Uroczysta Msza św. sprawowana w kościele parafialnym 31 października pod przewodnictwem bp. Bałabucha była podsumowaniem wcześniejszych spotkań, którymi zgodnie z normami kościelnymi zostały objęte wszystkie dziedziny życia religijnego, moralnego, apostolskiego i administracyjno–gospodarczego. Na zakończenie wizytacji biskup Bałabuch miejscowej młodzieży udzielił sakramentu bierzmowania. O swoich przeżyciach związanych z tym sakramentem opowiedział nam jeden z kandydatów.

Przyjść i zapragnąć

- Nie wystarczy pragnąć spotkać się z Jezusem, trzeba jeszcze podjąć wysiłek i trud – mówił biskup pomocniczy w czasie homilii, nawiązując do postawy ewangelicznego Zacheusza. – On wdrapał się na sykomorę i właśnie tam dostrzegł go Jezus, który potem przyszedł i „zbawienie stało się udziałem tego domu”. Zbawienie staje się także naszym udziałem, kiedy przychodzimy do kościoła z pragnieniem zobaczenia Jezusa, spotkania się z Nim. Wówczas Chrystus zauważy nas i przyjdzie do naszego domu i zbawienie stanie się naszym udziałem – mówił podczas liturgii bp Bałabuch.

Komunia nas otwiera

Słowo pouczenia hierarcha także skierował do przybyłej młodzieży. - Kiedy będziemy z miłością przyjmować jak najczęściej Komunię św., to odkryjemy, jak Pan Jezus będzie nas napełniał wszechogarniającą miłością i zmieni nas, abyśmy byli bardziej podobni do Niego. Z każdą przyjętą Komunią św. będzie pomnażała się w nas miłość Boża. Eucharystia niech pogłębia w nas miłość Pana Boga i otwiera w miłości na potrzeby naszych braci i sióstr – mówił biskup, przypominając, że posilając się Ciałem Chrystusa, każdy jest posłany, aby przynosił owoc. - Sam Jezus nas posyła. Idźcie i głoście, bo i od was zależy zbawienie innych ludzi – apelował bp Bałabuch, który następnie na prośbę miejscowego proboszcza udzielił zgromadzonej młodzieży sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.

Świadectwo bierzmowanego

O swoim doświadczeniu z bezpośredniego przygotowania do sakramentu bierzmowania opowiedział Niedzieli Świdnickiej Damian, uczeń 2 klasy technikum. – Takim trudnym momentem w przygotowaniu do bierzmowania była dla mnie spowiedź. Nie było to dla mnie łatwe, bo nie korzystałem z tego sakramentu dość często, a ostatnio jakby i grzechów więcej mi się nazbierało. Jednak po ostatniej spowiedzi, poczułem się tak lekki, jakbym zrzucił z siebie 10 kg. Byłem wtedy szczęśliwy i chodziłem z uśmiechem na twarzy. Następnie w dniu, kiedy zostałem namaszczony olejem przez biskupa, z jednej strony poczułem radość, ale z drugiej strony skłoniło mnie to do refleksji, bo wcześniej nie chodziłem zbyt często do kościoła, jak i do spowiedzi. Ale postanowiłem, że jako osoba wierząca, chcę się poprawić i od tej pory pragnę systematycznie uczęszczać na Mszę św. i częściej korzystać ze spowiedzi – zapewnia Damian.

Przypomnijmy, że parafia w Zagórzu Śląskim została erygowana w 1972 roku, a od roku 2004 na jej czele stoi ks. Zygmunt Mielczarek. Parafia gromadzi blisko tysiąc wiernych z czterech miejscowości.