Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach ustanowił Benedykt XVI w liście „Do biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych, do wiernych Kościoła katolickiego w Chińskiej Republice Ludowej” z 27 maja 2007 r. Obchodzony jest on, jak wspomniano, 24 maja – w liturgiczne wspomnienie Maryi Wspomożycielki Wiernych, czczonej szczególnie w sanktuarium w Szeszanie koło Szanghaju.
„To, że papież poprosił cały Kościół powszechny o modlitwę w intencji jednego Kościoła partykularnego, jest czymś wyjątkowym. Świadczy o znaczeniu tego Kościoła” – powiedział KAI o. Jacek Gniadek SVD, prezes „Sinicum”, stowarzyszenia wspierającego współpracę między Kościołem w Chinach i w Polsce. Zwrócił uwagę, że „to, co dzieje się w Państwie Środka jest ważne dla całego chrześcijaństwa ze względu na rozwój i wzrost nie tylko tamtejszego Kościoła, ale też samych Chin, które stają się coraz większą potęgą”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdaniem werbisty tym bardziej powinniśmy interesować się Kościołem chińskim interesować i wspierać go, że „sami byliśmy prześladowani i otrzymywaliśmy od innych pomoc, teraz więc mamy obowiązek świadczyć ją innym Kościołom prześladowanym”.
Reklama
Kierowane przezeń Stowarzyszenie „Sinicum” im. Michała Boyma SJ angażuje się w pracę dla Kościoła w Chinach przez działalność misyjną i wydawniczą oraz kształcenie w Polsce kleryków, zakonnic i świeckich. Jedną z ważniejszych inicjatyw podjętych w ostatnich latach jest organizowanie intensywnych kursów dla sióstr zakonnych z najludniejszego kraju świata, zajmujących się formacją młodych zakonnic. W latach 2015-17, głównie dzięki pracy s. Aleksandry Huf SSpS, wiceprzewodniczącej „Sinicum”, odbyły się w Polsce 3 takie tygodniowe kursy dla sióstr formatorek.
Na ich podstawie we współpracy z o. Krzysztofem Dyrkiem SJ z jezuickiej „Szkoły Formatorów” opracowano program kursu miesięcznego. Odbył się on w 2019 r. w Starej Wsi z udziałem 50 sióstr zakonnych z ok. 30 diecezji z 25 regionów Chin. Było to intensywne szkolenie z duchowości i psychologii, prowadzony po polsku z symultanicznym tłumaczeniem na chiński, z przetłumaczonym na chiński specjalnym podręcznikiem. Pobyt sióstr w naszym obejmował jeszcze, oprócz wspomnianego kursu, 2 tygodnie objazdów po Polsce, po sanktuariach i miejscach, gdzie siostry mogły zapoznać się z działalnością i świadectwem Kościoła w Polsce.
W związku z epidemią koronawirusa kursy, zaplanowane na lata 2020-21 nie mogły się odbyć i – według o. Gniadka – z przyczyn technicznych nie można ich było przeprowadzić także w formie online. Zakonnik zapewnił jednak, że jego stowarzyszenie utrzymuje stały kontakt z siostrami. S. Huf wraz z o. Dyrkiem redagują też specjalny biuletyn poświęcony duchowości, tłumaczony na język chiński i co 2 miesiące przesyłany siostrom. Gniadek.
Wspólnota chińska w Warszawie liczy od 20 do 30 osób. Tworzą ją głównie małżeństwa mieszane i chińscy studenci. Raz w miesiącu, w kościele pw. Św. Jadwigi na Żeraniu odprawiana jest dla nich jedyna w Polsce Msza św. w języku chińskim.
Reklama
Ustalenie dokładnej liczby wyznawców Chrystusa w Chińskiej Republice Ludowej (ChRL) jest bardzo trudne, i to z kilku powodów. Nie ma tam oficjalnych i w pełni wiarygodnych statystyk dotyczących życia religijnego, nie tylko zresztą chrześcijaństwa. Można przyjąć, że katolików w ChRL jest od 9 do 12 mln, przy czym – według danych oficjalnych – liczba ta nie przekracza 6 mln (rządowe Biuro Spraw Religijnych mówi o 5,7 mln). Z kolei azjatycka katolicka agencja prasowa UCANews wspomina o ok. 13 mln katolików, co stanowiłoby 1 procent ogółu mieszkańców Państwa Środka.
Rozbieżności w liczbach dotyczą też innych stron życia Kościoła: bardzo wiarygodny Ośrodek Badań pw. Ducha Świętego w Hongkongu (HSSC) podaje, że w Chinach jest 138 diecezji katolickich, w tym 116 „czynnych”, czyli takich, które przejawiają jakąś działalność i 22 „bierne”, o których nic nie wiadomo. Tymczasem według kontrolowanego przez władze Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i oficjalnej, również kontrolowanej, Chińskiej Rady Biskupiej (ChRB), w kraju tym jest 97 diecezji. Według HSSC tamtejszy Kościół ma 67 biskupów w Kościele oficjalnym („patriotycznym”) i 37 w Kościele „podziemnym”, podczas gdy dane oficjalne mówią o ok. 60 biskupach diecezjalnych i pomocniczych (oczywiście wyłącznie w Kościele „patriotycznym”).
Ocenia się, że w Chinach jest ok. 2,6 tys. księży należących do PSKCh i ponad 1,4 tys. „podziemnych”, co dawałoby razem mniej więcej 4 tys. duchownych katolickich w tym kraju. Zdaniem HSSC istnieje tam 10 wyższych seminariów duchownych. W 2014 w Kościele chińskim odnotowano nieco ponad 20 tys. chrztów.
Reklama
O. Gniadek uważa, że można dziś mówić o ok. 12 mln katolików w tym kraju, z których mniej więcej połowa należy do PSKCh, a połowa do Kościoła niewspółpracującego z reżimem. Protestantów jest tam ok. 80 mln, przy czym statystyki rządowe nie wymieniają, jakie są to konkretne odłamy (ewangelicy, baptyści, zielonoświątkowcy czy inni). Wspólnoty te rozwijają się bardzo dynamicznie m.in. dlatego, że często są to Kościoły domowe i niescentralizowane. „Mówi się, że ostatnio przekroczono krytyczną granicę: w Chinach jest już więcej chrześcijan niż członków partii komunistycznej” – powiedział polski werbista.
Zwrócił przy tym uwagę, że przed nastaniem komunizmu w 1949 w Chinach było ok. 3 mln katolików i ok. 800 tys. protestantów. „Kościół katolicki w tym kraju nie cieszy się wolnością, jest prześladowany a mimo to się rozwija. To Kościół młody, w którym są powołania” – stwierdził prezes „Sinicum”. Dodał, że większy jego niepokój budzi stan Kościoła w Europie czy Ameryce, gdzie cieszy się on wolnością.
22 września 2018 roku Stolica Apostolska zawarła z Chińską Republika Ludową „Umowę Tymczasową” dotyczącą nominacji biskupów w tym państwie, przy czym ma ona charakter tajny i dotychczas nie ujawniono jej treści. Zdaniem o. Gniadka, mimo krytycznych głosów, które pojawiają się w związku z tym porozumieniem, warto zaufać polityce Watykanu, gdyż z rządem w Pekinie, który się szybko nie zmieni, trzeba rozmawiać a budowanie stosunków wzajemnych to praca na lata.