W oświadczeniu, opublikowanym przez agencję Reutera, grecki MSZ prosi rząd turecki m.in. o „powzięcie takich kroków, które by zapobiegły tego rodzaju aktom w przyszłości”. Władze w Ankarze jak na razie nie odpowiedziały na ten protest.
Nieczynny już męski monaster Matki Bożej (po turecku Sümela Manastırı) w okolicach dzisiejszego miasta Maçka w prowincji Trapezunt (Trabzon) w północno-wschodniej Turcji miał powstać za rządów cesarza bizantyjskiego Teodozjusza II Wielkiego (408-50), a przebudowano go za Justyniana Wielkiego (527-65). Ale badania na miejscu nie potwierdziły tak dawnego jego pochodzenia. Pierwsze zachowane wzmianki na ten temat sięgają dynastii Komnenów (XI/XII w.), zaś istniejące do dziś obiekty powstały w czasach Cesarstwa Trapezuntu na początku XIII w.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wielkim dobroczyńcą monasteru był Aleksy III Komnen (1349-90), który – podobnie jak jego przodkowie – przekazał mu liczne dary, a następnie sfinansował jego całkowitą przebudowę. Syn Aleksego Manuel III Wielki Komnen (1390-1417) również wspierał obiekty sakralne w swoim państwie. Monaster otrzymał od niego m.in. krzyż z cząsteczką Krzyża Świętego. Druga połowa XIV i początek XV wieku to czasy największego rozkwitu klasztoru.
Reklama
Działał on również w okresie Imperium Osmańskiego, był rozbudowywany i w ciągu wieków zgromadził znaczny majątek. Kolejni sułtanowie potwierdzali jego przywileje nadane mu w czasach bizantyjskich (podobnie jak w przypadku monasterów na górze Athos i Świętej Katarzyny na Synaju). W XVIII w. z inicjatywy arcybiskupa Ignacego w klasztorze wykonano nową dekorację malarską. W XIX stuleciu monaster, jako najważniejszy ośrodek życia religijnego Greków z Anatolii, został przebudowany i nadal otrzymywał od wiernych wiele cennych darów. Przybywali doń również liczni podróżnicy i pielgrzymi z zagranicy, którzy pozostawili jego szczegółowe opisy.
Głównym przedmiotem kultu była tam ikona Matki Bożej, uważana za cudotwórczą. Podobnie jak w wypadku wielu innych prastarych wizerunków maryjnych także ten uchodził za dzieło św. Łukasza Ewangelisty i po jego śmierci miał trafić do Aten, skąd w IV wieku w sposób cudowny przenieśli go aniołowie na wskazane przez Matkę Bożą miejsce w okolicach Trapezuntu. Tam ikonę znaleźli pustelnicy Sofroniusz i Barnaba, którzy następnie założyli w okolicy męski monaster.
Ciemna barwa twarzy Maryi na ikonie mogła stać się przyczyną, dla której wzgórze, gdzie wznosi się monaster, nazwano Czarną Górą. Według opisu Fallmerayera z 1840 roku mnisi z Sumeli podróżowali z kopiami swej ikony nie tylko po Imperium Osmańskim, ale też na Kaukaz i do Rosji, sprzedając je i w ten sposób zdobywając środki na potrzeby swej wspólnoty. Klasztor bywał określany jako „Monte Cassino Wschodu”.
W wyniku wojny grecko-tureckiej w latach 1919-22 pokonani Grecy z Anatolii i Pontu musieli opuścić te tereny w ramach wymiany ludności między Grecją a Turcją. W 1923 z monasteru wyjechali również mnisi, udając się do Grecji, a opuszczone przez nich obiekty stopniowo niszczały. Tylko jedna ze świątyń zespołu klasztornego została zamieniona na muzeum. Sama zaś ikona Najświętszej Maryi Panny z Sumeli jest dzisiaj celem masowych pielgrzymek w swej nowej siedzibie w Kastanii koło miasta Weria w greckiej Macedonii.
15 sierpnia 2010 roku, w uroczystość Zaśnięcia (Wniebowzięcia) Matki Bożej, za zgodą władz tureckich na terenie monasteru patriarcha konstantynopolski Bartłomiej mógł odprawić pierwszą od 1923 roku Świętą Liturgię prawosławną. W latach 2015-19 obiekt znów był zamknięty ze względu na prowadzone tam prace remontowe, ale w latach 2020 i 2021 ponownie sprawowano tam liturgię chrześcijańską raz w roku, w święto Zaśnięcia Maryi.
W 2000 klasztor władze tureckie wpisały klasztor na swoją listę informacyjną UNESCO jako jeden z obiektów, które rząd w Ankarze zamierza zgłosić do Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO.