Reklama

Polska

Uroczyste zapalenie światełek na choince pod Oknem Papieskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kardynał Stanisław Dziwisz
Metropolita Krakowski
zaprasza wszystkie dzieci
na uroczyste zapalenie światełek na choince pod Oknem Papieskim

21 GRUDNIA 2013 r.
godz. 16.00
ul. FRANCISZKAŃSKA 3

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycyjnie, jak co roku na Franciszkańskiej 3, stanie choinka, która w tym roku została ofiarowana przez Lasy Państwowe, mecenasa uroczystości. Jodła, która stanie pod najsłynniejszym w świecie oknem rosła na Podhalu, w pobliżu Raby Wyżnej.

Stawianie drzewka bożonarodzeniowego przed Domem Arcybiskupów Krakowskich jest nawiązaniem do tradycji stawiania świątecznych drzewek Janowi Pawłowi II na Placu św. Piotra w Rzymie. Pierwsza choinka na Placu św. Piotra pojawiła się przed Bożym Narodzeniem w 1982 roku. W Krakowie będzie to już siódma edycja tego wydarzenia.

Piękną tradycją towarzyszącą od początku Choince pod Oknem Papieskim jest obecność bardzo licznie zgromadzonych dzieci, którym choinka sprawia największą radość. W tym roku w sposób szczególny pragniemy zauważyć podopiecznych Caritas Archidiecezji Krakowskiej, dzieci z domów dziecka oraz placówek szkolno-wychowawczych, ale również rodziny i wspólnoty z Krakowa, a także całej diecezji, które przy jedynej takiej choince będą mogły w radosny i niepowtarzalny sposób wejść w okres Bożego Narodzenia.

Oczekiwanie na oficjalne rozpoczęcie uroczystości umilą piosenki w wykonaniu scholi dziecięcej „Sceny Papieskiej”, działającej przy Instytucie Dialogu Międzykulturowego w Krakowie, oraz Teatru im. Ks. Kard. Karola Wojtyły z Domu Kultury w Myślenicach, pod kierunkiem p. Leszka Pniaczka, aktora i opiekuna. Na rogach myśliwskich „Fanfarę Honorową” - sygnał do zapalenia światełek na choince - zagra Zespół Sygnalistów Myśliwskich „Hagard” z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Nie zabraknie także kapeli góralskiej z Bukowiny i górali z Miętustwa.

Reklama

Tegoroczne spotkanie pod choinką poprowadzi ks. Łukasz Piórkowski, znany wszystkim dzieciom "Profesor Kręcony" z telewizyjnego programu "Ziarno".

Dzięki życzliwości Harcerzy Chorągwi Krakowskiej choinka symbolicznie zostanie zaświecona przez Kardynała od Betlejemskiego Światełka Pokoju, które co roku przekazywane jest w czasie Bożego Narodzenia, jako żywy symbol pokoju, braterstwa, nadziei i miłości.

Zazwyczaj pod przystrojoną świątecznie choinką składamy bożonarodzeniowe prezenty. W ubiegłym roku św. Mikołaj obdarował upominkami ponad 1500 dzieci. Tym razem, dzięki życzliwości ofiarodawców i partnerów również postaramy się, aby każde dziecko uczestniczące w tym spotkaniu otrzymało symboliczny upominek.

Serdecznie zapraszamy wszystkich, a szczególnie dzieci pod najsłynniejsze w świecie okno, by wspólnie przeżyć radość zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.

UWAGA DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH:

Wszystkie grupy zorganizowane (domy dziecka, świetlice środowiskowe, przedszkola, grupy parafialne, ministranci, schole i inne wspólnoty), zainteresowane udziałem w uroczystości, uprzejmie prosimy o PILNE zgłoszenie ilości osób na adres e-mail:sekretariat3@diecezja.pl.

Więcej informacji dotyczących uroczystości można uzyskać w sekretariacie Ks. Kardynała pod numerami telefonów: +48 (12) 62 88 116 lub tel. kom. 534 990 364.

ORGANIZATORZY:
Archidiecezja Krakowska
Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”
Caritas Archidiecezji Krakowskiej
Fundacja Bukovina

2013-12-19 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Jubileusz miłosierdzia dla więźniów i służby więziennej

To kolejne wydarzenie w ramach trwającego Roku Miłosierdzia. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 6 listopada w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Wezmą w nim udział delegacje więźniów, funkcjonariuszy zakładów karnych i aresztów śledczych okręgu krakowskiego oraz ich rodziny.

Ważnym elementem jubileuszowego spotkania ma być spektakl teatralny przygotowany przez więźniów na podstawie dziennika „Za pięć godzin zobaczę Jezusa” autorstwa Jacques’a Fescha, francuskiego mordercy skazanego na karę śmierci, który w celi więziennej przeżył nawrócenie (dlatego trwa jego proces beatyfikacyjny). Spektakl powstał dzięki współpracy Kapelanii Więziennej Ojców Trynitarzy oraz Teatru Groteska i Teatru Bez Rzędów.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję