Książka niezwykła - streszcza bogatą wiedzę autorki (lekarza medycyny) i jej bogate doświadczenie życiowe (20 lat małżeństwa, 4 dzieci). Autorka, Małgorzata Wrochna, pisze tak, jakby mówiła
do swoich dorastających dzieci - bez moralizowania, rzeczowo i barwnie, przeplatając fragmenty poważne fragmentami ulubionych książek, które wszyscy znamy - Gwiazda Południa Juliusza Verne´a
czy Ania z Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery. Dodatkowym walorem książki są doskonale dobrane teksy Pisma Świętego, które wzbogacają treść książki.
Pozycja jest chętnie czytana przez młodzież, a tym samym dociera do niej jej przesłanie: WARTO BYĆ WIERNYM! Ukazuje wartość wierności - najpierw sobie samemu, swoim marzeniom i planom,
potem temu, kogo wybieram na żonę czy męża, wreszcie dzieciom, którym mamy towarzyszyć w ich wyborach.
Własne doświadczenie - dyskretne wskazówki - przystępnie przedstawiona wiedza medyczna - ciekawa lektura.
Książka wychowuje, ale nie nudzi. W sumie - doskonała pomoc katechetyczna w nauczaniu religii w liceum.
Małgorzata Wrochna, "Będą jednym ciałem", Fundacja "Głos dla Życia" i Wydawnictwo Apostolicum, 2003 r.
Namioty zniszczone po izraelskim ataku na obóz Al-Manasrah, w którym mieszkało ponad 200 rodzin w centralnej części Strefy Gazy
Dominikanin o. Paweł Trzopek, który przez 18 lat mieszkał w Jerozolimie, w rozmowie z KAI dzieli się swoimi obserwacjami na temat sytuacji chrześcijan, trudności dialogu z religijnymi Żydami i działań Izraela wobec Palestyńczyków. Zwraca uwagę na kwestie teologiczne, represje Izraela wobec wspólnot chrześcijańskich i konieczność głośnego sprzeciwu wobec ludobójstwa w Gazie, wzywając do modlitwy, wsparcia i odważnego mówienia prawdy.
Dawid Gospodarek (KAI): Spędził Ojciec 18 lat w Jerozolimie. Proszę opowiedzieć, z jaką wizją Izraela, Ziemi Świętej, relacji społecznych i polityki tam Ojciec wyjeżdżał, i jak doświadczenie tego czasu wpłynęło na Ojca postrzeganie Izraela, tamtejszej rzeczywistości.
Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.
Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.