Reklama

Niedziela Świdnicka

Strzegom. Śmierć przyszła po niego do kościoła

Kiedy w niedziele popołudnie Andrzej Czub przyszedł służyć na Mszę świętą do strzegomskiej bazyliki, z pewnością nie spodziewał się, że taki będzie koniec jego ziemskiego życia.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Strzegom

Andrzej Czub

Krystyna Smerd

Ciało zmarłego parafianina spoczęło na cmentarzu komunalnym przy ul. Olszowej.

Ciało zmarłego parafianina spoczęło na cmentarzu komunalnym przy ul. Olszowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie wieczornej Eucharystii, w strzegomskiej bazylice 26 czerwca, Nadzwyczajny Szafarz Komunii Świętej źle się poczuł, osuwając się na ziemię. Na pomoc Andrzejowi ruszyli zgromadzeni w kościele wierni, wzywając pogotowie. Kiedy stan szafarza zaczął się pogarszać, kapłan sprawujący Mszę św. natychmiast udzielił umierającemu absolucji i sakramentu namaszczenia chorych. Wszystko to wydarzyło się w jego godzinę śmierci.

Kilka dni później zmarłego żegnała w wielkim żalu i smutku żona, siedmioro dzieci, wnuki, krewni, przyjaciele i sąsiedzi. Andrzej był osobą powszechnie szanowaną i pracowitą. Człowiekiem serdecznym, rzetelnym wobec powierzonych mu obowiązków, gotowym do sprawowania swojej posługi. Zawsze znajdował czas na modlitwę i częste bywanie w bazylice. Nie było niedzieli, czy świąt, w których nie można było go dostrzec stojącego w sąsiedztwie ołtarza, gdzie miał swoje stałe miejsce.

Mszy św. pogrzebowej 30 czerwca przewodniczył bp Adam Bałabuch, który przypominając zmarłego ziemską drogę zmarłego w 63. roku życia strzegomianina, podkreślił jego zaangażowanie w latach ‘90 jako lidera strzegomskiej wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym "Arka". Słowa wdzięczności wypowiedział także proboszcz parafii: - Za wielkie dobro, jakie czyniłeś, a przede wszystkim za świadectwo wiary, jakie nam dawałeś na co dzień, dziękuję – mówił ks. prał. Marek Babuśka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-06-30 17:29

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: pogrzeb żołnierzy WP z września 1939 r. w Mościskach

[ TEMATY ]

pogrzeb

GRAZIAKO

„Ich doczesne szczątki świadczą o wielkim zrywie i bohaterstwie, z jakim stanęli w obronie pokoju” – mówił arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki nad czterema trumnami żołnierzy Wojska Polskiego poległych w wrześniu 1939 r. podczas Mszy św. w kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela w Mościskach. 4 listopada tam odbył się uroczysty pogrzeb 111 polskich żołnierzy.

„Chcemy złożyć tę najświętszą ofiarę w intencji tych wszystkich żołnierzy, którzy oddali życie za Ojczyznę” – powiedział hierarcha. Przywołując łacińską sentecję z cmentarza Orląt lwowskich: „Mortui sunt ut liberi vivamus” (Polegli, abyśmy wolno żyli), abp Mokrzycki zaznaczył, że polegli we wrześniu 1939 r. żołnierze po tylu dziesiątkach lat doczekali się godziwego i pełnego szacunku pochówku. „To się im należy, ponieważ polegli, abyśmy żyli wolni. Ta dzisiejsza uroczystość należy się również ich ich rodzinom. Jak ważnym jest móc pochylić się nad grobem kogoś bliskiego, wiedząc, że jest to miejsce jego oczekiwania na zmartwychwstanie i że to on tu spoczywa. Symboliczne groby, tablice pamięci nigdy nie zastąpią rzeczywistego miejsca pochówku” - mówił abp Mokrzycki.
CZYTAJ DALEJ

Przepis na bycie udanym rodzeństwem? Marta, Maria i Łazarz go znali!

Nieporozumienia są w każdej rodzinie. Mimo problemów nigdy nie możemy zapominać, że jesteśmy uczniami Chrystusa, który bardzo nas kocha. Doświadczenie miłości Jezusa pozwala nam sobie przebaczać i pomaga troszczyć się o siebie nawzajem – powiedział Family News Service biblista Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. dr Marcin Zieliński. 29 lipca obchodzimy wspomnienie świętego rodzeństwa – Marty, Marii i Łazarza z Betanii.

Marta, Maria i Łazarz to rodzina, która należała do grona przyjaciół Jezusa. Mieszkali w Betanii, która dziś jest identyfikowana z arabską miejscowością Al-Azarija, położoną kilka kilometrów od Jerozolimy. Jezus często ich odwiedzał i bardzo dobrze czuł się w ich domu.
CZYTAJ DALEJ

Polska lektorka na Placu św. Piotra: tu widać wiarę młodych ludzi

2025-07-29 18:29

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Fot. archiwum Karoliny Mandak

Polski głos, który zabrzmi na Placu św. Piotra podczas Mszy św. otwierającej Jubileusz Młodzieży, należy do dziewiętnastoletniej Karoliny Mandak z Sośnicowic na Śląsku. „Tutaj widać, że wiara wśród młodych ludzi jest naprawdę żywa” – mówi już w pierwszych dniach jubileuszowej pielgrzymki, w której uczestniczy z przyjaciółmi z parafii.

Polka, wybrana do odczytania jednej z intencji modlitwy wiernych podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Jubileuszu Młodzieży, przyjechała Rzymu z grupą z parafii pw. św. Jakuba w Sośnicowicach. „Pomysł na przyjazd na jubileusz zrodził się w naszych głowach podczas spotkania młodzieży z ministrantami i ministrantkami z naszej parafii– wspomina Karolina Mandak w rozmowie z mediami watykańskimi – Zebraliśmy pieniądze, sprzedając ciasta i różne rzeczy wyprodukowane przez nas i przez naszego księdza wikarego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję