Reklama

Niedziela Częstochowska

Wspólnota – mała i odpowiedzialna

– Cieszymy się z tego powodu, że wy tworzycie tę parafię i wybudowaliście piękny kościół, aby tu przeżywać ciągłe nawracanie się – powiedział bp Antoni Długosz 17 października w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Częstochowie, dziękując za 30 lat istnienia tej wspólnoty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wdzięczność Bogu za wszystkie lata istnienia parafii i wszystkich ludzi (zarówno żyjących, jak i zmarłych) zaangażowanych w powstanie wspólnoty oraz wybudowanie pierwszego i drugiego kościoła zjednoczyła na modlitwie duszpasterzy i wiernych.

W uroczystość odpustową ku czci św. Jadwigi Śląskiej, patronki parafii w Częstochowie, 17 października Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił biskup senior Antoni Długosz. Wśród koncelebransów byli proboszcz ks. Krzysztof Rak i jego poprzednik ks. Stanisław Rospondek, budowniczy kościoła. O piękno liturgii zadbał chór Pochodnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup Długosz w homilii mówił o znaczeniu Pisma Świętego i sakramentów. – Jeżeli staramy się żyć Ewangelią, to upodabniamy się do Jezusa, a przykładem są święci. Staje przed wami człowiek, który otworzył się na Chrystusa, Jego słowa i czyny. To patronka waszej parafii św. Jadwiga Śląska: wspaniała matka, a potem zakonnica – tłumaczył kaznodzieja i przypomniał: – Dziś nasza wspólnota przeżywa 30. rocznicę wyjątkowego działania Jezusa w Jego słowach i czynach na terenie tej parafii. Dlatego do otwarcia serca na słowa Boga i nieustawicznego nawracania się zachęcił zebranych. – Kto z nas otwiera się na propozycje Bożego Słowa zawartego w Piśmie Świętym i korzysta z mocy sakramentów, ten autentycznie się nawraca, ten się zbawia – powiedział bp Antoni. To trzymania się Chrystusa zachęcił wszystkich zebranych, a do kobiet mówił: – Święta Jadwiga pokazuje wam, jak realizować swoje powołanie. Potraficie połączyć każdy moment życia z niesieniem pomocy mężczyznom, dzieciom, wnukom. Niech Bóg wam pomaga.

Beata Pieczykura/Niedziela

O swojej wspólnocie, która modli się w pięknej świątyni, wpatrując się w ukoronowany obraz Matki Bożej z Wypalanek, oraz wyciąga pomocną dłoń dla osób potrzebujących, opowiadał „Niedzieli” ks. Rak. – Naszą patronką jest św. Jadwiga. To kobieta, którą cechują: wielka pokora i wielkie serce oraz charyzmat charytatywny. Jest ona patronką pojednania polsko-niemieckiego. Spotykam się tu z dobrocią ludzi, dobrymi słowami i pomocą. To wspólnota bardzo mała i bardzo odpowiedzialna, dbająca o parafię i o proboszcza. Duszpasterz podkreślił, że wierni są aktywni i zaangażowani w życie parafii, m.in. członkowie Domowego Kościoła (5 małżeństw) i róży różańcowej przygotowują Liturgię Słowa. Wspomniał także, że staraniem ks. Rospondka zostały sprowadzone relikwie św. Jadwigi Śląskiej z jej sanktuarium w Trzebnicy oraz św. Jana Pawła II i św. Faustyny. Kult tych świętych jest żywy w tej wspólnocie, którą wyróżnia duchowość maryjna i eucharystyczna. W każdy czwartek ma miejsce godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu po Mszy św. o godz. 17.

Parafianie doceniają to, że mają swoją parafię, troszczą się o nią i wspólnie świętują ważne dla niej wydarzenia. Jacek Kawa z Domowego Kościoła powiedział: – 30. rocznica to piękna i bliska uroczystość. Ta formacja zbliża mnie do Boga, a także do żony i rodziny, a przez uczestnictwo w kręgu zbliżamy się do naszych przyjaciół – pozostałych małżeństw z kręgu.

Trzydniowe rekolekcje przygotowujące do jubileuszu 30-lecia istnienia parafii prowadził ks. Mariusz Frukacz, redaktor Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Z racji rocznicy wotum materialnym są nowa zakrystia i odnowiona figura patronki św. Jadwigi Śląskiej, poświęcona przez bp. Długosza.

Beata Pieczykura/Niedziela

2021-10-17 16:49

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz metropolii

Niedziela szczecińsko-kamieńska 12/2022, str. VI

[ TEMATY ]

30‑lecie istnienia

Metropolia szczecińsko‑kamieńska

Archiwum prywatne

Uroczystościom Bożego Ciała przewodniczył bp Kazimierz Majdański

Uroczystościom Bożego Ciała przewodniczył bp Kazimierz Majdański

Dzień Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie – 25 marca 1992 r. – był wyjątkowym w dziejach Kościoła w Polsce. Tego dnia papież Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae populus powołał metropolię szczecińsko-kamieńską.

Archidiecezja szczecińsko-kamieńska, jako stojąca na czele metropolii należała do najmłodszych w Polsce, gdyż erygowana została dopiero 28 czerwca 1972 r. bullą papieża Pawła VI Episcoporum Poloniae coetus. I chociaż zaczynała, w przypadku struktur centralnych od początku, a w wielu przestrzeniach duszpasterskich i organizacyjnych brakowało jej należytego rozkwitu, znanego w wiekowych diecezjach, to jednak wyjątkowa postawa pasterzy tych ziemi – bp. Jerzego Stroby (1972-78) i bp. Kazimierza Majdańskiego (1979-92) oraz ich czynna obecność zarówno w polskim, jak i powszechnym Kościele – doprowadziła do tego, że okres budowania i formowania tego Kościoła lokalnego, w krótkim czasie dopełnił się na tyle, iż w nowej reorganizacji kościelnej, Szczecin stał się stolicą metropolii.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Papież: potrzebujemy polityki pojednania

2025-10-02 14:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

polityka pojednania

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Potrzebujemy konkretnych sposobów promowania gestów i polityki pojednania, szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami - powiedział Papież na audiencji dla uczestników Międzynarodowej Konferencji pt. „Uchodźcy i migranci w naszym wspólnym domu”.

Papież zauważył, że wciąż rośnie liczba migrantów i uchodźców. Dziś szacuje się ją na 100 mln. Konferencja „Uchodźcy i migranci w naszym wspólnym domu” „rozpoczyna trzyletni projekt, którego celem jest stworzenie ‘planów działania’ skupiających się na czterech podstawowych filarach: nauczaniu, badaniach, służbie i rzecznictwie. W ten sposób odpowiadacie na wezwanie papieża Franciszka skierowane do środowisk akademickich”. „Modlę się - dodał Ojciec Święty - aby wasze wysiłki przyniosły nowe pomysły i podejścia w tym zakresie, zawsze starając się umieścić godność każdej osoby ludzkiej w centrum każdego rozwiązania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję