Reklama

Dzień modlitwy za Kościół na Wschodzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

5 grudnia br., w drugą niedzielę Adwentu, Konferencja Episkopatu Polski organizuje już po raz piąty Dzień Pomocy Kościołowi na Wschodzie.
Celem tego dnia jest zwrócenie oczu i myśli w stronę odradzającego się Kościoła katolickiego w krajach Europy Wschodniej, Rosji i Azji Środkowej oraz popieranie wszelkich inicjatyw podejmowanych na rzecz ewangelizacji Wschodu.
Główny akcent w przeżywaniu tego dnia kładziemy na modlitwę, której wyrazem będą Msze św. odprawiane 5 grudnia w parafiach w Polsce i na placówkach polonijnych oraz celebrowana pod przewodnictwem bp. Jacka Jezierskiego Msza św. radiowa o godz. 9.00 z kościoła Świętego Krzyża w Warszawie. Na Mszę św. transmitowaną z sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach o godzinie 7.00 w TVP 1 oraz o godz. 13.00 przez Telewizję Polonia szczególnie zapraszamy osoby starsze, chore, które przez swój krzyż cierpienia i ofiary mogą włączyć się duchowo w dzieło wspierania ewangelizacji Wschodu.
Do triduum modlitewnego zostali zaproszeni alumni wyższych seminariów duchownych oraz zgromadzenia zakonne żeńskie i męskie, których przedstawiciele czynnie angażują się w pracę duszpasterską na terenach wschodnich.
Każda parafia w Polsce otrzymała materiały animacyjne, które informują o przeżywanym dniu i zapraszają do włączenia się w modlitwę i zbiórkę pieniężną w celu wsparcia materialnego wszystkich zaangażowanych w pracę katechetyczną i duszpasterską na Wschodzie.
Oprócz wspólnej modlitwy organizujemy wystawę fotograficzną w gmachu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Warszawie, przy Krakowskim Przedmieściu 64, na temat: Obiekty sakralne na Wschodzie. Wystawa będzie czynna w dniach 1-10 grudnia br. w godzinach od 9.00 do 17.00. Zainteresowanych serdecznie zapraszamy.
W programach informacyjnych i telewizyjnych oraz w prasie katolickiej ukażą się artykuły przybliżające pracę kapłanów, sióstr zakonnych i osób świeckich pracujących w parafiach Kościoła katolickiego na Wschodzie.
Dzień modlitwy za Kościół katolicki na Wschodzie i pomocy materialnej temu Kościołowi będzie ważnym dniem i wydarzeniem dla wielu Polaków. Jedni są emocjonalnie związani z tamtymi terenami, inni wspomagają w różny sposób tych, którzy przyczyniają się do odradzania Kościoła katolickiego na Wschodzie. Specjalny dzień modlitwy w tych intencjach jest wszystkim Polakom bardzo potrzebny.
Zwracamy się z gorącą prośbą do Polaków zarówno w kraju, jak i poza granicami naszej Ojczyzny, o poparcie inicjatywy Konferencji Episkopatu Polski w swoich środowiskach i modlitwę, a kogo stać - o wsparcie materialne dla naszych sióstr i braci gorliwie zaangażowanych w dzieło ewangelizacji Kościoła katolickiego na Wschodzie.
Z góry dziękujemy za duchowe włączenie się w ten modlitewny dzień i za ofiary złożone na ten cel. Ofiary można wpłacać na podane niżej konta.

Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie
Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 6
01-015 Warszawa
Bank Zachodni WBK I O/ Warszawa
nr 89 10901014 0000 0000 0301 4449 (wpłaty w PLN)
nr 67 10901014 0000 0000 0302 1053 (USD)
nr 10 10901014 0000 0000 0315 8267 (EURO)
z dopiskiem: „Kościołowi katolickiemu na Wschodzie - darowizna”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję