Reklama

Zmarł ks. Józef Gorzelany - legendarny budowniczy „Arki Pana”

Proboszcz spraw niemożliwych

Tysiące mieszkańców Nowej Huty i Krakowa pożegnało śp. ks. Józefa Gorzelanego, budowniczego kościoła „Arka Pana” i pierwszego proboszcza parafii Matki Bożej Królowej Polski w Nowej Hucie Bieńczycach. Mszy św. żałobnej, w koncelebrze z kilkudziesięcioma kapłanami, przewodniczył metropolita krakowski - abp Stanisław Dziwisz, a kazanie wygłosił ks. Stanisław Podziorny - proboszcz parafii św. Józefa na os. Kalinowym w Nowej Hucie.

Niedziela Ogólnopolska 48/2005, str. 13

Adam Wojnar

Abp Stanisław Dziwisz przy trumnie ks. Józefa Gorzelanego

Abp Stanisław Dziwisz przy trumnie ks. Józefa Gorzelanego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczynając Eucharystię, abp Stanisław Dziwisz przypomniał dziesięcioletni trud budowy „Arki Pana”, który został uwieńczony konsekracją kościoła przez kard. Karola Wojtyłę. Powiedział, że miał szczęście być na tej konsekracji. „Wtedy - mówił Metropolita - Ojciec Święty stwierdził, że w takim dniu myśli i serca zwracają się do Boga, ale równocześnie do wszystkich, którzy w dziele budowy tego kościoła uczestniczyli, a których nie sposób wymienić. «Pozwólcie - mówił kard. Wojtyła - że wymienię Ojca Świętego Pawła VI, który przed laty, przy końcu Soboru Watykańskiego II, poświęcił leżący na rękach Waszego Proboszcza kamień węgielny kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Nowej Hucie Bieńczycach, a wyjął ten kamień z prastarej konstantyńskiej Bazyliki św. Piotra (...)». Ks. Józef Gorzelany w swoich dobrych rękach niósł nie tylko kamień węgielny, ale także odpowiedzialność i troskę o całe dzieło budowy kościoła i umacnianie wspólnoty parafialnej. Ofiarnie budował kościół z kamieni, a zarazem żywy Kościół, którym jesteście” - mówił abp Dziwisz. Wyznał także, że na kilka dni przed śmiercią rozmawiał z ks. Gorzelanym, który z prostotą stwierdził, iż całym swoim życiem chciał służyć Kościołowi.
O tej gorliwej służbie mówił również w kazaniu ks. Podziorny. Zauważył, że historia pasterzowania ks. Gorzelanego i dzieje parafii Matki Bożej Królowej Polski są ściśle złączone z historią Nowej Huty - historią miasta niezwykłego, niezwykłego miejsca na mapie naszej Ojczyzny. „Nie było ważnego dla naszego miasta wydarzenia, aby nie łączyło się z tym kościołem. Kościołem, który najpierw żył w marzeniach i modlitwach tego ludu, który trzeba było budować w trudach, w którym każdy kamień jest śladem jednego człowieka, jego wiary, modlitwy, jego trudu i uporu. Kościołem, który - jak mówił sługa Boży Jan Paweł II - powstał z wielkiego bólu, ale ten ból był światłem wielkiej nadziei. Nie byłoby tego kościoła, gdyby nie talent, upór i mądrość ks. proboszcza Gorzelanego, gdyby nie upór, wysiłek i modlitwa mieszkańców tego miasta. To dzięki takim ludziom, jak ks. proboszcz Gorzelany, niemożliwe stało się możliwe” - mówił ks. Podziorny. Podkreślił także, że niezłomna postawa ks. Gorzelanego stała się światłem nadziei dla innych, a „Arka Pana” - matką nowohuckich kościołów, które z trudem, ale zaczęły powstawać na innych osiedlach.
Po ostatnim pożegnaniu przy trumnie Zmarłego dalsza część uroczystości pogrzebowych, której przewodniczył bp Józef Guzdek, odbyła się na cmentarzu Rakowickim. Ciało Zmarłego złożono w grobowcu rodzinnym.
Ks. Gorzelany zmarł po długiej chorobie 7 listopada br., w 90. roku życia i w 65. roku kapłaństwa. Zasłynął jako budowniczy pierwszego kościoła w Nowej Hucie. Historia tej budowy związana jest z obroną krzyża ustawionego w miejscu, gdzie miał powstać kościół. Władze jednak cofnęły wcześniej wydane pozwolenie na jego budowę. Gdy 27 kwietnia 1960 r. koparki wjechały na plac, by wykopać krzyż, doszło do walki między milicją a mieszkańcami, którzy wystąpili w obronie krzyża. Dzięki staraniom metropolity - kard. Karola Wojtyły do rozpoczęcia budowy kościoła, już w innym miejscu, doszło dopiero w październiku 1967 r. Kard. Wojtyła na budowniczego kościoła wybrał wtedy ks. Gorzelanego.
Po dziesięciu latach, w maju 1977 r., kard. Wojtyła poświęcił nową świątynię, której budowa stała się symbolem walki z totalitarną władzą w „mieście bez Boga”, jakim w zamyśle władzy miała być Nowa Huta.
Ojciec Święty Jan Paweł II, nawiązując do tej walki o krzyż i budowy kościoła w Nowej Hucie, w czasie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny powiedział w Mogile: „Nie można oddzielić krzyża od ludzkiej pracy. Nie można oddzielić Chrystusa od ludzkiej pracy. To właśnie potwierdziło się tutaj, w Nowej Hucie. I to był ten nowy początek ewangelizacji na początku nowego tysiąclecia chrześcijaństwa w Polsce. Ten nowy początek przeżyliśmy razem. I ja zabrałem to ze sobą z Krakowa do Rzymu jako relikwię”.
Ks. Gorzelany zainicjował i rozpropagował w Nowej Hucie nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej. W stanie wojennym nabożeństwa fatimskie w „Arce Pana” były najbardziej pilnowanymi przez ZOMO uroczystościami religijnymi. Zazwyczaj kończyły się regularnymi bitwami ulicznymi. Ks. Gorzelany był także inicjatorem i współtwórcą Hospicjum św. Łazarza, które powstało w pobliżu „Arki Pana”. Dzięki jego inicjatywie w Nowej Hucie pracują Małe Siostry Karola de Foucauld, których mały „klasztor” mieści się w bloku na „Centrum A”, w mieszkaniu ks. Gorzelanego, które podarował siostrom. Ks. Gorzelany był także kapelanem Zakonu św. Łazarza, który swą działalnością wspomaga m.in. Hospicjum św. Łazarza.
Historię budowy kościoła ks. Gorzelany opisał w książce pt. Gdy nadszedł czas budowy Arki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję