Reklama

Wspomnienie lata

Niedziela lubelska 40/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolonie z parafią pw. Świętego Krzyża

"Nic nie jest tak szlachetne, mocne, zbawienne i przydatne w życiu jak dobre wspomnienia. Kto zgromadził wiele takich wspomnień z dzieciństwa, zaopatrzył się na całe życie" - pisał Fiodor Dostojewski. O dobre wspomnienia dla naszych dzieci zatroszczyli się organizatorzy kolonii w Kołobrzegu. 76. osobowa grupa z parafii pw. Świętego Krzyża w Lublinie właśnie tam odpoczywała na wakacjach. Opiekę nad dziećmi sprawowali: ks. Krzysztof Proskura, Agnieszka Klejbach, Jolanta Foc, Patrycja Frankowska, Violetta Mianowana i Magdalena Parzyszek.
W trakcie 14. dniowych kolonii realizowano program wypoczynkowy, który obejmował - oprócz codziennych kąpieli w morzu - całodniową wycieczkę autokarową po wyspie Wolin. Młodzi uczestnicy mieli okazję zobaczyć Międzyzdroje z promenadą gwiazd, leżące na wyspach Wolin i Uznam Świnoujście, przepłynąć tam promem oraz zwiedzić Muzeum Rybołówstwa. Zainteresowanie wzbudziła gotycka katedra z XII i XIII wieku w Kamieniu Pomorskim, Jezioro Turkusowe, jak również pozostałości po kościele w Trzęsaczu, z którym łączy się przepiękna legenda o niespełnionej miłości Ewy i Kaźka. Ogromną radością dla dzieci była wizyta w Zieleniewie - wiosce indiańskiej. Wśród okrzyków, indiańskich barw, śpiewów i tańców nie zabrakło konkurencji sportowych. Przy 30 - stopniowym upale odbywały się konkurencje "narciarskie", strzały z łuku, ujeżdżanie koni oraz dojenie kóz i picie mleka. Dla tych, którzy pierwszy raz obrali taką formę wypoczynku zorganizowano chrzty kolonijne, nad którymi czuwał Neptun i Prozerpina. Po chrztach nadszedł czas na śluby, a w podróż poślubną wszyscy popłynęli w rejs statkiem Krzysztofa Kolumba "Santa Maria", aby później bawić się na weselu, czyli w dyskotece. Kolonie były także czasem organizowania konkursów, turniejów sportowych, wypraw na wschody i zachody słońca, zajęć plastycznych, przedstawień teatralnych, śpiewania piosenek i ognisk. Równocześnie obok programu wypoczynkowego, realizowane były zajęcia socjoterapeutyczne, dotyczące doświadczenia pozytywnych emocji, rozładowania napięć, rozwoju samoświadomości, podniesienia samooceny czy rozpoznawania uczuć. Program mający cel terapeutyczny, edukacyjny i rozwojowy umożliwiał lepsze poznanie samego siebie, a dzieci uczyły się bycia "siewcami". Rozsiewały uśmiechy, aby było radośnie; rozsiewały siły i męstwo, aby dodawać sobie i innym odwagi; rozsiewały swój zapał i wiarę.
Poranki i wieczory kolonii witane i żegnane były fragmentami Hymnu o miłości św. Pawła. Kto kocha, jest cierpliwy i łaskawy. Kto kocha, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą. Kto kocha, okazuje szacunek, nie szuka własnej korzyści, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego. Kto kocha, odrzuca wszelką niesprawiedliwość, współweseli się z prawdą. Kto kocha, wszystko wybacza, wszystkiemu ufa, wszystko znosi, nigdy nie traci nadziei. Miłość nie przeminie nigdy. W tym miejscu nasuwa się pytanie: Czy my dorośli damy naszym dzieciom przykład takiego życia opartego na miłości? Czy zdamy z niej egzamin? Tego do końca nie wiemy. Wiemy tylko, że warto się starać, o niej mówić i ciągle na nowo próbować nią żyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybory 400. zebrania plenarnego KEP

2025-03-14 14:49

[ TEMATY ]

wybory

Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski

episkopat.pl

Wybory 400. zebrania plenarnego KEP

Wybory 400. zebrania plenarnego KEP

Bp Adam Bab został powołany na nowego przewodniczącego Rady ds. Ekumenizmu i przewodniczącego Zespołu ds. Kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną, biskupi zatwierdzili nowy skład Rady ds. Apostolstwa Świeckich oraz Zespołu Roboczego ds. Katechezy Parafialnej, powołali również Krajowego Koordynatora Duszpasterstwa Białorusinów w Polsce. To niektóre z decyzji podjętych podczas 400. Zebrania Plenarnego KEP obradującego od 12 do 14 marca w Warszawie.

Obradujący w Warszawie biskupi dokonali wyborów do gremiów Episkopatu oraz do instytucji kościelnych podległych Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego życie oddał o. Kolbe

2025-03-13 07:06

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Franciszek Gajowniczek

pl.wikipedia.org

Franciszek Gajowniczek

Franciszek Gajowniczek

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego w niemieckim obozie Auschwitz życie oddał polski franciszkanin ojciec Maksymilian Kolbe. Odszedł 13 marca 1995 roku. Przeżył 94 lata. Spoczął na cmentarzu klasztornym w Niepokalanowie.

Gajowniczek urodził się 15 listopada 1901 roku we wsi Strachomin koło Mińska Mazowieckiego. Później mieszkał w Warszawie. Miał żonę i dwóch synów. Był zawodowym żołnierzem w stopniu sierżanta. Walczył w kampanii wrześniowej broniąc między innymi twierdzy Modlin. Po jej upadku dostał się 28 września 1939 roku do niewoli, z której zbiegł w październiku. Próbował przedostać się na Węgry, ale został zadenuncjowany do Gestapo przez Słowaczkę. Niemcy uwięzili go w Zakopanem oraz w Tarnowie. 8 września 1940 roku został umieszczony w KL Auschwitz.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Krzysztof Wons SDS: świat potrzebuje w kapłanach ojców

2025-03-15 15:25

[ TEMATY ]

archidiecezja gnieźnieńska

Ks. Krzysztof Wons SDS

Artur Stelmasiak

„Świat potrzebuje w kapłanach ojców, takich ojców, którzy przygarną każdego, także tego, którego przygarnąć trudno, który być może rzucił dziś w ciebie kamieniem złego słowa. Bo jedno jest pewne. Świat na nowo zjednoczyć może tylko miłość” - mówił ks. Krzysztof Wons SDS do księży archidiecezji gnieźnieńskiej przeżywających 15 marca jubileusz prezbiterów w Roku Świętym 2025.

Salwatorianin najpierw wygłosił konferencję w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, a później homilię podczas Mszy św. celebrowanej w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Nawiązując do liturgii słowa mówił o dwóch przeciwstawnych rzeczywistościach: jedności i podziałach, przyjaźni i nieprzyjaźni. Obydwie istnieją w świecie, obydwu w różnym stopniu doświadcza każdy człowiek. Jezus tego faktu nie neguje. Sam mówił, że istnieją przyjaciele i nieprzyjaciele. Sam miał i jednych i drugich. Nie na tym jednak - jak przyznał ks. Wons - polega dramat świata. On polega na tym, że te dwie rzeczywistości nie mogą żyć w jedności. Ktoś powie, że brzmi to paradoksalnie, bo skoro są przyjaciele i nieprzyjaciele to musi być rozdarcie, muszą być wojny. A Jezus mówi - to nieprawda. I wskazuje na Ojca jako źródło miłości wszystkich. Wszyscy wyszliśmy z Jego łona. Wszyscy do niego wrócimy. Ojciec wszystkich kocha i nigdy tej miłości nie odwołał. Od Niego trzeba czerpać, w Nim się zanurzyć, by być w stanie kochać każdego, by jednoczyć, a nie dzielić.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję