaninie w szkole i kościele Zwiastowania w Minneapolis w Stanach Zjednoczonych. Zapewnił o swej bliskości zwłaszcza z rodzinami opłakującymi śmierć dziecka.

Telegram Ojca Świętego, podpisany przez kard. Pietro Parolina, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, adresowany jest do arcybiskupa Saint Paul i Minneapolis Bernarda Hebdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję