Reklama

Odsłony

Niepokojący głos

Niedziela Ogólnopolska 15/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponoć koniec świata i sąd ostateczny nie będą poprzedzone apokaliptycznymi trąbami, leczy powoli narastającym, wszechobecnym i niepokojącym dźwiękiem, który ludzie będą usiłowali we wszelki sposób zagłuszyć…

*

Długo czekali na to dziecko. Miało być dopełnieniem ich miłości, początkiem rzeczywistej rodziny i radością z istnienia, kimś, w kim nie sposób rozdzielić tego, co z niej i z niego. To była dziewczynka. Nie wiadomo, czemu nazwali ją Kasandra. Oboje zakochali się w jej coraz częściej pojawiającym się uśmiechu, ale trudny do zniesienia był jej płacz albo krzyk, zwłaszcza nocą. Szczególnie drażnił jego. Tak że czasem nawet wychodził z domu, by nie słuchać. Wtedy nie znosił tej kilkunastotygodniowej istotki, w której, gdy płakała, nie odnajdywał nic z siebie. Żona nie dosypiała i gdy któregoś dnia nie można było jej dobudzić, okazało się, że zapadła w śpiączkę. Na szczęście jej siostra też miała właśnie kilkutygodniowe dziecko i mogła karmić oboje. On odwiedzał żonę w szpitalu i patrzył z niepokojem na twarze lekarzy, którzy nie bardzo wierzyli w przebudzenie i przebąkiwali o rosnących kosztach… Gdy siedział przy niej - bliskiej i nieobecnej - powoli uświadamiał sobie, jak mało ją znał i kochał. Tolerowali usilnie siebie nawzajem, ale raczej dla spokoju, i sztucznej zgody niż dla prawdziwej harmonii. Któregoś dnia pomyślał, że może maleńka Kasandra uosabiała nieznośnym krzykiem te ich sprzeczności, których nie chcieli widzieć w sobie i pomiędzy sobą. Kiedy bowiem odwiedził maleńką, okazało się, że tam ona tak nie krzyczy i że wszyscy ją polubili. Gdy jednak został tam na noc, obudził go znowu jej niepokojący krzyk. Słychać go było nawet spod naciągniętej na głowę poduszki, jakby ze środka jego samego. To już był piąty tydzień śpiączki żony i sobota rano. Wziął maleństwo do samochodu i pojechał do szpitala. Chciał położyć Kasandrę przy matce, żeby nie odwykła choć od jej zapachu. Mała wtuliła się w ciało matki, szukając piersi. Dziecko jednak nie znajdując pokarmu, rozpłakało się aż do krzyku. I wtedy matka otworzyła oczy i przygarnęła dziecko, które nagle zamilkło i uśmiechnęło się piękniej niż dotychczas, choć jeszcze z łezkami na policzkach. Lekarka, która się zaraz zjawiła, powiedziała tylko: - Szczególny przypadek. Potem, już w domu, żona powiedziała: - Wiesz, może Kasandra wyczuwała, że my w niej szukamy każde coś z siebie samego, a nie jej samej? I nie znosimy w niej tego, cośmy wzajemnie w sobie pokochać nie chcieli? Może ona nas tego nauczy?

*

Bywa, że nie pojmujemy, dlaczego czyjś głos, jakiś ton, czyjeś wady tak nas bardzo drażnią, że uciekamy lub zagłuszamy to w sobie na wszelkie sposoby. Rzadko chyba dopuszczamy do siebie myśl, że jest to może echo tego, czego w sobie znać nie chcemy, nie znosimy i pokochać nie potrafimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polka zagra Maryję w „Pasji 2”. Mel Gibson rozpoczął zdjęcia w Rzymie

2025-10-15 17:50

[ TEMATY ]

film

pasja

Pasja2

Red/wikipedia.org

Mel Gibson wraca na plan po ponad dwóch dekadach. W Rzymie ruszyły zdjęcia do „Pasji 2” – kontynuacji słynnego filmu z 2004 roku. W jednej z głównych ról zobaczymy Polkę, Kasię Smutniak. Premiera zapowiedziana jest na 2027 rok.

Po ponad dwudziestu latach od premiery „Pasji”, Mel Gibson ponownie stanął za kamerą, by zrealizować drugą część głośnego filmu. Zdjęcia do produkcji rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu w Rzymie. Jak poinformował magazyn Variety, obsada została całkowicie wymieniona, a wśród nowych twarzy znalazła się także polska aktorka.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Skibicki podczas ingresu: Potrzeba, aby człowieka poprowadzić do Boga

2025-10-18 13:42

[ TEMATY ]

ingres

Elbląg

Fot. Mieczysław Jaworski/episkopat.pl

Musimy wyjść poza mury naszych budynków, struktur, bezpiecznych przestrzeni, aby spotkać tych, którzy nie przyjdą do nas sami. To jest zadanie Kościoła Elbląskiego, którego, jako biskup, nie zrealizuję bez was, bez ludzi Kościoła – mówił w homilii bp Wojciech Skibicki podczas ingresu do Katedry św. Mikołaja w Elblągu, który odbył się w sobotę 18 października 2025 roku.

Bp Wojciech Skibicki zaznaczył w homilii, że czuje się tutaj, jak u siebie, gdyż jest związany z diecezją elbląską od początku jej powstania. „Tutaj w tej Katedrze, przez posługę bp. Józefa Wysockiego, przyjmowałem święcenia diakonatu i od tego momentu przynależę do prezbiteratu elbląskiego” – przyznał i dodał, że tutaj otrzymał przed trzydziestu laty święcenia kapłańskie, a przed sześcioma laty – sakrę biskupią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję