Reklama

Poślij nas - Lednica 2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lednica stała się kategorią mojego myślenia. Lednicą mierzę, tak jak wielu młodych, czas. Coraz precyzyjniej rysuje się nam tegoroczne Spotkanie Młodych na Polach Lednickich 2 czerwca 2007 r. Już postanowione. Lednica będzie Jackowa, ponieważ w bieżącym roku przypada 750-lecie śmierci św. Jacka. Staje się on w ten sposób wspaniałym patronem dojrzewania i brania odpowiedzialności. Jako kanonik wawelski został zakonnikiem dominikańskim, z kogoś, kto tkwił w jednym miejscu, stał się kimś, kto zaczął się przemieszczać i głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu.

Iść z Chrystusem

Decyzja, aby się zgłosić i zostać posłanym, decyzja uczestnictwa w przygodzie apostolskiej winna się stać przygodą całej polskiej młodzieży, coraz bardziej świadomej swej przynależności do Chrystusa, gotowej żyć Chrystusem i Jego miłością. To Jackowe: „Poślij nas”, którym odpowiedział św. Dominikowi, stanie się na najbliższej Lednicy nie tylko zawołaniem, ale apostolską rzeczywistością. Trzeba tylko pomóc tej młodzieży wyzwolić entuzjazm apostolski i zapał, trzeba młodym uświadomić, że oni mogą to zrobić i zanieść Chrystusa na krańce świata.
Dominikanie, przejęci ideą niesienia Chrystusa na krańce świata, z coraz to większym zapałem udawali się na krańce wyobrażonego sobie świata i tam nieśli Chrystusa. Dominikanie polscy szli do narodów ościennych, dominikanie węgierscy szukali swoich pobratymców daleko w Azji, inni uczyli się arabskiego, jeszcze inni jechali do Indian; przerażenie ogarniało ich, kiedy spostrzegali, że ziemia jest kulą i nie ma żadnych krańców. Wtedy spotykali się i spostrzegali, że najtrudniej jest iść do samego siebie albo tych najbliższych. Iść z Chrystusem w ciemne zakątki własnej duszy i tam coś zdziałać, tam nawracać siebie samego jest chyba najtrudniej. Iść do najbliżej siedzących, do tych, którzy nas dobrze znają, jest niełatwo. Niełatwo też jest iść do obcych, dalekich.
W czasie nabożeństwa lednickiego zawsze rozdajemy jakieś symbole, które pomagają dotrzeć do siebie i zrozumieć przesłanie.
Wierzę głęboko, że ci, których Pan postawił na moich drogach, podobnie jak ja wezwani są do tego, aby głosić wielkie dzieła Pana. Nie mogą zadowalać się tylko braniem. Umieć wziąć - a to też jest wielka sztuka - jest umiejętnością przede wszystkim dziecka. Ale dzieci przecież rosną. Muszą zatem nauczyć się gestów rodzicielskich, m.in. dawania. Jeśli najcenniejszy dla nas jest Chrystus, to staje się oczywiste, że musimy sobie nawzajem dawać Chrystusa. Nie każdy musi wstąpić do dominikanów, nie każdy musi być o. Janem Górą, ale każdy swoją miarą, pełną i utrzęsioną, winien dawać drugiemu to, co uważa za swój skarb. Musimy wychować w sobie duszę na wskroś apostolską. Skarbu nie wolno zatrzymać dla siebie.
Tegoroczna Lednica 2007, jeśli Bóg pozwoli, będzie wielkim świętem gotowości apostolskiej naszej młodzieży. To nie ja im powiem, dokąd mają iść z Chrystusem. Oni wiedzą to już lepiej ode mnie. Powoli uczą się formułować zadania i budować wizję. Młodzi podejmą to wyzwanie.

Chusteczka Jana Pawła II

Od pewnego czasu, kiedy choroba czyniła coraz bardziej znaczące postępy, na kolanach Ojca Świętego Jana Pawła II zaczęła się pojawiać biała chusteczka, dyskretnie kładziona przez ówczesnego biskupa, a dziś kardynała Stanisława Dziwisza.
Jedną taką chusteczkę zabrałem z kolan papieskich za cichym przyzwoleniem podczas naszego ostatniego spotkania z Janem Pawłem II 15 grudnia 2004 r., kiedy to przyjechaliśmy do Rzymu z delegacją z Poznania po obraz Matki Bożej Sedes Sapientiae i wieczorem tego dnia byliśmy na audiencji. Towarzyszył nam bp Marek Jędraszewski. Po oficjalnych podejściach i przywitaniach odbyła się sesja zdjęciowa, a potem delikatne wygłupy z Ojcem Świętym, na jakie nam pozwolił już wtedy arcybiskup Stanisław. Było to cudowne spotkanie, ponieważ Ojciec Święty przyzwolił na poufałość z naszej strony, pozwolił się uściskać. To właśnie wtedy, korzystając z zamieszania, zabrałem z kolan Ojca Świętego tę chusteczkę.
Zabrałem ją jednak na tyle nieoficjalnie, że nie śmiałem zrobić z niej oficjalnego użytku. Otóż kiedy idea Domu Jana Pawła II na Polach Lednickich zaczęła przybierać coraz bardziej realne kształty, zrodził się pomysł, aby oficjalnie poprosić Kardynała Stanisława o chusteczkę Ojca Świętego Jana Pawła II. Długo to trwało, aż wreszcie za którymś pobytem w Krakowie Siostra Tobiana przyniosła nam w białej kopercie chusteczkę z wyszytym w rogu monogramem JP II.
Chusteczka Jana Pawła II natychmiast skojarzyła mi się z improwizowanym przemówieniem, wygłoszonym z okna Domu Biskupów Krakowskich 10 czerwca 1987 r. Szczególnie zaś ze słowami: „Młody człowiek musi być silniejszy od warunków… W jaki sposób człowiek, zwłaszcza młody, musi być silniejszy od warunków? Żadne warunki nie potrafią go wytrącić, on potrafi się przez te warunki przebić… Musi mieć siłę przebicia, i w tym rodzaju siły przebicia każdy z was musi być twórczy i musicie być wszyscy razem solidarni!”.
Natychmiast pomyślałem, że chusteczka Jana Pawła II - człowieka świętego - będzie wspaniałym symbolem tej właśnie siły przebicia, która jest zawsze mocniejsza niż warunki, w których przyszło nam żyć. Podając taką chusteczkę młodemu człowiekowi do ręki podczas nabożeństwa lednickiego, powiem mu:
Weź papieską chusteczkę do ręki. Otrzyj nią czoło. Zacznij myśleć na nowo, inaczej, odważnie, ewangelicznie, po Chrystusowemu. Zacznij myśleć inaczej.
Przetrzyj teraz oczy. Zobacz świat na nowo. Zobacz wokół siebie ludzi. Zobacz bliźniego, zobacz człowieka - zobaczysz samego siebie.
Wytrzyj nos, nabierz świeżego powietrza, weź głęboki oddech. Nowe wyzwania czekają na ciebie. Nabierz odwagi.
Wytrzyj usta - wypluj zepsute słowa, a znajdź słowa nowe, słowa miłości, słowa przebaczenia, słowa dobroci. Żadne kłamstwo, żadna zniewaga, żadna obraza, ale chwała Boża i miłość do ludzi mają charakteryzować nowego Chrystusowego człowieka.
Wytrzyj twarz - jesteś nowym człowiekiem, człowiekiem z pokolenia JPII, człowiekiem, który bez lęku wkracza w nowe przestrzenie cywilizacji, kultury, ekonomii i polityki. Nie ma na tym świecie przestrzeni bez Chrystusa. To ja sam utoruję Mu drogę tam, gdzie - jak podejrzewam - jeszcze Go nie ma, i zrobię to bez lęku, z radością i mocą.
Znad Lednicy winienem wrócić nowym, odmienionym człowiekiem. Ten nowy, Chrystusowy człowiek charakteryzuje się tym, że nie żyje już dla siebie, ale dla innych z powodu Chrystusa. Ta nowa świadomość zmienia całe nasze życie. Znad Lednicy wracamy lepsi, delikatniejsi, bardziej Chrystusowi.
Chusteczka Jana Pawła II staje się symbolem zwycięstwa nad starym człowiekiem. Człowiekiem bez nadziei i dlatego bez szans. Tak więc symbol słabości ludzkiej staje się symbolem mocy i zwycięstwa.
Jednym słowem - chusteczka Jana Pawła II staje się symbolem odwagi, a tym samym symbolem pokolenia JPII.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak kochać nastolatka? [Zaproszenie]

2025-02-26 16:48

Adobe Stock

Zaproszenie na wykład i spotkanie z psychoterapeutką Iloną Phan-Tarasiuk skierowane jest dla rodziców nastolatków i wszystkich osób zajmujących się młodzieżą.

Spotkanie odbędzie się w domu parafialnym przy ul. Monte Cassino 68 (pierwsze piętro nad księgarnią) 2 marca o godz. 11.30. Wstęp bezpłatny, bez zapisów.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsza Ewangelia mówi o niezwykłym radykalizmie w odrzucaniu grzechu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pierwbozydarlelutko/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii Mk 9, 41-50.

Czwartek, 27 lutego. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Grzegorza z Nareku, opata i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Niemcza świętuje 1000-lecie Korony Polskiej

2025-02-27 11:34

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Niemcza

Bolesław Chrobry

tysiąclecie koronacji

Edward Słobodziński

ks. Andrzej Adamiak

Replika regaliów króla Bolesława Chrobrego

Replika regaliów króla Bolesława Chrobrego

Obchody Tysiąclecia Korony Polskiej, zainaugurowane w styczniu w Krakowie, miały swoją kolejną odsłonę w Niemczy - w jednym z najstarszych miast w Polsce.

W kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny licznie zgromadzeni wierni i duchowni wspólnie dziękowali za tysiąc lat chrześcijańskiej tradycji i państwowości. Głównymi organizatorami wydarzenia była Fundacja Korony Polskiej oraz gmina Niemcza. Mszy świętej 23 lutego br. przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec, a koncelebrowali ją kapelan Korony Polskiej ks. prał. Marian Kopko oraz proboszcz niemczańskiej parafii ks. kan. Tadeusz Pita.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję