Reklama

Z redakcyjnej poczty

Słuchać sercem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz czwarty w dniach 12-22 sierpnia do Sławy zjechali się uczestnicy Rekolekcji Formacji Apostolskiej. Mimo różnic w oczekiwaniach i problemach, z jakimi tam przybyliśmy, wszyscy poczuliśmy się jak w domu. O rodzinną atmosferę dbał o. Ryszard Lis OMI, który jest proboszczem parafii pw. św. Józefa w Gorzowie Wlkp. i właśnie młodzież z tej parafii stanowiła większość naszej wspólnoty rekolekcyjnej.
Bardzo życzliwie przyjęli nas mieszkańcy Sławy, duszpasterze z miejscowej parafii pw. Michała Archanioła oraz administracja domu: Marcin i Marta, którzy przez cały nasz pobyt służyli pomocą. Rekolekcje Formacji Apostolskiej I stopnia przewidują w swym programie rozważania poszczególnych sakramentów. Jak się później okazało, rozważania na temat sakramentu pojednania przyniosły najwięcej pytań i rozwiały wiele wątpliwości, np. dla Karoliny było to rozwianie mitów na temat spowiedzi: - Uważa się, że niezręcznie jest spojrzeć w oczy i spotykać się z księdzem, który zna nasze grzechy. Czasami są to sekrety skrywane w głębi naszego serca, o których nie potrafimy rozmawiać nawet z najlepszym przyjacielem. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że mówiąc do kapłana, mówię do Pana Boga. Przed spowiednikiem mogę coś zataić, ale tak naprawdę to nie jest właściwa postawa i spowiedź, gdyż Bóg doskonale wie, co czuję i co myślę.
Te rekolekcje to także swoisty trening modlitewny. Wielu z nas po raz pierwszy od wielu lat sięgnęło po różaniec, przeprowadziło szczerą rozmowę z Bogiem, nie tylko nastawioną na prośbę, ale także nastawioną na wsłuchiwanie się w głos Pana.
Dzięki prowadzącym codziennie przeżywaliśmy coś innego. Każdy dzień miał swoją myśl przewodnią i swojego patrona. Widzieliśmy np. film o św. o. Pio, czy "bajkę" o św. Franciszku. Ostatnie dni naszych rekolekcji upływały na rozważaniu tajemnicy sakramentu bierzmowania. W duchu apostolstwa i miłości do bliźniego odbyła się nasza agapa i ostatnia na tych rekolekcjach wspólna Eucharystia.
Teraz apostołowanie, do którego przygotowywały nas te rekolekcje, gdyż "Małe czyny, które robisz są lepsze, niż wielkie, które planujesz".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję