Reklama

Fakty

Irak - godzina zero

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 26 sierpnia do 3 września dywizja gen. Tyszkiewicza przejmuje z rąk Amerykanów odpowiedzialność za środkową część Iraku. Dywizja jest międzynarodowa, ale odpowiedzialność jest wyłącznie polska. Bo w wojsku generał odpowiada za każdy czyn szeregowca. Bo w oczach świata za czyny żołnierzy z ponad 20 państw odpowiadać będzie Polska. Mamy to, czego chcieliśmy. Czeka nas albo sukces procentujący prestiżem, albo klęska procentująca złośliwymi uwagami o polskiej armii i jej dowódcach. Obecność w Iraku zanosi się na lata, zatem nie ma mowy o krótkiej zwycięskiej bitwie. Czeka nas ciągnąca się miesiącami, męcząca i kosztowana kampania. Czyli coś, czego Polacy nie lubią najbardziej.
Są przed nami zagrożenia rutynowe: terrorystyczne zamachy wrogów oraz pijaństwo własnych żołnierzy. Do Iraku już pojechał prokurator wojskowy, gdyż kierowcy prowadzili transporty po kilku głębszych. Na pustyni co prawda drzew nie ma, ale są miny. Więc i tam pić nie wolno. Wkrótce być może pojawią się doniesienia nie tylko o ostrzelaniu polskiej bazy w Karbali, ale o rannych i zabitych. Bo to jest wojna nie z ludźmi obalonego dyktatora, ale ze światowym terroryzmem.
Obok zagrożeń rutynowych czeka nas trudna rola sędziego w sporach religijnych. W naszym sektorze mieszka pięć milionów szyitów, ludzi spontanicznie i gwałtownie wyznających swe poglądy. Na ich czele stoi kilku wpływowych ajatollahów. Jedni są gotowi z Amerykanami (i nami) współpracować, inni nie. W tej części świata spory regulowane są często przy użyciu siły.
29 sierpnia br. w wybuchu samochodu-pułapki przed mauzoleum imama Alego w Nadżafie, najświętszym miejscu szyizmu zginął przywódca Najwyższej Rady Rewolucji Islamskiej w Iraku - ajatollah Mohammed Bakir al Hakim. Co najmniej 80 innych osób nie żyje. Za bezpieczeństwo ajatollaha odpowiadał polski generał. Ale jak mógł mu zapewnić bezpieczeństwo, skoro polski żołnierz nie ma wstępu na teren świętych miejsc islamu?
Zagrożeniem jest wreszcie sam skład dywizji. Polityków cieszyć może jej międzynarodowy charakter. Ale to, co cieszy polityków, przyprawia o ból głowy pułkowników. Każdy kontyngent wojskowy pilnować będzie swego. Każdy będzie starał się wykręcić od niebezpiecznych zadań. Każdy wie, że rachunek zostanie wystawiony nie jemu, lecz Polakom. Że tak będzie, już pokazali Bułgarzy, którym przypadł do pilnowania rejon Karbali. Kiedy dowiedzieli się, że po wyjściu Amerykanów muszą się wziąć nie tylko za sprawy wojskowe, ale i cywilne, dali drapaka. Prezydent Bułgarii „nie wyobraża sobie”, żeby jego żołnierze mogli przejąć administrację cywilną w Karbali. Amerykanie mogli, Bułgarzy nie mogą, zatem Polacy będą musieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Książę niebieski, święty Michale, Ty sprawy ludzkie kładziesz na szale; W dzień sądu Boga na trybunale Bądź mi patronem, święty Michale.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: stanę na czele międzynarodowego ciała nadzorującego Strefę Gazy

2025-09-29 21:14

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że zgodnie z jego planem to on sam stanąłby na czele Rady Pokoju, międzynarodowego ciała nadzorującego tymczasowo zarządzanie Strefą Gazy. Zapowiedział też, że w skład rady wszedłby były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

- Aby zapewnić powodzenie tego przedsięwzięcia (utrzymania zawieszenia broni w Gazie), mój plan zakłada utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju, piękna nazwa, Rada Pokoju, która będzie kierowana - nie na moją prośbę - przez osobę (...) znaną jako prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z ojciem Pio - tajemnice chwalebne

2025-09-30 20:50

[ TEMATY ]

różaniec

św. Ojciec Pio

Agata Kowalska

Różaniec był ulubioną modlitwą Ojca Pio, a jego koronkę miał zawsze przy sobie. W dzień nosił go zawieszony na pasku przy habicie lub trzymał w ręce. Gdy kładł się spać do łóżka, dwa różance umieszczał pod poduszką po jednym z każdej strony, a trzeci okręcał wokół nadgarstka.

FRAGMENT KSIĄŻKI [KLIKNIJ]: "Różany ogród Maryi. Modlitwa różańcowa z Ojcem Pio". Wydawnictwo Serafin . DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję