Reklama

Kościół

Abp Górzyński do kobiet: Świat i naród nawet nie wie, ile zawdzięcza matkom

Świat potrzebuje posłuszeństwa Bogu. Jako chrześcijanie mamy światu dać tego przykład – mówił do kobiet w Piekarach Śląskich abp Józef Górzyński. Metropolita warmiński przewodniczył Mszy świętej na Piekarskim Wzgórzu. To centralna część trwającej Pielgrzymki stanowej niewiast do Pani Piekarskiej.

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

PAP/Tomasz Wiktor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Górzyński zauważył, że bardzo krzepiąco brzmią dla nas słowa mówiące o powszechności zbawienia. Słyszymy je w dzisiejszych liturgicznych czytaniach z Pisma Świętego. – W tym kontekście odruchowo rodzą się pytania, czy zatem na drodze do zbawienia coś zależy od nas? Czy powszechność zbawienia znaczy, że nie ma niebezpieczeństwa potępienia? – pytał hierarcha.

PAP/Tomasz Wiktor

Arcybiskup przypomniał, że nasz Zbawiciel umarł za wszystkich ludzi. – Zbawienie nikogo nie wyklucza. Pan Jezus umarł za wszystkich, za każdego bez wyjątku człowieka. Tym niemniej są tacy, którzy decydują się to zbawienie odrzucić. Są też tacy, którzy choć przyznają się do Pana Jezusa, popełniają ciężkie nieprawości, a wtedy ich przyznawanie się do Jezusa jest próżne, czasem wręcz bluźniercze – wyjaśnił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wskazywał, że zbawienie nie jest czymś, co z racji dokonań Pana Jezusa nam się należy i jest nam bezwarunkowo zagwarantowane. – Trzeba o nie w życiu doczesnym zawalczyć: wspinając się stromą ścieżką i przeciskając przez ciasną bramę. Nie z naszych starań ono pochodzi, ale wymaga od człowieka trudu współpracy – zachęcał.

Reklama

Podkreślał jednocześnie, że zbawienie nie jest zarezerwowane jedynie dla przynależących do jakiegokolwiek gremium, ani z urodzenia, ani z deklaracji. – Ci, co na to liczą, mogą znaleźć się za zamkniętymi drzwiami uczty zbawienia, a ich miejsce mogą zająć inni ze wszystkich stron świata. Nie liczy się bowiem „staż przynależności” ani do starego, ani do nowego przymierza, ale uczciwość w osobistej relacji z Bogiem - mówił.

Jak zauważył hierarcha, zbawienia dostąpią „przychodzący z daleka”, czyli ci, którzy przeszli drogę nawrócenia: poznali własną słabość i zapragnęli przemiany, ratunku w Jezusie Chrystusie. – W tym sensie daleką drogę „ze wschodu i zachodu, z północy i południa” może i powinien przebyć zarówno ewangeliczny faryzeusz, celnik i jawnogrzesznica, jak i każdy z nas. Bo nie ma człowieka, który nie potrzebowałby nawrócenia. Jeśli komuś wydaje się, że stanowi w tym względzie chlubny wyjątek – jest w wielkim niebezpieczeństwie – ostrzegał.

Przypomniał, że żaden święty nie widział się doskonałym, żaden nie uzurpował sobie pierwszego miejsca. – To dla nas szansa i zachęta – te dalekie i ostatnie miejsca są bardzo dobrą pozycją wyjściową do podium zbawienia – powiedział zachęcając jednocześnie do poszukiwania osobistej drogi do zbawienia. – Każde spotkanie z Nim, każda modlitwa, każda Eucharystia – także i ta, w której teraz uczestniczymy – ma ten cel, bym znalazł na to pytanie właściwą odpowiedź – mówił.

Reklama

Metropolita warmiński wskazał, że doskonałymi naśladowcami Chrystusa są męczennicy. Ukazał tu postać męczennika, błogosławionego niedawno ks. Jana Machę. – W świecie, który odrzucił Boga i zanegował Jego fundamentalne prawa, jakże potrzebni byli tacy niezłomni świadkowie prawdy. To oni nie pozwolili upodlić w człowieku obrazu Boga, fundamentu naszej ludzkiej godności – podkreślił.

Arcybiskup przypomniał, że powszechność zbawienia wyraża się powszechnością powołania. – Każdy z nas jest powołany. Każdy ma swoje życiowe zadania wyznaczone przez Boga. Trzeba je tylko poznać i podjąć – zaznaczał.

Zauważył, że w świecie zadania życiowe kobiet i mężczyzn wyprowadza się z tzw. wzorców kulturowych, ukształtowanych i często precyzyjnie określonych przez daną kulturę. Dzisiaj jest to kryterium odrzucane i często piętnowane, jako niesprawiedliwe i krzywdzące, szczególnie dla kobiet. – Dla nas, dla chrześcijan, kryterium naszego postępowania jest wola Boża. Rozpoznając rozumem oświeconym wiarą i sumieniem kształtowanym łaską, każdy, czy to kobieta czy mężczyzna, winien dociekać woli Boga dla zrozumienia tego, co powinien czynić – zachęcał hierarcha, dodając, że naszym wzorem zawsze będzie Jezus Chrystus.

To postawa miłości i służby powinna kształtować nasze życie. – Jako chrześcijanie wiemy, że bez tych cech naszej postawy, żaden wzorzec postępowania się nie sprawdzi. Nie da ani dobra ani radości życiu osobistemu i wspólnemu. My chrześcijanie mamy tego przykłady i dowody. Są to święci – mówił abp Gorzyński, ukazując jako przykład Matkę Bożą.

Reklama

Zachęcał, by zauważać jaką wielką rolę w życiu społecznym odgrywają matki. – Świat i naród nawet nie wie ile im zawdzięcza. Oto cichy i niedostrzegalny, ale często przemożny wpływ na dzieje świata, będący efektem zwyczajnego, ale opartego o prawdziwe wartości życia. Efekt dobrze rozpoznanego i sumiennie wypełnionego własnego powołania – wskazywał.

Potwierdzał, że dzisiaj świat potrzebuje przykładów takiego życia. – Niepokoją nas zjawiska i problemy współczesnego świata. Chcemy temu zaradzić. Jako ludzie wiary, jako chrześcijanie, mamy naszą odpowiedź. (...) Wiemy jakiego świat potrzebuje lekarstwa. Bo mamy wśród nas Zbawiciela świata. Nie możemy gdzie indziej szukać odpowiedzi, bo jej gdzie indziej nie ma. Bo ma ją tylko On, Jezus Chrystus – przekonywał. – Świat potrzebuje posłuszeństwa Bogu. Jako chrześcijanie mamy światu dać tego przykład – dodał.

Wskazał też na hasło przewodnie obecnego roku duszpasterskiego, które brzmi „Posłani w pokoju Chrystusa”. – Chrystusowy dar pokoju, który Zmartwychwstały przekazał Kościołowi, to suma wszystkich darów jakich potrzebuje świat i które On światu daje. Zadaniem Kościoła, czyli wszystkich Jego uczniów, jest ponieść te chrystusowe dary do świata, przekonać świat, że ich pilnie potrzebuje. I dać świadectwo – powiedział abp Górzyński.

Przekonywał, że każdy z nas ma w tym dziele swoje własne miejsce i swoje własne zadanie. Zachęcał do odkrywania tego w osobistej relacji z Bogiem. – Tu rodzi się motywacja i dokonuje uzdolnienie łaską do właściwego działania. Tu odkrywamy piękno naszego istnienie i radość naszego powołania, takich jakimi jesteśmy, czy to mężczyźni, czy kobiety – podkreślał.

Centralnym punktem pielgrzymki stanowej kobiet i dziewcząt do MB Piekarskiej jest Msza Święta. Wcześniej odbyła się modlitwa różańcowa z rozważaniami na podstawie tekstów bł. ks. Jana Machy. Biskupi przybyli do bazyliki o 9.30. Stąd wyruszyli w procesji z obrazem Matki Bożej Piekarskiej na Kalwarię. Po południu na wzgórzu kalwaryjskim w Piekarach Śląskich odbędzie się o 13.45 godzina ewangelizacyjna i o 15.00 nieszpory maryjne.

2022-08-21 13:08

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Szkudło do mężczyzn w Piekarach Śląskich: Rodzinność to życiodajne źródło wartości

[ TEMATY ]

rodzina

Pielgrzymka mężczyzn

Piekary Śląskie

Joanna Adamik Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W niedzielę 25 maja w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich odbywa się pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców. - Na Śląsku rodzina od wieków zajmuje miejsce szczególne. W tradycyjnych domach panowały wartości, takie jak szacunek do starszych, pracowitość, wiara i solidarność. Rodzinność to nie przeżytek, ale życiodajne źródło wartości - mówił na rozpoczęcie bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej do pielgrzymów zgromadzonych na kalwaryjskim wzgórzu.

Pielgrzymka rozpoczyna się tradycyjnie od procesji z bazyliki piekarskiej na kalwaryjskie wzgórze. Tam słowo do zebranych skierował bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej. - W setną rocznicę powstania naszej diecezji stajemy dziś w duchu wiary i wdzięczności wobec Boga, wobec Maryi - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej i wobec naszych przodków. Wspominamy tych, którzy na tej śląskiej ziemi przez pokolenia żyli Ewangelią, często cicho, pokornie, w codziennym trudzie, lecz z niezłomnym sercem. To oni budowali nasze kościoły: z cegły i modlitwy. To oni, mimo wojen, granic, przemian politycznych i społecznych, nieśli w sobie żywą nadzieję, że Chrystus jest Panem każdego czasu. Na Śląsku, gdzie splatają się języki, kultury i dzieje, wiara była kotwicą, która trzymała rodziny i wspólnoty przy Bogu. Dziękujemy za biskupów, kapłanów, którzy służyli ludowi, często wśród cierpienia i niezrozumienia. Za rodziny, które przekazywały dzieciom pacierz i krzyż. Za babcie uczące śpiewać „Serdeczna Matko” i „Matko Piekarska”, za ojców, którzy w milczeniu klękali do modlitwy. To ich świadectwo staje się dla nas zobowiązaniem - mówił bp Marek Szkudło.
CZYTAJ DALEJ

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji

2025-07-17 20:23

[ TEMATY ]

Watykan

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

nota

Red.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Zbliża się czas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę

2025-07-17 18:13

Paweł Wysoki

Decyzję o wakacyjnej wędrówce do Matki Bożej trzeba podjąć szybko. Już za dwa tygodnie, 3 sierpnia, wyruszy 47. Piesza Pielgrzymka z Lublina na Jasną Górę.

Pod hasłem „Świadkowie nadziei” pątnicy przeżyją jedyne w swoim rodzaju 12-dniowe rekolekcje w drodze. Poprowadzą ich słowa św. Jana Pawła II, który wiele razy wlewał nadzieję w serca Polaków. Codzienne rozważania przygotowali kapłani związani z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję