Reklama

Polska

Abp Guzdek: powinniśmy zabiegać, aby parafie były miejscem posługi myślenia oraz jednoczenia ludzi

Powinniśmy nieustannie zabiegać, aby wspólnoty parafialne były miejscem posługi myślenia oraz jednoczenia ludzi zdolnych do współpracy w służbie Bogu i ojczyźnie - powiedział w niedzielę administrator apostolski Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek podczas mszy św. z okazji Święta Wojska Polskiego.

[ TEMATY ]

bp Józef Guzdek

Święto Wojska Polskiego

PAP/Leszek Szymański

Biskup polowy WP Józef Guzdek

Biskup polowy WP Józef Guzdek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Guzdek przewodniczył w niedzielę mszy św. w Katedrze Wojska Polskiego w Warszawie z okazji święta Wojska Polskiego - w 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r.

W niedzielnej liturgii wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ministrowie, m.in.: obrony narodowej Mariusz Błaszczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i generalicja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Guzdek podkreślił, że obchodząc uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i zarazem Święto Wojska Polskiego "myślą powracamy do wydarzeń z 1920 roku".

"Do Warszawy zbliżała się armia sowiecka, której celem było całkowite unicestwienie odrodzonego państwa polskiego. W sytuacji śmiertelnego zagrożenia na twarzach wielu naszych rodaków zarysowało się przerażenie, a w sercach zagościła trwoga" - zaznaczył.

Przypomniał, że w sytuacji śmiertelnego zagrożenia "Polacy wypełnili świątynie, narodowe sanktuaria i trwali na modlitwie". "Postąpili rozumnie, wszak modlitwa jest nie tylko czasem wołania o Bożą pomoc, ale także chwilą zjednoczenia, umacniania wspólnoty i słuchania słowa Bożego, które inspiruje do heroicznych czynów. W tamtej trudnej sytuacji kościoły stały się miejscem duchowej mobilizacji do walki w obronie najwyższych wartości: Ojczyzny i świętej wiary" - powiedział abp Guzdek.

Reklama

Według arcybiskupa Guzdka w sytuacji wielkiego kryzysu i zagrożenia narodowego bytu niezwykle istotne było powierzenie ważnych stanowisk w Wojsku Polskim doświadczonym oficerom.

"Józef Piłsudski, naczelnik państwa polskiego, dokonał właśnie takiego trafnego wyboru. W lipcu 1920 r., gdy wojna polsko-rosyjska weszła w decydującą fazę, Piłsudski wezwał z Paryża gen. Tadeusza Rozwadowskiego, wykształconego, niezwykle doświadczonego dowódcę i 22 lipca mianował go szefem Sztabu Generalnego. Jego nominacja okazała się momentem zwrotnym" - ocenił.

Dodał, że "kluczem do zwycięstwa była także doskonała współpraca między gen. Rozwadowskim a Józefem Piłsudskim, którzy w okresie najgorętszych walk umieli wznieść się ponad własne ambicje i wzajemne uprzedzenia".

"Naczelny wódz Józef Piłsudski udowodnił, że sukces jest możliwy wówczas, gdy postawi się na ludzi twórczych, doświadczonych i kompetentnych, którzy zapominając o własnych pożytkach, będą nade wszystko służyć dobru wspólnemu, jakim jest Polska. Sojusze są ważne, ale nade wszystko liczy się siła duchowa narodu, bezpieczeństwo ekonomiczne państwa oraz sprawna, dobrze wyposażona, wyszkolona i dowodzona armia" - zastrzegł abp Guzdek.

Reklama

Zdaniem administratora apostolskiego obecny czas również "możemy uznać za przełomowy". "Zapewne jest to czas próby. Doświadczamy skutków pandemii – wielu ludzkich dramatów i wielkiego kryzysu ekonomicznego o zasięgu globalnym. Z tego powodu narastają: niepokój, niepewność i frustracja. Zwłaszcza, że niektórzy zamiast wspierać walkę z pandemią – +walczą+ pandemią. W tym czasie mogliśmy wyraźniej poznać cnoty i wady naszego społeczeństwa, piękne i samarytańskie postawy personelu medycznego, służb mundurowych, harcerzy i wolontariuszy, i wielu naszych rodaków, ale także ludzką małość i brak odpowiedzialności" - podkreślił.

Według arcybiskupa Guzdka, "trzeba koniecznie wyciągać wnioski z przeszłości w trosce o przyszłość narodu i państwa".

"Pamiętając o wielkiej roli Kościoła w ostatecznym pokonaniu śmiertelnego wroga w 1920 roku, powinniśmy nieustannie zabiegać, aby wspólnoty parafialne były miejscem posługi myślenia oraz jednoczenia ludzi zdolnych do współpracy w służbie Bogu i Ojczyźnie. Szczególnie w czasie wielkiego kryzysu należy uczyć się racjonalnych postaw i odpowiedzialności za każde wypowiadane słowo, aby ono nie zburzyło wzajemnego zaufania i harmonii podejmowanych działań" - zaapelował.

"Trafne decyzje, jakich dokonał Józef Piłsudski, powinien nas inspirować do promowania ludzi prawych i stawiania na tych, którzy są odpowiednio przygotowani do pełnienia odpowiedzialnych zadań w państwie i w szeregach polskiej armii. Także dziś nie może zabraknąć odwagi, aby stawiać na najlepszych spośród najlepszych" - podkreślił administrator apostolski Ordynariatu Polowego.

Na zakończenie mszy św. abp Guzdek poświęcił przyniesione z okazji uroczystości Wniebowzięcia NMP, znanej także pod nazwą Matki Bożej Zielnej, bukiety ziół i kwiatów.

15 sierpnia - rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie 1920 r., został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Później święto wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 r. świętem Wojska Polskiego ponownie stał się 15 sierpnia. (PAP)

2021-08-15 10:29

Oceń: +1 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Msza św. z okazji święta Wojsk Lądowych

[ TEMATY ]

Msza św.

Święto Wojska Polskiego

13 ŚBOT

Biskup polowy Józef Guzdek przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. w intencji żołnierzy Wojsk Lądowych z okazji niedawnego święta formacji. Ordynariusz Wojskowy życzył żołnierzom Wojsk Lądowych „odwagi w myśleniu oraz determinacji w działaniu”. – Niech Wasze życie osobiste, rodzinne i służbowe będą wznoszone na fundamencie prawdy, odpowiedzialności za wypowiadane słowo oraz poszanowania każdego człowieka – zachęcał. Święto Wojsk Lądowych obchodzone jest dla upamiętnienia zwycięstwa Wojsk Polskich pod wodzą króla Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w 1683 roku.

Liturgię słowa przygotowali żołnierze Wojsk Lądowych oraz artyści Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. W nawach bocznych katedry stanęło ponad dwadzieścia pocztów sztandarowych jednostek WL. Eucharystię rozpoczęło odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Kaczyński: osobiście poparłbym ogólnopolski zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych

2025-09-24 13:04

[ TEMATY ]

alkohol

zakaz

Jarosław Kaczyński

Karol Porwich/Niedziela

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że osobiście poparłby zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie całej Polski. Zastrzegł, że obecnie może to powiedzieć jedynie we własnym imieniu, bo „to kwestia decyzji partii”.

Kaczyński został w środę zapytany na korytarzu sejmowym, czy sprzedaż alkoholu w Polsce powinna zostać ograniczona. - W tej chwili spożycie alkoholu jest zdecydowanie zbyt wysokie, natomiast metoda walki z pijaństwem po prostu, alkoholizmem, to jest sprawa zawsze sporna - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję