Reklama

Sursum corda

W związku z orędziem papieskim na Wielki Post

Niedziela Ogólnopolska 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Mateusz zapisał w Ewangelii swojego autorstwa słowa Pana Jezusa, które przytoczył Ojciec Święty Jan Paweł II w tegorocznym orędziu na Wielki Post: „A kto by jedno takie dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje” (18, 5). Ojciec Święty podkreśla te słowa, wskazując, że sam Boski Mistrz - Jezus Chrystus pokazał nam wzór umiłowania dzieci. Ale dziecko jest też symbolem stosunku do Pana Boga. Jesteśmy wszyscy dziećmi Bożymi, Bóg jest dla nas Ojcem. Dziecko jest więc dla nas wzorem, jak człowiek powinien odnosić się do Pana Boga. Ojciec Święty zwraca uwagę, iż Pan Jezus nie lekceważył dzieci, więc i my nie możemy być obojętni na ich los. Sytuacja dzieci to nie jest problem samych tylko dzieci, ale także ludzi, którzy funkcjonują jak dzieci, którzy potrzebują pomocy. Ojciec Święty mówi o braciach najmniejszych, czyli o biednych, potrzebujących, głodnych, spragnionych, cudzoziemcach, nagich, chorych, uwięzionych. Zaznacza: Przyjmując ich i kochając bądź traktując z obojętnością i odrzucając, tak samo postępujemy z Jezusem, gdyż On jest w nich szczególnie obecny.
Ojciec Święty zwraca uwagę na Ewangelię dzieciństwa Pana Jezusa, Jego życie w ubogim domu w Nazarecie. Pan Jezus, poddany swoim rodzicom, „czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2, 52). Stając się dzieckiem, zechciał mieć udział w doświadczeniu ludzkim - pisze Ojciec Święty. Przywołuje tu też słowa św. Pawła Apostoła, który tak zinterpretował ziemskie życie Syna Bożego: „... ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 7-8).
Los dzieci na świecie to myśl wiodąca w wypowiedzi Ojca Świętego na Wielki Post. Są one bardzo często źle traktowane, zmuszane do pracy, rekrutowane do wojska, wykorzystywane do prostytucji, sprzedawane, wciągane w uzależnienia narkotykowe itd. Tych dziecięcych nieszczęść jest na świecie bardzo dużo. Stąd Ojciec Święty zwraca uwagę na problem, który ludzkość powinna zauważyć. Dziecko nie jest rzeczą. Ono prawdziwie kocha i ma prawo do miłości. Pan Jezus sam dał wzór kochania dzieci.
Jak wspomniałem na początku, Ojciec Święty pokazuje tu także innych dorosłych ludzi, którzy są jakby na prawach dziecka i którym trzeba pomóc, trzeba ich dostrzec i otworzyć się na nich. To jest bardzo ważne także u nas, w Polsce, gdzie jest tyle biedy i nędzy ludzkiej. Nie możemy przejść obojętnie wobec problemów ludzi biednych. Wielki Post daje ogromną szansę ludziom bardziej majętnym, by podzielili się chlebem z ubogim bratem, a z ubogim - znaczy mającym wszystko u-Boga. Ci bracia nasi najmniejsi stanowią dla nas wielką szansę i wartość. Przypominamy tu także zasadę teologii moralnej, że wszystko, co mamy ponad to, co jest konieczne do naszego życia, do jakiegoś spełnienia się, powinniśmy oddać ubogim. To oni są właścicielami rzeczy, które zbywają bogatszym.
A wracając do dzieci. My w Polsce także powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak traktowane są dzieci. Media dość często informują o ich krzywdzie, o poddawaniu ich przemocy, bagatelizowaniu poczucia bezpieczeństwa, w którym powinny wzrastać, o zgorszeniu, jakiego są świadkami. Zwróćmy uwagę na jakość funkcjonowania naszych szkół, na szerzącą się w nich narkomanię, przemoc, o której tyle się ostatnio mówi, na zbyt wczesne rozbudzanie seksualne, które niszczy dziecięcą duszę i serce. I starajmy się - może właśnie od dzisiaj, w Wielkim Poście - zrobić coś w swoim zakresie, co służyłoby autentycznemu dobru tych dzieci. Przecież możemy coś zrobić!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz zaapelował o hojność podczas kolekty na Grób Boży w Ziemi Świętej

Wielki przeor Polskiego Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie kard. Kazimierz Nycz zaapelował do wiernych o hojność w Wielki Piątek podczas zbiórki dla chrześcijan w Ziemi Świętej. Dodał, że potrzebna jest też modlitwa o pokój dla wszystkich stron konfliktu.

W Wielki Piątek w Kościele katolickim odbywa się zbiórka na Grób Boży w Ziemi Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję