Realia uprawiania współczesnego sportu w sposób profesjonalny i wyczynowy zarazem wymagają od zawodników nie tylko wyjątkowej kondycji fizycznej, lecz także nieustannego i fachowego dozoru lekarskiego. Coraz częściej słyszy się bowiem o tym, że skądinąd jeszcze młody zawodnik musi kończyć karierę z powodów zdrowotnych. Nierzadko też poważne kontuzje eliminują sportowców z kolejnych imprez i startów, ponieważ ich wyleczenie zajmuje niekiedy nawet kilkanaście miesięcy. Dlatego też jeszcze w pierwszej połowie ubiegłego stulecia w ramach szeroko pojmowanej medycyny wyodrębnił się dział medycyny sportowej. Obecnie nazywa się ją też medycyną aktywności ruchowej. Chciałbym zatem dziś pokrótce przybliżyć Państwu zagadnienia jej dotyczące.
Medycyna sportowa, wychodząc od osiągnięć fizjologii, obejmuje wachlarz zagadnień związanych ze zdrowiem oraz fizyczną wydolnością osób czynnie uprawiających sport. Opisywana dziedzina lekarska w pierwszym rzędzie skierowana jest na leczenie różnego rodzaju uszkodzeń i kontuzji, którym ulegają sportowcy. W drugim zaś rzędzie zajmuje się opieką zdrowotną nad zawodnikami. A zatem sportowi lekarze uczestniczą wraz z trenerami w ustalaniu zadań i obciążeń treningowych po to, aby były one optymalne dla danego organizmu.
W dzisiejszych czasach właściwie każda dziedzina sportu ma fachowców, którzy na każdym etapie zawodniczej kariery zajmują się zarówno chorym, jak i - wydawałoby się - zdrowym zawodnikiem. Szczególnie ta ostatnia działalność jest wyjątkowo ważna. Pozwala ona bowiem w porę dostrzec ewentualne zagrożenia, postawić diagnozę i w ten sposób uchronić zawodnika przed większymi urazami.
Bardzo często postronni obserwatorzy jakichkolwiek zmagań sportowych zwracają uwagę tylko na wyniki zawodnika lub sumę, na którą opiewa jego kontrakt, zazdroszcząc mu wszystkiego, a zwłaszcza popularności. Niewiele jednak osób zdaje sobie w pełni sprawę z tego, że osiągnięcia profesjonalnego sportowca bywają niejednokrotnie okupione bardzo ciężkimi i niebezpiecznymi dla jego zdrowia kontuzjami czy urazami. Dzieje się tak, ponieważ organizm zawodnika poddawany jest nienaturalnym obciążeniom i treningom, które wykraczają poza normalny zakres fizycznych zachowań człowieka (np. chodzenie).
W praktyce przy uprawianiu każdej dziedziny sportu może dojść do uszczerbku na zdrowiu. Najbardziej narażeni na jego utratę są ludzie zaangażowani w tzw. gry zespołowe, w których dochodzi do bezpośredniego kontaktu fizycznego zawodników z przeciwnych drużyn. Bez wątpienia należą do nich piłkarze, koszykarze czy osoby grające w rugby (oczywiście, można by wyliczyć jeszcze wiele dyscyplin, w których łatwo nabawić się kontuzji).
Niektórzy lekarze mawiają, że tak naprawdę nie ma zdrowych pacjentów, lecz tylko źle przebadani. Owo lapidarne powiedzenie ma też swoje zastosowanie w kontekście badań lekarskich, którym regularnie poddają się osoby czynnie uprawiające sport. W ich wypadku jakiekolwiek zaniedbanie czy lekceważenie nawet błahych dolegliwości może mieć poważne konsekwencje. Szczególnie dotyczy to młodych sportowców, którzy sądzą, że ich młodzieńcze organizmy są w stanie poradzić sobie ze wszelkiego rodzaju kłopotami bez odwoływania się do pomocy lekarza. Dlatego też w dzisiejszych czasach medycyna sportowa zwraca wielką uwagę na działania profilaktyczne skierowane pod adresem dzieci i młodzieży. Być może w naszym kraju jeszcze nie jest to aż tak widoczne, ale już można zauważyć spory postęp (szczególnie w dużych miastach) w porównaniu do ostatniej dekady ubiegłego wieku.
Osiągnięcia medycyny sportowej i profilaktyka nie zapewnią jednak same z siebie dobrych wyników. Medycyna aktywności ruchowej może co najwyżej pomóc zawodnikowi. Nic jednak nie zastąpi wrodzonego talentu, pracowitości i konsekwencji w realizacji sportowych zamierzeń. Bez tych cech nie da się mówić o jakimkolwiek sportowym sukcesie.
jłm
Pomóż w rozwoju naszego portalu