Reklama

Na temat...

Dziwnym trafem

Niedziela Ogólnopolska 42/2006, str. 27

Krystian Brodacki
Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte Znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Krystian Brodacki<br>Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte Znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomo, że my, Polacy, przejmujemy się tym, co i jak mówi się za granicą o Polsce. I czy w ogóle się mówi. Gdyby ci, którzy wytykają nam rzekome przewrażliwienie na własnym punkcie, nieśli na swych barkach garb tak ciężkich doświadczeń, jakie niesie nasz naród, zapewne reagowaliby podobnie na wszelkie objawy czyjejś złej woli, dezinformacji, lekceważenia.
Nie ukrywam: należę do tych „przewrażliwionych”. Wpadła mi kiedyś w ręce wydana we Włoszech, przez firmę A.P. S. w Modenie, książka-album „Cuccina nel mondo” (Kuchnia na świecie), rodzaj bogato ilustrowanego przewodnika po gastronomii bardzo wielu krajów. Od razu zauważyłem, że dziwnym trafem polskiej kuchni tam w ogóle nie ma. - To zastanawiające! - pomyślałem. Zapewne daleko nam do różnorodności i wyrafinowania kuchni włoskiej czy francuskiej, ale w konfrontacji z niemiecką czy angielską wypadamy nie gorzej, twierdzę nawet, że lepiej. Dlaczego więc autorzy książki oddali należne honory Niemcom i Anglikom, a nam nie? Czy tak trudno było tym specjalistom dowiedzieć się czegoś o bigosie, barszczu z uszkami, pierogach z grzybami, zrazach zawijanych, nie mówiąc o pieczeni husarskiej?
Tego lata przeglądałem kolorowy magazyn włoski „Di Piu”, który odkrył, że obecnie Włosi należą do najchudszych mieszkańców Europy. Aby tego dowieść, sporządzono zestawienie narodów europejskich pod kątem tuszy ich obywateli. Wymieniono wszystkich starych i nowych członków Unii Europejskiej, dziwnym trafem za wyjątkiem... Polski. I znów zrobiło mi się nieprzyjemnie: - Czyżbyśmy byli aż tak grubi, że nie mieścimy się w żadnej statystyce, czy też tak chudzi, że nas w ogóle nie ma?...
Oglądam w niektórych zagranicznych gazetach prognozy pogody dla Europy z podaniem temperatur w stolicach: w Paryżu, ale i w Tallinie, w Madrycie, ale i w Budapeszcie, w Londynie, ale i w Pradze. I naturalnie - w Moskwie. Dziwnym trafem brakuje Warszawy... Dlaczego? Czyżby ktoś tam w redakcji uważał, że nie warto sobie zaprzątać głowy stolicą tak nieciekawego kraju jak Polska?
Przewrażliwienie? A co powiecie na fakt przytoczony przez prof. Wojciecha Roszkowskiego w liście do redakcji „Dziennika”: w wielkiej publikacji tygodnika „Der Spiegel” pt. „Wojna Hitlera” szeroko opisano zbrodnie niemieckie podczas II wojny światowej, popełnione na Żydach i Rosjanach, ale - dziwnym trafem - nie omówiono zbrodni popełnionych na Polakach...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym hobby

2025-11-26 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Adobe Stock

Dekret Dariusza zakazuje przez trzydzieści dni modlitwy do kogokolwiek poza królem. To klasyczna „religia państwowa”. Władza żąda znaku absolutnej lojalności. Daniel nie robi demonstracji. „Jak zwykle” otwiera okna ku Jerozolimie i trzy razy dziennie modli się do Boga. Właśnie ta spokojna wierność rytmowi przymierza staje się powodem oskarżenia.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Imieniny św. Katarzyny Aleksandryjskiej w zgierskiej farze

2025-11-28 13:59

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Św. Katarzyna Aleksandryjska - zgierska Fara

Św. Katarzyna Aleksandryjska - zgierska Fara

W zgierskiej farze odbyły się uroczystości ku czci św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki parafii. Uroczystej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Paweł Kłys - dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Łódzkiej. Wraz z nim modlili się proboszczowie i wikariusze dekanatu zgierskiego, a także zgromadzeni wierni.

W homilii kaznodzieja nawiązał do symboliki gór w Piśmie Świętym, przypominając jednocześnie wielowiekową historię fary, istniejącej od XIII wieku. – Góry łączą niebo z ziemią i kierują ku Bogu – mówił, wskazując miejsca biblijnych wydarzeń: Horeb, Synaj, Tabor czy Golgotę. Podkreślił, że to właśnie na wzniesieniach Bóg objawia człowiekowi swoją obecność i plan zbawienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję