Reklama

Porządkowanie pojęć

Najszybsza broń

Niedziela Ogólnopolska 42/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że współczesne wojny prowadzone są za pośrednictwem informacji i obrazów przenoszonych na odległość, można się najlepiej przekonać, śledząc skutki militarne i polityczne, jakie wywołuje pokazywanie na małym ekranie kolejnych egzekucji zakładników przez terrorystów w Iraku. Ta wiedza, choć z pewnością powinna nas uzbroić w mądrość i dystans do mediów, nie jest jednak powszechnie przyjmowana. Wszyscy bezrefleksyjni odbiorcy mediów stają się „zakładnikami”. Wbrew swojej woli zostają wciągnięci w grę życia i śmierci. Ci bowiem, którzy wysyłają do agencji swoje „wideoklipy” ze śmiercią na żywo, liczą na ich emocje, które przełożą się na decyzje polityczne rządów. W myśl powszechnie dziś obowiązującej mentalności pacyfistycznej, która jest częścią lewicowej ideologii, społeczeństwa nie mają pragnąć żadnej walki, jest ona bowiem tylko zadawaniem gwałtu i rodzi spiralę zbrodni. Mają pragnąć świętego spokoju, poczucia bezpieczeństwa, wygody. Media światowe całkowicie podporządkowują się tej tendencji. Śmierć żołnierzy w walce z armią zbrodniczego reżimu jest przedstawiana jako coś równie obrzydliwego i niepotrzebnego, jak śmierć bezbronnych cywili z rąk terrorystów. Opinia publiczna, funkcjonując jako zakładnik, marzy już tylko o tym, by uwolnić się od widoku terrorystów i ich ofiar. W imię świętego spokoju gotowa jest zaakceptować wszelkie ich warunki.
Media, traktowane jako instrument polityczny, dyktują nam oceny sytuacji wbrew naszej woli. Nie możemy dokonywać tych ocen w sposób naprawdę wolny, dopóki jesteśmy więźniami tylko pewnej części rzeczywistości ukazywanej nam przez wybrane obrazy, wybrane komentarze, dopóki przedstawia nam się tchórzliwych albo cynicznych polityków jako „obrońców demokracji”, a ośmiesza się tych, którzy kierują się także racjami moralnymi.
Strach i marzenia o świętym spokoju nie są dobrym doradcą. Jeżeli zdajemy się tylko na nasze odczucia wywołane obrazem, nie jesteśmy wolni i nie potrafimy działać mądrze. Wykorzystywanie mediów przez terrorystów jest tylko jednym z wielu przykładów tendencji obowiązującej w dzisiejszym świecie mediów powiązanych z władzą polityczną i finansową. Kolejnym jest zunifikowana informacja, zunifikowany płaski komentarz, socjotechnika i psychotechniki, które są chlebem codziennym publicystyki mediów elektronicznych. Polowanie na niekontrolowane reakcje rozmówców staje się swoistym standardem programów publicystycznych. Gdzie tu poszukiwanie prawdy o wydarzeniach, ukazywanie mechanizmów? Media nigdy nie będą neutralne, zawsze będą walczyć o nasze emocje, o nasze zaangażowanie, przy zachowaniu wszelkich pozorów obiektywności. Dlaczego jednak dla tylu ludzi na świecie ta sztuczna, wyreżyserowana na zimno rzeczywistość, jest bardziej pociągająca niż rzeczywistość sama? Bo jest łatwiejsza. Daje pozory uczestnictwa w wydarzeniach, a nawet pozory władzy, bo korzystanie z tak ogromnej ilości informacji przynosi złudzenie, że panuje się intelektualnie nad całą złożonością świata. Wreszcie dlatego, że codzienna informacja połączona z doraźną a efektowną publicystyką dostarcza gotowych tez.
Tymczasem opinia publiczna spragniona jest spokojnej debaty, krytycznego myślenia, dociekania prawdy w atmosferze szacunku dla niej i szacunku dla człowieka, odkrywania - a nie zacierania - prawdziwych mechanizmów politycznych. Mnożące się komisje specjalne do spraw ustalania prawdy o wydarzeniach, które mają strategiczne znaczenie dla życia państwa, pokazują, jak zaawansowany jest proces zakłamywania rzeczywistości przez media.
Jednym z kłamstw powtarzanych przez media, o najbardziej dalekosiężnych skutkach, jest kłamstwo o Kościele. Kościół traktowany jest przez media świeckie jako jedna z wielu instytucji publicznych. Wypowiedzi Ojca Świętego umieszczane obok relacji z festiwali rockowych zamieniane są w jedną z wielu opinii. Jest czymś naprawdę niepokojącym, że powszechnie upolitycznia się działalność księży katolickich, że media są całkowicie głuche na to, czym jest posługa kapłana i wyjątkowość pozycji duchownych w świecie. Nie chodzi tu o społeczną ich rolę, ale o duchowy wymiar ich posługi. Sprowadzanie wszystkiego, co decyduje o wyjątkowym miejscu Kościoła, do poziomu polityczno-społecznego, jest przejawem bezwzględnej walki z hierarchią. Z hierarchią w strukturze Kościoła, ale i z hierarchią jako taką. Ze świadomością, czym jest hierarchia, a więc zróżnicowanie zajmowanego miejsca w zależności od funkcji, która powiązana jest z odpowiedzialnością przed Bogiem. Zachowanie hierarchii, szacunek dla niej, umożliwia nam wybór jedynego prawdziwego dobra - tak całkowicie różnego od innych dóbr - jakim jest Bóg. Dlatego czymś tak bolesnym jest podejmowanie niektórych decyzji w Kościele pod dyktando mediów. Wówczas, to nie prawda i odpowiedzialność przed Bogiem, ale polityka staje się ostateczną instancją i to ona dyktuje decyzje personalne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja warszawska: Dyspensa na piątek 2 stycznia 2026

2025-12-30 07:29

[ TEMATY ]

dyspensa

Archidiecezja Warszawska

pokarmy mięsne

monticellllo/pl.fotolia.com

W piątek 2 stycznia 2026 roku w Archidiecezji Warszawskiej nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych - czytamy na stronie internetowej archidiecezji warszawskiej.

W piątek 2 stycznia 2026 roku w Archidiecezji Warszawskiej nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Abp Adrian Galbas udzielił dyspensy. Metropolita warszawski zachęca, aby korzystający tego dnia z dyspensy ofiarowali dowolną modlitwę według intencji Ojca Świętego albo podjęli czyn miłosierdzia
CZYTAJ DALEJ

2025 – rok intensywnego rozwoju UKSW

2025-12-29 21:51

[ TEMATY ]

UKSW

UKSW

Mijający rok był dla Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czasem intensywnego rozwoju, ważnych decyzji strategicznych oraz wydarzeń, które na nowo określiły miejsce uczelni na mapie szkolnictwa wyższego. UKSW umacniał swoją pozycję w prestiżowych rankingach, poszerzał współpracę międzynarodową, inwestował w infrastrukturę i nową ofertę dydaktyczną, a jednocześnie konsekwentnie pozostawał wierny swojej misji, łącząc w sobie wrażliwość na człowieka, troskę o dobro wspólne i odwagę stawiania trudnych pytań.

Był to rok intensywnej i kreatywnej pracy – pracowników badawczo-dydaktycznych, administracji, studentów i doktorantów – współodpowiedzialnych za kształtowanie oblicza UKSW. To właśnie codzienna wspólna i odpowiedzialna praca wszystkich, zaangażowanie i gotowość do podejmowania nowych wyzwań sprawiły, że uczelnia mogła z powodzeniem rozwijać się w wymiarze naukowym, organizacyjnym i duchowym.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Wytrzymaj 12 dni. Ta historia może dotyczyć Ciebie

2025-12-30 15:56

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Co by było, gdybyś po 12 dniach wycofał się z własnego powołania/małżeństwa/kredytu/z założonej firmy?

Ta historia wydarzyła się naprawdę. Jeden z założycieli Apple przestraszył się… i odszedł. Stracił fortunę, ale przede wszystkim – zabrakło mu ciszy, w której rodzi się mądre rozeznanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję