Reklama

Ks. Jerzy Popiełuszko

Czy to nowy ślad?

Prof. Andrzej Paczkowski ujawnił ostatnio, że być może, inspiratorem morderstwa ks. Jerzego Popiełuszki był wpływowy sekretarz KC PZPR Mirosław Milewski, który w latach 1981-85 był szefem resortu spraw wewnętrznych. Znany historyk wskazał na dokument będący notatką z narady, jaka 25 października 1984 r. odbyła się w Urzędzie Rady Ministrów nt. „działań politycznych w związku z politycznymi konsekwencjami uprowadzenia ks. Jerzego Popiełuszki 19 października 1984 r.”. W spotkaniu tym miał brać udział również ówczesny premier gen. Wojciech Jaruzelski. O znaczenie tego dokumentu dla wyjaśnienia sprawy ks. Popiełuszki zapytaliśmy mec. Krzysztofa Piesiewicza, oskarżyciela posiłkowego w procesie o zabójstwo ks. Popiełuszki.

Niedziela Ogólnopolska 42/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Milena Kindziuk: - Jaką wartość ma ujawniony przez prof. Paczkowskiego dokument?

Mec. Krzysztof Piesiewicz: - Na pewno wskazuje na jakiś tok postępowania, na kierunek dalszego śledztwa i możliwość zebrania nowych dowodów. Muszę jednak przyznać, że dla mnie ten wątek nie jest nowy. Na procesie toruńskim w toku postępowania dowodowego przewijały się już takie sugestie, również pochodzące z kręgów wysokopartyjnych. Ale oczywiście ten dokument ma swoje walory: po pierwsze ujawnia, na kogo wskazują osoby, które się narażają, a po drugie, pokazuje ich stosunek do całej sprawy.
Myślę, że na przestrzeni lat jeszcze będą się pojawiać bardzo różne, wciąż nowe dowody w sprawie zabójstwa ks. Popiełuszki. Będą pozostawione różne dokumenty, oświadczenia na piśmie. Obawiam się tylko, że często mogą one nas prowadzić tropem na ścianę.

- Z jednej strony wątek Milewskiego nie jest nowy, ale jednak wskazuje jakiś ślad?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Przede wszystkim rodzi pytanie, z jakich ośrodków, z jakich miejsc decyzja o tym morderstwie zapadła. Pamiętam wypowiedź jednego z oskarżonych na ten temat, który powiedział na procesie toruńskim: „działaliśmy jak automaty”. A ja wtedy zadałem pytanie: kto te automaty uruchomił? To właśnie jest pytanie zasadnicze. Dokument prof. Paczkowskiego wskazuje wprawdzie na ośrodek betonu partyjnego, który uosabia Milewski. Ale przecież Milewski zawsze kojarzył się z odniesieniem wschodnim. Ale czy jest to rewelacja? Nowe ważne zjawisko w całej sprawie? Wątpię.

- Mówi Pan o odniesieniu wschodnim. Mec. Olszewski także stwierdził ostatnio, że mocodawców mordu trzeba szukać w Moskwie. Czy tak rzeczywiście jest?

- Na pewno trzeba szukać nowych dokumentów, bo wiadomo, że przecież były to „naczynia połączone”, pewien układ. W mniejszym lub większym stopniu ówczesne władze w Polsce były mniej lub bardziej związane z bezpośrednimi poleceniami płynącymi z Moskwy. Wydaje mi się, że trop moskiewski zabójstwa ks. Popiełuszki jest dobry.

- A czy mogły być to również wewnętrzne rozgrywki ówczesnych władz? Wiadomo przecież, że Jaruzelski miał na pieńku z Milewskim.

- Oczywiście, że mogły być to wewnętrzne rozgrywki. Ale nie chciałbym w to wnikać. Chcę natomiast zwrócić uwagę na coś innego. Otóż, dla mnie oczywiste jest, że kogoś, kto podjął decyzję o zamordowaniu ks. Popiełuszki, biorąc pod uwagę cały kontekst ówczesnych realiów, cechował brak jakiegokolwiek wyczucia psychologicznego wspólnoty polskiej. Bo Polacy mogli wytłumaczyć sobie wiele rzeczy, nawet logiczność stanu wojennego, ale nie zabójstwo księdza. Jeśli ktoś tego nie był w stanie przewidzieć, musiał być albo potwornie nienawistny i żądny władzy albo kompletnie oderwany od naszej rzeczywistości, a więc ktoś spoza Polski.

- Czy - Pana zdaniem - prawda o zabójstwie Księdza Jerzego wyjdzie kiedyś na jaw?

- Myślę, że tak, choć pewnie już nie za mojego życia. Jest to sprawa mocno osadzona w historii Polski i w historii Kościoła. Ksiądz Jerzy to postać, która będzie żyła i to nie tylko w kontekście polskim, ale szerszym, także europejskim.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba nam za przykładem Jezusa być gotowym na swoją Getsemani

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Piątek, 18 kwietnia. Wielki Piątek
CZYTAJ DALEJ

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według świętego Łukasza

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

Niedziela Palmowa

Piotr Drzewiecki

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję