Nie zapłacimy Pfizerowi za kolejne szczepionki. Odmowa zapłaty może spotkać również Modernę, drugiego największego dostawcę preparatu przeciw COVID-19 dla Polski – informuje w środę "Dziennik Gazeta Prawna".
Gazeta podkreśla, że w sumie chodzi o planowane 79 mln dawek za ok. 7 mld zł.
"Rezygnacja z nowych dostaw wiąże się z tym, że do tej pory Polacy przyjęli zaledwie ok. 56 mln zastrzyków. Już teraz w magazynach leży 25 mln niewykorzystanych preparatów, a tempo szczepień spada dramatycznie" – zauważa dziennik.
Zaznacza jednocześnie, że Ministerstwo Zdrowia potwierdza zeszłotygodniowe doniesienia gazety, że chcemy zrezygnować z dostaw 67 mln dawek preparatu.
Podziel się cytatem
"Z naszych informacji wynika, że odmowę przyjęcia szczepionek oraz zapłaty za nie zaraz po Pfizerze (który jest głównym dostawcą szczepionki) może usłyszeć również Moderna" – pisze "DGP".
Dziennik ustalił u tego producenta, że mamy do odebrania jeszcze 12 mln zamówionych preparatów. "To koszt ok. 1 mld zł. Za dostawy od Pfizera musimy zapłacić ok. 6 mld zł (czyli drugie tyle, ile już na nie wydaliśmy)" – wylicza gazeta.
Podkreśla również, że odmowa zapłaty i przyjęcia dostaw może się wiązać z konsekwencjami prawnymi.
"Ministerstwo Zdrowia liczy jednak, że w takiej sytuacji dojdzie do przedsądowych polubownych rozwiązań, np. rozłożenia dostaw w czasie. Sprawą zajmowałby się według unijnego prawa sąd w Belgii" – czytamy w "DGP".
Realny scenariusz to zaszczepienie do końca wakacji zdecydowanej większości chętnych i tym samym uzyskanie pewnej odporności populacyjnej. Taki jest nasz cel – powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef MZ wskazywał na konferencji prasowej, że odporność populacyjna jest szacowana na różnych poziomach i są to przedziały w okolicach 60 proc. lub więcej zaszczepionych osób. Zaznaczył, że opinie, że w Polsce ta odporność zostanie osiągnięta dopiero za dwa lata jest jakimś "pesymistycznym i tendencyjnym wręcz" szacunkiem.
Nowy biskup katolicki Oslo, Fredrik Hansen w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress opowiedział o sytuacji niewielkiej mniejszości katolickiej w Norwegii. Podobnie jak wszędzie w Skandynawii, katolicy w norweskiej diecezji Oslo stanowią niewielką mniejszość. Wśród około 4,2 mln mieszkańców tego obszaru żyje 160 tys. osób zarejestrowanych jako katolicy. W rzeczywistości jednak liczba ta jest znacznie wyższa, wyjaśnił hierarcha. Podkreślił, że jego diecezja charakteryzuje się dużą różnorodnością narodowości i tradycji. Stwarza to również wielką szansę dla Kościoła, powiedział bp Hansen.
W funkcji ordynariusza Oslo Hansen zastąpił w połowie lipca biskupa Markusa Eidsviga. Bp Eidsvig - rodowity Norweg, od 1995 roku członek kanonii augustianów w Klosterneuburgu koło Wiednia - kierował tą diecezją od 2005 roku. Musiał zrezygnować z tej funkcji ze względu na stan zdrowia. W listopadzie 2024 roku papież Franciszek mianował biskupem koadiutorem profesora i byłego dyplomatę watykańskiego ks. Hansena, który otrzymał sakrę biskupią w styczniu 2025 roku z rąk sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina. Bp Eidsvig ponownie zamieszka w opactwie Klosterneuburg wśród swoich współbraci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.