W modlitwie dziękowano również za posługę dotychczasowych doradców, którzy podejmują nowe zadania w ramach duszpasterstwa rodzin.
Na rozpoczęcie liturgii abp Depo przypomniał, że „jeżeli Eucharystia jest tajemnicą wiary, to nikt tak jak Maryja nie może być doskonalszym przewodnikiem na drodze naszych spotkań i przylgnięcia do Chrystusa”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii, komentując czytanie z Drugiej Księgi Samuela, które opisuje Dawida uznającego swój grzech, metropolita częstochowski zauważył, że ta pełna mądrości starotestamentalnej historia „nie jest dla nas wszystkich historią odległą, lecz nadal dziejącą się, bo przecież każdy z nas posiada sumienie, owe serce, z którego pochodzą zarówno porządek, jak i nieład moralny”. Nawiązując do refrenu psalmu: „Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czyste”, podkreślił, „że jedynie łaska miłosiernego Boga, ustawicznie wzywana i przyjmowana, stawia nas codziennie w prawdzie o nas samych i wierności naszemu powołaniu”.
Maciej Orman/Niedziela
Reklama
Rozważając scenę uciszenia burzy na jeziorze przez Jezusa, opisaną w Ewangelii według św. Marka, abp Depo zwrócił uwagę na pytanie uczniów: „Kim On właściwie jest?”. Stwierdził, że jest to pytanie o głębię tego, kim jest Jezus, dlaczego nas wybrał i zaprosił do wspólnoty ze sobą i dlaczego później wydaje się nami nie interesować. Metropolita częstochowski dodał, że w tym kontekście zrozumiała jest „edukacja apostolska”, czyli fakt, że Jezus „osobno objaśniał wszystko swoim uczniom”.
Za papieżem Franciszkiem zachęcił, aby spojrzeć na życie naszych rodziców, dziadków i pradziadków, którzy za łaską Boga dali nam początek życia na tej ziemi i którzy „wprowadzili nas do wspólnoty życia z Chrystusem na wieki”. Mówiąc o trudnych warunkach wojny, w których niejednokrotnie się pobierali, abp Depo powtórzył za Ojcem Świętym, że siłę czerpali „w pewności wiary, że Chrystus jest z nimi”, czyli przez wiarę „w Jego sakramentalne, a więc wiążące błogosławieństwo”. – Bóg jest gwarantem tej więzi – przypomniał metropolita częstochowski i ponownie przywołał słowa Franciszka: „Jezus nie zbawia nas prowizorycznie, ale definitywnie”.
Maciej Orman/Niedziela
Celebrans wskazał również na wielką rolę Ducha Świętego, którego Kościół przyzywa przed błogosławieństwem nowożeńców i przed udzieleniem święceń kapłańskich. – To Duch Święty daje konkretną siłę do sytuacji, którą przeżywamy, żeby uznać: Jezus jest z nami. Bóg jest z nami – podkreślił. W tym kontekście powiedział za papieżem Franciszkiem: „Małżeństwo udane to nie tylko takie, które trwa. Liczy się jego jakość, która jest świadectwem wiary i miłości”.
– Pan jest z nami, aby nam pomagać i błogosławić – zakończył abp Depo.
Reklama
Po Mszy św. metropolita częstochowski dziękował za posługę dotychczasowych doradców życia rodzinnego w archidiecezji częstochowskiej, a wyznaczonym osobom wręczył misje na kolejny rok tej posługi.
Maciej Orman/Niedziela
Z okazji przypadającej 2 lutego 10. rocznicy ingresu abp. Depo do bazyliki archikatedralnej w Częstochowie przedstawiciele duszpasterstwa rodzin życzyli mu wszelkich łask Bożych, opieki Maryi i owoców posługi.
Maciej Orman/Niedziela
Wyrażając radość z obecności wśród rodzin, metropolita częstochowski przypomniał słowa siostry Łucji, jednego z trojga świadków objawień Matki Bożej w Fatimie, która ostrzegała, że ostateczna walka między Chrystusem a szatanem będzie toczyła się o małżeństwo i rodzinę. Pasterz wskazał na konieczność ocalenia nawet samych pojęć małżeństwa i rodziny w czasach odchodzenia od nich, co skutkuje niebezpiecznym pomieszaniem wprowadzonym w zapisy prawne i odejściem od moralności. – Dlatego jakiekolwiek wasze spotkania, które służą formacji osób przygotowujących się do małżeństwa, są dla mnie jako biskupa, waszego pasterza, ubogaceniem – przyznał abp Depo.
Zwracając uwagę na posługę osób zaangażowanych w duszpasterstwo rodzin, które wchodzą „w zakamarki różnych sytuacji rodzinnych”, metropolita częstochowski podkreślił, że ocalenie rodziny to ratowanie świata. – Jestem wdzięczny Panu Bogu najpierw za to, że jesteście, a później za to, co robicie – wyznał.
Maciej Orman/Niedziela
Reklama
– Naszym zadaniem jest, jak zawsze, słuchać Pana, budować wspólnotę oraz dzielić się doświadczeniem i nowymi pomysłami. W tym roku chcemy szczególnie doświadczyć odsłonięcia tego, co Bóg czyni wśród nas i do czego nas prowadzi, w oparciu o słowo Apokalipsy św. Jana – tak o celach rekolekcji duszpasterstwa rodzin powiedział „Niedzieli” ks. Robert Grohs, kierownik Referatu Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Częstochowie oraz dyrektor Archidiecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin „Nazaret” i Archidiecezjalnego Studium Życia Rodzinnego. – Chcemy nabierać sił do naszej posługi – dodał.
Wielką wagę do zorganizowania rekolekcji przykłada Teresa Gęsior, diecezjalny doradca życia rodzinnego w archidiecezji częstochowskiej. – W tym domu zawsze jesteśmy przyjmowani bardzo mile i gościnnie – cieszyła się. Podkreśliła, że uczestnicy rekolekcji odkrywają, co Bóg mówi do wspólnoty doradców życia rodzinnego. Zastanawiają się również nad tym, jak mogą udoskonalić swoją pracę, a przede wszystkim uczą się słuchać drugiego człowieka.
Na co dzień Teresa Gęsior prowadzi spotkania dla narzeczonych i udziela konsultacji w poradni życia rodzinnego. Jest również psychoterapeutą i pracuje z małżeństwami, które przechodzą poważniejsze kryzysy.
W programie rekolekcji znalazły się: Msze św., konferencje, adoracja Najświętszego Sakramentu i spotkania w grupach. Ćwiczenia duchowne zakończą się w niedzielę 30 stycznia.