Reklama

Zawsze być blisko rodzin

Niedziela Ogólnopolska 39/2003

Rodzina razem

Rodzina razem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Stanisławem Stefankiem - członkiem Prezydium Papieskiej Rady Rodziny i przewodniczącym Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny - w związku z Pielgrzymką Rodzin na Jasną Górę rozmawia ks. Paweł Bejger

Ks. Paweł Bejger: - Jakie są główne intencje tegorocznej Pielgrzymki Rodzin na Jasną Górę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Stanisław Stefanek: - Cele tegorocznej pielgrzymki wskazują ogólnopolski program duszpasterski, a także adhortacja apostolska Familiaris consortio. Staramy się koncentrować na duchowym rozwoju rodziny. Chcemy uczyć rodzinnych gestów modlitewnych, które następnie przekształcą się w gesty liturgiczne. Nie możemy również zapomnieć, że rodzina jest szkołą modlitwy, dlatego ważną rolę odgrywa tu list apostolski Rosarium Virginis Mariae. Jasnogórskim rozważaniom poddamy szczególnie ten jego fragment, który mówi o modlitwie różańcowej w rodzinie. Tą modlitwą chcemy dziękować za wszelkie dobro, którym zostaliśmy obdarzeni. Chcemy nią objąć także Ojca Świętego, który z wielką troską podtrzymuje na duchu nasze rodziny. Będziemy też, oczywiście, prosić Matkę Najświętszą o wstawiennictwo w naszych intencjach.

Reklama

- Jesteśmy świadkami tego, że każdego roku podczas Pielgrzymki Rodzin gromadzi się na Jasnej Górze kilka tysięcy wiernych. Co jest siłą, dzięki której podejmują wysiłek organizacyjny i materialny - umiłowanie Maryi, tradycja, a może chęć bycia razem?

- Z pewnością wszystko to możemy przypisać naszej pielgrzymce. Powoli utrwala się tradycja tego pielgrzymowania. Cieszy fakt, że ludzie zaczynają nabierać wprawy w pielgrzymkowym organizowaniu się. Łatwiej jest bowiem dzisiaj pokonać materialne trudności, a znacznie trudniej zorganizować się do wyjazdu, i to całą rodziną. Kiedyś na Jasną Górę przybywały tylko młode małżeństwa. Dzieci pozostawały pod opieką dziadków. Dzisiaj jest to pielgrzymka całych rodzin, i dobrze, bo o to przecież chodzi. Zauważamy, że na naszej pielgrzymce jest procentowo jeszcze mało dzieci, ale to przecież początki.

- Jaki jest program jasnogórskiego spotkania?

Reklama

- Nasze spotkanie składa się z dwóch części. 26 września (piątek) spotykają się diecezjalni duszpasterze rodzin i doradcy życia rodzinnego. Jest to spotkanie typowo studyjne, przepełnione, oczywiście, modlitwą. W sobotę (27 września) przed południem zajmiemy się tym wszystkim, co obecnie dzieje się wokół oświaty. Nie możemy pozostać bierni wobec faktu wejścia do szkoły demoralizujących programów. Jesteśmy świadkami sytuacji, gdzie pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn w Polsce uważa, że brakuje właściwej polityki planowania rodziny i rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach. Dlatego, zdaniem pełnomocnika, trzeba podjąć natychmiastowe działania w celu uniknięcia niechcianych ciąż. To tylko jeden z przykładów, które zagrażają dzieciom, młodzieży, polskim rodzinom.
W sobotnie popołudnie Eucharystią o godz. 15.30 rozpoczyna się pielgrzymka. Następnie są wykłady, które odnoszą się do formacji życia rodzinnego. W Roku Różańca Świętego nie może zabraknąć na naszej pielgrzymce modlitwy różańcowej. Zgodnie z tradycją, będziemy uczestniczyć w Drodze Krzyżowej, Apelu Jasnogórskim, nocnym czuwaniu. O północy zgromadzimy się na Pasterce Maryjnej.
Pielgrzymkową niedzielę zaczynamy o godz. 9.00, tym razem już nie wykładem, ale czuwaniem modlitewnym na wałach jasnogórskich przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Tam chcemy podjąć trzy tematy zadane nam przez Ojca Świętego w liście o Różańcu:
- Rodzina, która modli się razem, zjednoczoną pozostaje;
- Obrazy telewizyjne zamienić na obrazy z dziejów zbawienia;
- Utrwalić więź pokoleniową pomiędzy dziećmi a rodzicami.
O godz. 11.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza św., po której ponowimy nasze zawierzenie Matce Bożej.

- „Rodzina w dialogu z Bogiem” - to temat tegorocznej Pielgrzymki Rodzin. Dlaczego właśnie taki temat?

- Jest on naznaczony programem duszpasterskim. Widzimy ogromną laicyzację naszych obyczajów, języka. Coraz trudniej jest rodzicom rozmawiać z dzieckiem o Bogu, a jeszcze trudniej uklęknąć do wspólnej modlitwy. Niedawno odwiedziła mnie pewna włoska rodzina. Poszliśmy razem do kaplicy. Mama poprosiła kilkuletnie dziecko, aby się pomodliło. A ono modliło się tak: „Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że mogliśmy spotkać księdza biskupa i że dostałem taką czekoladę”. Chcielibyśmy, by nasze dzieci uczyły się takiego prostego, bezpośredniego odnoszenia się do Pana Boga, by zaprzyjaźniały się z Nim.

- Na ile ważna, zdaniem Ekscelencji, staje się dzisiaj praca duszpasterska z rodzinami, dla rodzin? Na co duszpasterze powinni zwrócić szczególną uwagę?

- Zauważyłbym tu dwa zadania: jedno - ogólniejsze, drugie - bardziej szczegółowe. Ogólne odnosi się do obecności duszpasterza w rodzinie. Jesteśmy dobrze przygotowani do posługi sakramentalnej rodzinie, natomiast nie jesteśmy uwrażliwieni na naszą obecność przy niej podczas przygotowań do różnych rodzinnych wydarzeń, np. chrztu, małżeństwa, Pierwszej Komunii Świętej.
Drugie zadanie - to zwrócenie szczególnej uwagi na więź w rodzinie. Ma to być więź wspólnotowa, charakteryzująca się otwartością i miłością. Widzimy, że ta więź przekształca się w szeroko rozumiany konsumpcjonizm. Takie rodziny - oziębłe, skłócone, czasami rozwiedzione - pokazują dzisiaj różne środowiska. Trzeba się temu przeciwstawić, i to jest właśnie zadanie duszpasterzy, to jest także zadanie naszych rodzinnych pielgrzymek.

- Serdecznie dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica pierwszego wizerunku św. Augustyna

2025-08-29 16:43

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Pałac Laterański

wizerunek

Vatican Media

Fragment fresku przedstawiającego postać identyfikowaną ze św. Augustynem

Fragment fresku przedstawiającego postać identyfikowaną ze św. Augustynem

Pod koniec XIX w. w podziemiach Pałacu Laterańskiego odkryto malowidło ścienne. Pełne intensywności oblicze pomimo upływu czasu nadal wydaje się zadawać pytania patrzącemu na nie widzowi. Badacze zidentyfikowali tę siwowłosą postać jako najstarsze przedstawienie biskupa Hippony. Ikonografia, łacińskie inskrypcje i porównanie z innymi dziełami podsycają żywą debatę. Renowacja mocno zniszczonego wizerunku może dostarczyć nowych odpowiedzi.

Siwowłosy, o wątłym zdrowiu i delikatnej budowie ciała – tak sam Augustyn opisuje siebie w kazaniach i listach. Jego przyjaciel Possydiusz, w Żywocie św. Augustyna, informuje nas, że mimo wszystko biskup Hippony dożył sędziwego wieku – 76 lat, „ze wszystkimi członkami ciała, wzrokiem i słuchem nienaruszonymi”. Autor Wyznań od zawsze uważany był za filar chrześcijańskiej doktryny łacińskiego Zachodu. To właśnie wiele z tych elementów skłoniło uczonych do uznania za najstarszy portret świętego z Tagasty fresku odkrytego pod koniec XIX w. w pomieszczeniach znajdujących się pod kaplicą Sancta Sanctorum w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Jak przygotować dziecko do powrotu do szkoły?

2025-08-30 07:17

[ TEMATY ]

szkoła

Adobe Stock

Co zrobić, aby nadchodzący za kilka dni początek roku szkolnego był dla dzieci jak najmniej stresującym przeżyciem? Radzi dr Paweł Kot z Katedry Psychologii, Emocji i Motywacji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Ostatnie dni wakacji powinny być czasem starannego przygotowania do nowego roku szkolnego i przejścia z wakacyjnej beztroski do codziennej rutyny. Można to zrobić na kilka sposobów. - Rolą rodziców i opiekunów jest to, aby dać dziecku dyskretnie znać, że już ten wakacyjny luz powoli się kończy i wracają bardziej restrykcyjne godziny wstawania i obowiązki. Warto też przy okazji luźnych rozmów o miłych wakacyjnych wspomnieniach zapytać dziecko z jakimi emocjami będzie witać szkołę - zaleca dr Paweł Kot. - Powrotu do nauki nie należy przedstawiać jako zagrożenia, ale jako nową ciekawą przygodę i wyzwanie, z którym będziemy się wspólnie zmagać. Porozmawiajmy o planach i celach na ten nadchodzący rok, czego dzieci oczekują i co chcą osiągnąć. Zapytajmy, w czym możemy im pomóc - mówi dr Paweł Kot.
CZYTAJ DALEJ

Jarzynówka dla bezdomnych

2025-08-30 10:25

Małgorzata Pabis

W piątek – 29 sierpnia – 150 porcji zupy jarzynowej i pieczywo zostało dostarczonych z Łagiewnik do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

Środki na zakup posiłku pochodziły z Funduszu Miłosierdzia, jaki działa przy Rektoracie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. - W ostatnim dniu wakacji podarowaliśmy ludziom biednym, potrzebującym ciepły posiłek. Dzień, w którym możemy przekazać ten piękny dar zawsze jest dla nas ważny i wiemy, że na naszą zupę zawsze czekają oczekujący w kolejce przed okienkiem Dzieła św. Ojca Pio – mówi Małgorzata Pabis. - Dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy zawsze hojnie zasilają Fundusz Miłosierdzia. Serca o „wielkiej wyobraźni miłosierdzia” potrafią się dzielić z innymi – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję