Zakonnica i patriotka
Zginęła z rąk Niemców. Do końca opiekowała się gromadką przerażonych dzieci.
Maria Kotowska z domu wyniosła solidne patriotyczne i religijne wychowanie. Jeszcze w czasie studiów medycznych wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej, wierząc w odrodzenie zniewolonej Polski. W Bitwie Warszawskiej służyła jako sanitariuszka Czerwonego Krzyża. Za tę bohaterską służbę została odznaczona krzyżem Polonia Restituta. W tym samym czasie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego. Na trzecim roku studiów przerwała naukę, by wstąpić do Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek – przyjęła imię Alicja. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych za radą przełożonych wróciła na studia na kierunku matematyczno-przyrodniczym. Obroniła pracę magisterską z chemii. Po otwarciu gimnazjum Zmartwychwstanek uczyła w nim chemii. W 1934 r. została dyrektorką szkoły podstawowej i gimnazjum prowadzonych przez zmartwychwstanki w Wejherowie. Tu we wrześniu 1939 r. zastał ją wybuch II wojny światowej. Niemcy zamknęli szkołę. 24 października s. Alicja została aresztowana przez gestapo. 11 listopada wraz z grupą innych więźniów, w tym dzieci, wywieziono ją do lasu. Wszyscy zostali rozstrzelani w lasach Piaśnicy Wielkiej (zwanych dziś Kaszubską Golgotą) – 10 km od Wejherowa. W latach 1939-40 w tym miejscu rozstrzelano łącznie 10-12 tys. przedstawicieli polskiej inteligencji pomorskiej.
CZYTAJ DALEJ