Reklama

Socjolog otumanił Psychiatrę!

Niedziela Ogólnopolska 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

New York Times opublikował 3 sierpnia br. artykuł psychiatry Willarda Geylina pt. Nienawiść. Na wstępie podaje autor opis Grossa o masakrze w Jedwabnem i powtarza szczegółowo, jak to 1600 Żydów zostało zamordowanych przez chrześcijańską połowę miasta. Opisuje, jak to Polacy z nienawiści torturowali i upokarzali Żydów: jak wybijali im oczy nożami kuchennymi, ćwiartowali prymitywnymi narzędziami rolniczymi, jak dzieci były rzucane widłami do rozpalonych węgli na oczach matek i jak wszystko to działo się przy akompaniamencie wycia z radości i śmiechu sąsiadów. Psychiatra Geylin powołuje się na socjologa Grossa i stwierdza, że 50% Polaków z Jedwabnego zostało utożsamionych ze sprawcami tej zbrodni. W ten sposób oczerniono całą społeczność polską, którą ci autorzy pomawiają, że dobrowolnie i z wielką przyjemnością wymordowała swoich żydowskich sąsiadów. I tu Geylin dodaje od siebie, że nawet w nazistowskich Niemczech społeczność niemiecka nie porwała się na takie masowe wymordowanie sąsiadów, jak tego dokonała społeczność polska w Jedwabnem – tak ten autor wykorzystuje wymysły Grossa!
Dalej Geylin pisze, że „atak nazistów na Żydów pochodzi z nauki antysemickiej i ogólnej postawy Kościoła... Zorganizowana religia jest szczególnie dobrze zaopatrzona w składniki potrzebne do rozpętania nienawiści grupowej”, czyli że religia służy głównie do rozpowszechniania nienawiści. Zauważył to neuropsychiatra, też znany autor – Richard Restak w swojej ocenie książki Willarda Geylina – pracy pt. Nienawiść: Psychologiczny wstęp do gwałtu. Restak krytykuje Geylina za uogólnienia, które są bardzo „niebezpieczne i ryzykują uogólnienia, które potępiamy jako zajadłość”.
Tak więc mamy teraz na arenie międzynarodowej skutki działalności w sprawie Jedwabnego tak prezydenta Kwaśniewskiego, jak i elity postkomunistycznej, która za wszelką cenę chce, i jak na razie dopięła swego, żeby wykoleić wszelkie dochodzenie grzechów przeszłości komunistów w Polsce. W tym wybielaniu swojej przeszłości kosztem prawdy historycznej i dobrego imienia narodu polskiego elicie komunistycznej przydał się żydowski ruch roszczeniowy, stale szukający nowych zbrodniarzy wojennych i narodów współwinnych z Niemcami, żeby mieć o co szantażować państwa, z których do tej pory nie udało się jeszcze ściągnąć haraczu materialnego i politycznego.
Wspólnota interesów elity komunistycznej z roszczeniowym ruchem żydowskim jest powodem, dla którego Polska jest systematycznie zniesławiana. Ludzie nie wiedzą, że w Jedwabnem pełna ekshumacja według wymogów medycyny sądowej nie została przeprowadzona, że nie wiadomo, ile osób padło ofiarą zbrodni i jaki był powód śmierci każdej z nich. Dowody rzeczowe pozostawiono niezbadane w dwu grobach w Jedwabnem. Nawet ukryto przed większością Polaków fakt, że są dwa groby ofiar. Groby te są świadectwem niemieckiej metody selekcji silniejszych ofiar, zgładzonych wcześniej, przed wpędzeniem reszty bezbronnej grupy do stodoły.
Stodoła ta stanęła w płomieniach po polaniu jej benzyną przez umundurowanych Niemców. Grób pomnika Lenina i ludzi silniejszych jest nadal w obrębie spalonej stodoły; natomiast nadpalone zwłoki ofiar pożaru Niemcy kazali zakopać w grobie wzdłuż stodoły, żeby przerwać okropny zapach rozkładających się nadpalonych ludzkich ciał.
Sprawę zbrodni w Jedwabnem zawsze można wyjaśnić przez przeprowadzenie pełnej ekshumacji i zbadanie wszystkich, dziś nadal ukrytych, dowodów rzeczowych. Elita komunistyczna zniewoliła pracowników Instytutu Pamięci Narodowej, żeby nie głosili wielu własnych stwierdzeń, które zaprzeczają oszczerstwom Grossa, tak żeby jego wymysły były znane wszędzie jako jego „prawda historyczna”, jedyna rozpowszechniana na całym świecie.
Książki i artykuły Willarda Geylina, publikowane przez New York Times, są przykładem dezinformacji ogólnej za granicą na temat Polski oraz sprawy zbrodni w Jedwabnem, którą wykorzystuje elita komunistyczna w Polsce i żydowski ruch roszczeniowy na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: chińscy katolicy wnoszą wkład w dobro swej ojczyzny

2024-05-21 11:34

[ TEMATY ]

Chiny

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Chińscy katolicy, w komunii z Biskupem Rzymu swoim świadectwem wnoszą realny wkład w harmonię współżycia społecznego, w budowanie wspólnego domu - stwierdził papież Franciszek w wiedoprzesłaniu skierowanym do uczestników odbywającej się na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana konferencji poświęconej setnej rocznicy Synodu w Szanghaju.

Drodzy bracia, drogie siostry!

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję