Zgromadzenie Ogólne ONZ planuje przeprowadzić 2 września głosowanie nad przyjęciem rezolucji promującej aborcję jako prawo człowieka. Rezolucja, za która lobuje UE ma na celu propagowanie tzw. bezpiecznej aborcji jako prawa człowieka, aby „zapewnić ochronę praw człowieka wszystkich kobiet oraz ich zdrowia seksualnego”.
Projekt rezolucji wzywa do promowania aborcji także w tych państwach, w których uznanie takiego prawa byłoby sprzeczne z ustawodawstwem krajowym, z uwagi na fakt, że jest dopuszczalna jedynie jako wyjątek od powszechnie akceptowanej zasady ochrony życia. Co istotne, także pojęcie „bezpiecznej aborcji" nie zostało zdefiniowane ani uzgodnione na szczeblu międzynarodowym. ONZ do tej pory uważała aborcję za kwestię wysoce dyskusyjną, o której należy decydować na szczeblu krajowym. W tym zakresie treść rezolucji jest sprzeczna z ustaleniami konferencji ludnościowej z 1994 r. w Kairze, które stanowią(par. 8.25), że aborcja nie może być promowana jako metoda planowania rodziny. Ponadto, zgodnie z założeniami konferencji, rządy powinny pomagać kobietom w unikaniu aborcji, a agencje międzynarodowe nie powinny ingerować w krajową politykę aborcyjną, ponieważ leży ona w wyłącznej gestii suwerennych państw.