Reklama

Tobie, mały Panie...

Niedziela Ogólnopolska 5/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Piotrem Pilśniakiem - dyrektorem artystycznym Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie - rozmawia Weronika Różycka

WERONIKA RÓŻYCKA: - Jest Ksiądz pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu Kolęd i Pastorałek, człowiekiem, który z Festiwalem związany jest od samego początku. Jak z perspektywy czasu wspomina Ksiądz kolejne edycje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

KS. PIOTR PILŚNIAK: - Festiwal jest dla mnie przede wszystkim okazją do wielkiej radości. Idea, która przed laty była skromnym pomysłem, dzięki ogromnemu zaangażowaniu ludzi dobrej woli stała się festiwalem o dość dużej randze w Polsce. Kolejne edycje były przede wszystkim nauką organizacji. Coraz większa liczba wykonawców zgłaszających się do konkursu wymaga od nas dobrej organizacji, a nawet perfekcji. Tego cały czas nam brakuje. Uczymy się. Uczestniczymy w innych festiwalach, sympozjach, aby podpatrzeć nowe pomysły i działania. Nasz Festiwal nauczył nas przede wszystkim szacunku do każdego wykonawcy. Staramy się spełnić wszystkie oczekiwania - oprócz rozstrzygnięć werdyktów jury, oczywiście. Festiwal może się poszczycić dobrze funkcjonującą stroną internetową, którą od kilku lat bezinteresownie wykonuje Adrian Wadecki. W tym roku już ponad połowa zgłoszeń nadeszła właśnie pocztą elektroniczną.
Formuła Festiwalu zasadniczo pozostaje niezmienna. Musimy bowiem kultywować cele i założenia tego konkursu. Co roku jednak następują drobne korekty w regulaminie. W tym roku wprowadziliśmy np. punkt, który określa, że wykonawcy uczestniczący już w konkursie, nie mogą wykonywać tych samych utworów.
Patrząc na dotychczasowe edycje Festiwalu, przyznam, że każda z nich miała swój wyjątkowy klimat. Każdego roku było po prostu inaczej i długo by o tym mówić.

- Wejdźmy za kulisy Festiwalu... Kto angażuje się w przygotowania? Co dzieje się w festiwalowym Biurze?

- Połowa września jest dla nas początkiem pracy. Najpierw regulamin. Równocześnie ustalamy terminy i szczegóły organizacji w poszczególnych rejonach. Następnie trzeba zadbać o promocję Festiwalu w mediach - ogólnopolskich i lokalnych. Łącznie wysłaliśmy ok. 400 informacji prasowych. Od 1 października rozpoczyna codzienne dyżury Biuro Festiwalu. Tym od kilku lat zajmuje się niezastąpiona Wiola Adamczyk, która jednocześnie prowadzi cały sekretariat Festiwalu. Biuro funkcjonuje w godz. od 9.00 do 16.00, a od 1 grudnia nawet do 24.00. Wciąż dzwoni telefon, trwa ciągły dialog, przekazujemy informacje i ustalamy bieżące sprawy. Najwięcej pracy jest, oczywiście, z bazą danych i ustalaniem harmonogramu przesłuchań w poszczególnych rejonach.

- Mówi się, że jest to "festiwal piękny młodością"...

- Festiwal jest organizowany siłami młodych ludzi, którzy nie szczędzą swoich sił i pracy dla tej idei. Do Biura zgłaszają się młodzi - przychodzą, dzwonią i pytają, czy nie ma jakiejś pracy. Zawsze można na nich liczyć. To jest piękne i budujące zarazem. Są wspaniali i pełni pomysłów. Robią to, bo chcą. Poza tym nasz Festiwal jest piękny młodością, bo wykonawcy to w większości osoby młode.

Reklama

- Wielu nazywa będziński Festiwal "duchowym świętem radości i miłości", inni mówią, że jest to "fenomen na mapie kulturalnej naszego kraju". Czy może Ksiądz ustosunkować się do tych określeń?

- Jest na pewno świętem Będzina i całej naszej diecezji - niezwykle radosnym, bo przecież samo przesłanie świąt Bożego Narodzenia i śpiew kolęd oraz pastorałek jest radością. Rodzi się Zbawiciel świata. Jak się więc nie cieszyć. A czy jest fenomenem...

- Jakie są Księdza życzenia, jeśli chodzi o festiwalową przyszłość?

- Moim marzeniem jest, aby Festiwal cały czas był konkursem, który łączy ludzi, który niesie radość pracy i śpiewu, który realizuje przesłanie Jezusa, zawarte w najpiękniejszych kolędach i pastorałkach.

- Za rok jubileuszowa - 10. edycja. Jaka ona będzie?

- O tym będziemy mogli mówić dopiero za rok. Zespoły każdego roku są niezwykle pomysłowe. Tradycyjne kolędy otrzymują nowe aranżacje, a wykonawcy wzbogacają występy o ciekawą choreografię i kostiumy. W przyszłym roku na pewno nowością będzie wprowadzenie konkursu kompozytorskiego. Już dzisiaj wszystkich miłośników kolęd i pastorałek - naszych, polskich, najpiękniejszych - na tę jubileuszową edycję Festiwalu serdecznie zapraszam.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Brygida z Kildare. To ona prosiła w modlitwie, żeby została zabrana jej uroda

[ TEMATY ]

wspomnienie

patron dnia

pl.wikipedia.org

Święta Brygida z Kildare

Święta Brygida z Kildare

Brygida z Kildare urodziła się 453 r. w Faughart  niedaleko Dundalk. Jej ojciec był poganinem, a matka chrześcijanką.

Brygida była od dzieciństwa bardzo wrażliwa na krzywdę i ubóstwo. Pomagała wszystkim, a zwłaszcza żebrakom. Gdy ojciec chciał ją wydać za mąż, udała się do biskupa i złożyła śluby dziewictwa. Legenda głosiła, że Brygida prosiła w modlitwie, żeby została zabrana jej uroda, która ściągała konkurentów do jej ręki i została jej zwrócona dopiero po złożeniu ślubów. Założyła nad rzeką Lifey w Kildare pierwszy klasztor dla mniszek. Zmarła 1 lutego 532 r. Jest wraz ze św. Patrykiem patronką Irlandii.
CZYTAJ DALEJ

Przychodzi ksiądz po kolędzie [Felieton]

2025-02-01 10:34

Ks. Łukasz Romańczuk

Dokładnie miesiąc temu witaliśmy Nowy Rok. Przez ostatnie 31 dni mieliśmy różne doświadczenia. Dla jednych okazał się on szczęśliwy, inni z nadzieją patrzą, aby dalsza jego część była lepsza. Czas szybko płynie, a my spoglądając na zegarek i kalendarz popadamy w zadumę i mówimy sobie, “to już za mną”.

Im bliżej było świąt Bożego Narodzenia, tym więcej pojawiało się artykułów związanych z wizytą duszpasterską. Wiele z nich nawiązywało tylko do zewnętrznej strony tego wydarzenia, a przecież “kolęda” ma bardzo mocne znaczenie duchowe, kapłan przychodzi do rodzin mieszkających na terenie jego parafii z błogosławieństwem. Czytając wywody wielu autorów niekatolickich mediów, nie raz i nie dwa pojawiał się uśmiech na moich ustach, tak, jakby autorami tych tekstów były osoby… które księdza “po kolędzie” nie przyjmują. Frapujące są historie i wspomnienia - te negatywne - które opisywane są, jako wspomnienia osób przyjmujących księdza. Nie neguję ich, ale czytając je, zawsze zadaję sobie pytanie, czy odwiedzając domy i mieszkania wiernych parafii, w której posługuję, jestem świadkiem Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Otwarcie procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego o. Józefa Andrasza SJ

2025-02-01 15:58

[ TEMATY ]

proces beatyfikacyjny

o. Józef Andrasz SJ

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W kaplicy Arcybiskupów Krakowskich odbyła się pierwsza sesja trybunału w procesie beatyfikacyjnym o. Józefa Andrasza SJ, który tym samym został oficjalnie rozpoczęty.

Na początku sesji trybunału postulator o. Mariusz Balcerak SJ zwrócił się do metropolity krakowskiego i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu beatyfikacyjnego, a także przypomniał postać o. Józefa Andrasza SJ.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję