Biskup diecezji świdnickiej Marek Mendyk przewodniczył uroczystej Mszy św. z okazji 25-lecia wałbrzyskiej parafii pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika.
Nie przestraszyli się zadania
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Chciałbym sięgnąć do 1992 r., kiedy powstała diecezja legnicka. Pierwszym jej pasterzem został bp Tadeusz Rybak, wcześniejszy biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej. Nowy biskup z najbliższymi współpracownikami, wśród których był bp Stefan Regmunt, ks. inf. Władysław Bochnak, bardzo szybko podjęli działania zmierzające do pełnego zorganizowania struktur kościelnych. Wraz z instytucjami jak kuria biskupa, seminarium czy sąd, powstawały także tu w Wałbrzychu nowe parafie. Bp Tadeusz Rybak wiedział, że w górniczym mieście należy dołożyć wszelkich starań, aby wierni mieli łatwy dostęp do swoich duszpasterzy. I tak w 1997 r. została powołana parafia św. Wojciecha Biskupa i Męczennika. Jej pierwszym proboszczem został ustanowiony ks. prał. Marek Babuśka, który po kilku latach posługiwania w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy otrzymał misję zorganizowania wspólnoty w tej części Wałbrzycha – przypominał biskup.
ks. Mirosław Benedyk
Srebrny jubileusz świętowali zarówno wierni jak i kapłani
Dodał, że inspiracją do nadania tytułu była okrągła rocznica śmierci męczennika. Nowa parafia powstała z podziału parafii Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Józefa Robotnika.
Reklama
Choć nie było łatwo pozyskać środki i materiały budowlane do budowy kościoła, ks. prał. Babuśka zawierzając Duchowi Świętemu nie ustawał w działaniach i w modlitwie. Na początku powstała kaplica, a rok później podjęto już prace przy budowie świątyni. – Pamiętam jak wielkim wydarzeniem było usypywanie wzniesienia, na którym stanęła budowla. Ówczesny proboszcz mówił o ponad 1200 wywrotek ziemi. W trakcie budowy zmieniono projekt wydłużając nawę, dzięki czemu mamy dziś m. in. chór. W 2006 r. decyzją bp. Ignacego Deca ks. Marek został skierowany do Strzegomia wypełniać nowe zadania, a na jego miejsce przyszedł ks. kan. Stanisław Wójcik, którego czekał ciężar wykończenia podjętych wcześniej prac budowlanych i wystroju świątyni. Ksiądz kanonik nie przestraszył się tego zadania. Odważnie je podjął i skutecznie dopełnił, czego owocem była konsekracja przed pięcioma laty – kontynuował doceniając piękną świątynię i dobrze zorganizowane zaplecze.
Taka postawa buduje
Do tematu odniósł się również gospodarz miejsca. – To wszystko, co udało się dokonać w ciągu tych 25 lat, po Panu Bogu i Jego Matce, zawdzięczamy parafianom. Wielu z nich odeszło już do domu Ojca. Pamiętamy o nich w modlitwie. Część ich imion wypisana jest na witrażach czy stacjach Drogi Krzyżowej. Jestem przekonany, że bez wiary i ofiarności, zaangażowania wielu parafian, byłoby to niemożliwe. Swoją postawą wiary, umiłowania Kościoła, budują nie tylko tę świątynie, wspólnotę, ale i budują proboszcza. Jestem z nich dumny – mówił dziękując także wikariuszom, którzy przez lata wspomagali w duszpasterskiej pracy, a wśród nich: ks. Krzysztofa Zielińskiego, ks. Gabriela Mularza, ks. Rafała Śliwińskiego, ks. Piotra Mycana, ks. Pawła Dancewicza, ks. Romualda Witwickiego, ks. Tomasza Spyrkę i ks. Marcina Januszkiewicza. Część z nich, ale i inni księża z sąsiednich dekanatów koncelebrowali uroczystą jubileuszową Mszę św. 7 maja.