Reklama

Z Jasnogórskiej Księgi Cudów i Łask

Niedziela Ogólnopolska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia dwu wotywnych pierścionków

Na Jasnej Górze prowadzona jest Księga wotów, do której każdego dnia wpisuje się dary, składane Matce Bożej, a jest ich nieraz więcej niż pięć dziennie. W połowie są to wota dziękczynne za doznane łaski, wysłuchane prośby, a nierzadko i za doznane cuda.
Pod numerem 434/83, 21 maja młodziutka matka Dorota Ł. ofiarowała Matce Bożej swój ulubiony, pamiątkowy pierścionek (prezent od matki po zdaniu egzaminu maturalnego), wypełniając w ten sposób ślub złożony podczas śmiertelnej choroby swego synka. Chłopczyk doznał wstrząsu po iniekcji penicyliny prokainowej (25 stycznia 1983 r.). Wystąpiły drgawki, sinica i zatrzymanie akcji serca. 40 minut lekarz przeprowadzał reanimację, chociaż nie wierzył w jej skuteczność - robił to tylko dla matki (jego własna wypowiedź skierowana do pielęgniarki). Potem, gdy ku jego wielkiemu zdziwieniu dziecko powróciło do życia i pełnego zdrowia, powiedział: „Jestem lekarzem i w cuda nie wierzę, ale opierając się na samej medycynie, nie potrafię wyjaśnić, dlaczego to dziecko jest w takim stanie zdrowia!”.
Tymczasem matka - jak wyjaśniła później - zawierzyła całkowicie Matce Bożej Jasnogórskiej, modląc się do Niej serdecznie, i wtedy właśnie uczyniła ślub złożenia Jej w darze swego ulubionego pierścionka.
Pod datą dnia następnego, osiem numerów dalej w Księdze wotów wyczytać można wzruszającą historię innego wotum dziękczynnego, także pierścionka, który dziecko zdjęło z ręki matki i położyło na ołtarzu Matki Bożej Jasnogórskiej.
26 marca 1983 r. pp. Anna i Jan K. mieli wypadek samochodowy pod Piotrkowem. Najbardziej poszkodowany został ich sześcioletni synek Piotr, który z koziołkującego samochodu wypadł przez tylną boczną szybę, co spowodowało odbicie obydwu płuc i pęknięcie prawego, odmę i pęknięcie tchawicy. Przez trzy dni lekarze w łódzkim szpitalu nie dawali nadziei na uratowanie dziecku życia.
Matka stwierdza później, że żarliwie i usilnie błagała Matkę Bożą Jasnogórską o ratunek. Wtedy właśnie uczyniła ślub, że podziękuje Jej na Jasnej Górze i ofiaruje w prezencie ten pierścionek spośród wielu posiadanych, który wybierze sam Piotruś.
Piotruś został uratowany! Kiedy przy wypisywaniu ze szpitala matka dziękowała lekarzowi, odpowiedział: „Nam niech Pani nie dziękuje, bo myśmy robili, co było możliwe, ale dlaczego to dziecko żyje i doszło do pełnego zdrowia, tego nikt z nas nie wie!”.
22 maja 1983 r. rodzice z dzieckiem, dziękując Matce Bożej na Jasnej Górze, spełnili swoje przyrzeczenie: spośród pierścionków mamy Piotruś wybrał jeden i zaniósł go do Kaplicy, by położyć na ołtarzu dla Matki Bożej. Był to bardzo wzruszający moment, przy którym opisujący to wydarzenie był obecny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

2025-04-21 20:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

Powody śmierci Papieża: udar mózgu, śpiączka i niewydolność krążeniowa.

Papież Franciszek zmarł o godz. 7.35. w swoim apartamencie w Domu Świętej Marty w Watykanie. Powody zgonu to: udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna niewydolność krążeniowa. Stwierdził oficjalnie prof. Andrea Arcangeli, dyrektor zarządu Zdrowia i Higieny Państwa Miasta Watykańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Duchowa strategia dla liderów biznesu - Rekolekcje z Maryją i o. Wenantym Katarzyńcem

2025-04-22 14:08

[ TEMATY ]

rekolekcje

Wojownicy Maryi

mat. prasowy

Czy skromny franciszkanin, żyjący 100 lat temu może pomóc Ci w prowadzeniu biznesu w XXI wieku?

Choć może się to wydawać zaskakujące, coraz więcej przedsiębiorców właśnie w osobie o. Wenantego Katarzyńca znajduje duchowego przewodnika i skutecznego orędownika w sprawach finansowych. Jego pokora, pracowitość i bezgraniczne oddanie Bogu inspirują tych, którzy codziennie mierzą się z wyzwaniami współczesnego biznesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję