Sprawy dotyczyły dzieci odebranych w Norwegii rodzicom z powodu ich niedojrzałej postawy lub trudnej sytuacji osobistej.
W lipcu Trybunał wydał kolejne trzy wyroki, w których przychylił się do opinii przedstawionej przez Ordo Iuris. Wszystkie trzy sprawy dotyczyły zarzutu naruszenia przez Norwegię art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, tzn. prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Instytut został dopuszczony do każdej z tych spraw jako przyjaciel sądu. Pozwoliło to na przedstawienie uwag dotyczących ogólnych zasad, w ramach których należy rozpatrywać skargi związane z opieką nad dziećmi oraz porównania praktyk organów publicznych i sądów, w związku z opieką nad dziećmi w Norwegii i Polsce. Wykazało ono znaczne uchybienia w działalności Norwegii na tym polu. Co istotne, wspomniany art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności stanowi, iż każda jednostka ma prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Sprawa R.O. przeciwko Norwegii dotyczyła interwencji pomocy społecznej, która odebrała matce dziecko tuż po porodzie, ze względu na jej trudną sytuację osobistą (depresja, nadużywanie narkotyków, nieumiejętność dbania o higienę w mieszkaniu, brak stałej pracy). Dziecko zostało oddane w opiekę dziadkom ze strony ojca. Sąd okręgowy zezwolił matce na wizyty, ale jedynie sześć razy w roku po dwie godziny. Matka zaczęła pracować nad sobą, ale nie dostała szansy na odzyskanie prawo do opieki nad swoim dzieckiem. Tak skrajnie ograniczenie kontaktu matki z dzieckiem już od początku życia wydaje się, w ocenie ETPC, próbą całkowitego pozbawienia więzi łączących matkę z jej dzieckiem.
Reklama
W sprawie K.E. i A.K. przeciwko Norwegii, urząd do spraw dzieci - Barnevernet odebrał nowo narodzone dziecko rodzicom z powodu „niezdolności do zaspokojenia jego fizycznych i psychologicznych potrzeb”. Sąd okręgowy ograniczył kontakty rodziców z ich dzieckiem do czterech spotkań po jedną godzinę w roku. Trybunał zarzucił sądowi zaniechanie podjęcia jakichkolwiek starań dla stworzenia warunków ułatwiających możliwość przyszłego ponownego zjednoczenia matki z dzieckiem.
Z kolei w sprawie F.Z. przeciwko Norwegii, pomoc społeczna uznała, że 19-letni chłopak i 17-letnia dziewczyna są niedostatecznie dojrzali, aby opiekować się dwójką dzieci. Pierwsze dziecko Barnevernet odebrał tuż po porodzie, a o odebraniu drugiego postanowił jeszcze w trakcie ciąży. Rodzice mieli prawo do sześciu spotkań w roku z pierwszym dzieckiem, a z drugim do jednego spotkania w tygodniu – zawsze pod nadzorem urzędnika. Z czasem urząd jednak ograniczył też możliwość kontaktu także z drugim dzieckiem z uwagi na to, że w trakcie nadzorowanych spotkań „nie podtrzymywało kontaktu wzrokowego”. Gdy drugie dziecko miało już prawie 5 lat, Barnevernet zdecydował o całkowitym odebraniu parze praw rodzicielskich, z uwagi na „niezdolność nawiązania więzi emocjonalnej” z ich dzieckiem. Wszystkie decyzje zostały zatwierdzone przez sąd okręgowy. Trybunał w Strasburgu zarzucił organom norweskim, że, w istocie, nigdy nie stworzyły warunków do rozwinięcia jakichkolwiek więzi emocjonalnych między rodzicami a ich dziećmi, więc nic dziwnego, że po upływie pięciu lat ich już nie było. Trybunał wyraził wątpliwość, czy taką więź dało się nawiązać w trakcie rzadkich, krótkich i nadzorowanych spotkań.
Co istotne, to już kolejny raz, gdy ETPC uwzględnia opinię Instytutu Ordo Iuris w swoim orzeczeniu. Niedawnym przykładem jest wyrok w sprawie kontrmanifestacji rumuńskiej organizacji, która protestowała przeciwko emisji filmu promującego ideologię LGBT. Trybunał stwierdził, że państwo nie zabezpieczyło należycie wydarzenia i nie przeprowadziło rzetelnego śledztwa w sprawie, jednak za bezzasadny uznał zarzut rzekomego naruszenia art. 3 Konwencji (zakaz tortur). W zakresie zarzutu z art. 3, stanowisko ETPC jest zgodne z opinią przedłożoną w tym postępowaniu przez Instytut Ordo Iuris.
„Najnowsze orzeczenia ETPC potwierdzają, że Norwegia ma systemowy problem z poszanowaniem praw rodziców. Norweski system opieki społecznej opiera się na założeniu, że raz odebrane dziecko, w zasadzie nie powinno już wracać do rodziców, a utrzymywanie kontaktów powinno służyć wyłącznie uświadomieniu dziecka co do jego korzeni biologicznych. W postępowaniu przed Trybunałem prezentowaliśmy stanowisko, że nawet rodzice w trudnej sytuacji, którzy dopuścili się zaniedbań w opiece nad dzieckiem, mają prawo do drugiej szansy. Państwo musi dać im realną możliwość odzyskania dziecka, jeśli poczynią postępy w pracy nad sobą. Trybunał po raz kolejny przychylił się do tego stanowiska. W tej oraz innych sprawach konsekwentnie prowadzimy monitoring wpływających skarg do ETPC i zgłaszamy nasz udział w postępowaniach ważnych dla ochrony praw rodziny, poszanowania życia, wolności słowa czy wolności religii. Wielokrotnie już przedstawialiśmy swoje opinie przed Trybunałem jako przyjaciel sądu, a ETPC nierzadko przychyla się do stanowiska prezentowanego przez Instytut, czego przykładem są przedstawione powyżej sprawy” – podkreśla Anna Kubacka z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.