I część uroczystości odbyła się przy pomniku Witolda Pileckiego, gdzie po odśpiewaniu hymnu narodowego, wysłuchaniu historii Żołnierzy Wyklętych i odczytaniu apelu poległych zapalono znicze oraz złożono biało-czerwone wiązanki kwiatów.
Krótką historię przygotował Marek Gogola – historyk, pracownik Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Okolicznościowe przemówienia wygłosili także: Paweł Rychlik – poseł na Sejm RP, Marek Kieler – starosta wieluński i Paweł Okrasa – burmistrz Wielunia. Wystąpienia wszystkich mówców skierowały uwagę na aktualną sytuację na Ukrainie. – Dziś słowo „niezłomni” możemy odnieść do żołnierzy ukraińskich i do wszystkich, którzy niosą zaatakowanemu krajowi wszelką pomoc – powiedział Paweł Rychlik. Wszyscy swoje wystąpienia kończyli słowami: „Boże, błogosław Ukrainie!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kolejna część uroczystości odbyła się w kolegiacie wieluńskiej. Tu w intencji poległych i pomordowanych została odprawiona Msza św. Mówiąc o Żołnierzach Wyklętych, ks. Jacek Zieliński przywołał słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane 18 maja 1994 r. pod Monte Cassino: „Trzeba wspomnieć wszystkich, zamordowanych rękami także polskich instytucji i służb bezpieczeństwa pozostających na usługach systemu przyniesionego ze wschodu. Trzeba ich przynajmniej przypomnieć przed Bogiem i historią, aby nie zamazywać prawdy naszej przeszłości w tym decydującym momencie dziejów”.
Reklama
– Ojciec Święty Jan Paweł II już wtedy wołał o przedłużenie pamięci o tych, którzy zginęli w heroicznej walce o niezawisłość Rzeczypospolitej, o godność, honor, wielkość i ducha narodu, którzy ginęli w komunistycznych więzieniach i pochowani zostali bez czci i honoru w bezimiennych mogiłach. Mówił o nich: „Wszyscy ci, którzy w rzekomo wolnym państwie stali się ofiarami totalitarnego systemu, i którzy na własnej ziemi oddali życie tak samo, co żołnierze 1939 r. podczas okupacji, (...) muszą mieć przywróconą godność” – przypomniał ks. Zieliński.
Przywołał także treść grypsu, który Łukasz Ciepliński „Pług”, prezes Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, zostawił synowi: „Odbiorą mi tylko życie, a to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać. Żegnaj, mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec” [20 I 1951].
Eucharystię zakończyło zawierzenie Polski i Ukrainy Matce Bożej Pocieszenia Pani Ziemi Wieluńskiej i wielkie wołanie o pokój za Jej przyczyną.
W Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, członkowie Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń, harcerze, liczni, przedstawiciele Solidarności oraz mieszkańcy Wielunia.
Uroczystości zakończyło złożenie kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II.
Jej organizatorem była gmina Wieluń we współpracy z powiatem wieluńskim, Chrześcijańskim Porozumieniem Wieluń i 5. Wieluńskim Szczepem Harcerskim „Piątka”.