Reklama

Nawrócenie i pojednanie

Niedziela Ogólnopolska 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potrzeba nawrócenia

Niektórzy sądzą, iż głównym powodem nawrócenia powinien być lęk przed karą za grzechy. Tymczasem Bóg wyjaśnia, że nawrócenie to nasz osobisty zysk, to dążenie do szczęścia i życia godnego naszego powołania: #Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie" (Pwt 30, 19). W okresie Wielkiego Postu Kościół zaprasza nas do nawrócenia właśnie dlatego, aby radość Chrystusowa była w nas i aby ta radość była pełna (por. J 15, 11). Potrzebujemy nawrócenia, gdyż po grzechu pierworodnym każdy z nas ma problemy ze zrozumieniem samego siebie, a także z roztropnym pokierowaniem własnym losem. Żyjemy na pokładzie tonącego #Titanica" czy na krzywej podłodze życia. Na powierzchni, która aż tak bardzo pochylona jest w kierunku grzechu, że łatwiej przychodzi nam czynić zło, którego nie chcemy, niż dobro, którego szczerze pragniemy.
Ikoną losu człowieka są dwie biblijne postaci: Józef egipski oraz syn marnotrawny. Najmłodszy syn Jakuba to symbol tych wszystkich, którzy stawiają sobie mądre wymagania i próbują ocalić w sobie Boże pragnienia i aspiracje. Są jednak zagrożeni z zewnątrz. Czasem nawet przez swoich najbliższych. Bywają sprzedawani do niewoli przez tych, którzy szukają łatwego zysku. Innym znowu razem są krzywdzeni przez tych, których niepokoi ich szlachetna postawa, albo przez tych, którzy im po prostu zazdroszczą. Z kolei syn marnotrawny to symbol tych ludzi, którzy doświadczają dojrzałej miłości ze strony innych, ale którzy - na skutek własnej słabości czy naiwności - wyrządzają krzywdę samym sobie. Jeśli się nie zastanowią i nie wrócą, to sami sobie zgotują piekło na ziemi. Mogą bowiem odejść zbyt daleko od miłości i prawdy, by mieć siłę i odwagę, aby powrócić.
Są ludzie, którzy odpowiedzialnością za wszelkie zło na tej ziemi obarczają samego Boga. Nawrócić się - to uznać, że Bóg jest niewinny, to przyjąć odpowiedzialność za własne błędy. To uznać, że zło we mnie i wokół mnie pojawia się tylko wtedy, gdy ja i inni ludzie odchodzimy od Bożej miłości i prawdy. Nie jest dramatem pobłądzić na krzywej podłodze życia. Dramatem jest trwać w błędzie i nie skorzystać z czasu wielkopostnej łaski i nawrócenia.

Nawrócenie a rachunek sumienia

Nie wystarczy uznać własnej grzeszności, aby się nawrócić. Trzeba mieć odwagę, by przeprowadzić uczciwy rachunek sumienia. Nawrócenie zaczyna się zatem od krytycznego spojrzenia na nasz sposób myślenia o własnych grzechach. Pierwszym zagrożeniem jest tendencja do wyolbrzymiania cudzych słabości i do pomniejszania ciężaru własnych błędów. Widzimy drzazgę w oku brata, ale nie widzimy belki we własnym oku. Lekceważymy nasze grzechy i słabości, które rzeczywiście mogą nie być bardzo wielkie, ale którym ulegamy na co dzień i które stają się źródłem bolesnych konfliktów, napięć i nieporozumień. Przykładem takich - zdawałoby się - drobnych słabości może być plotkowanie, stałe narzekanie, podejrzliwość, wygodnictwo i szukanie łatwego szczęścia, patrzenie na wszystko wyłącznie z własnej perspektywy. Dopóki nie zrozumiemy, że nie możemy lekceważyć naszych "małych" słabości i grzechów, dopóty blokujemy sobie szansę na nawrócenie i radość życia.
Kolejnym zagrożeniem jest porównywanie samego siebie z innymi ludźmi. Porównywanie to ma bowiem z reguły na celu ucieczkę od prawdy o sobie albo naiwne usprawiedliwianie własnych grzechów. Najczęściej porównujemy się bowiem z ludźmi, których uznajemy za gorszych od siebie. Wpadamy wtedy w kilka pułapek. Najpierw osądzamy nie tylko zachowania zewnętrzne innych ludzi, ale także ich motywy działania, ich stopień świadomości i wolności, ich sumienie i wnętrze. A takiej oceny może dokonywać jedynie Bóg, bo tylko On zna serce człowieka. Po drugie, robiąc sobie rachunek sumienia, nie porównujemy się zwykle z Chrystusem czy z tymi ludźmi, którzy potrafią Go naśladować, lecz raczej z tymi, których uznamy za gorszych od nas. W ten sposób krzywdzimy samych siebie, gdyż nie stawiamy sobie wymagań i naiwnie " uspokajamy" nasze sumienie. Po trzecie, porównując się z innymi, zaczynamy naprawę świata od żądania, by inni ludzie się nawrócili. Tymczasem dojrzały człowiek rozumie, że może przemieniać innych tylko wtedy, gdy sam zacznie naśladować Chrystusa.
Ostatnim z typowych zagrożeń jest przekonanie błądzącego człowieka, że nie może on już się zmienić. Taki człowiek nie neguje swoich grzechów. Nie porównuje się z innymi ludźmi, ale sądzi, że nie potrafi już inaczej postępować. Wbrew pozorom nie jest to postawa pokory, lecz przejaw wygodnictwa. Taki człowiek deklaruje bowiem pośrednio, że nie podejmie żadnego wysiłku, aby zerwać z grzechem. Tymczasem w świecie osób - poza zupełnie skrajnymi przypadkami - nie ma sytuacji nieodwracalnych. Od ponad dziesięciu lat mam kontakt z setkami ludzi uzależnionych i obserwuję, że ci, którzy współpracują z łaską Bożą i stawiają sobie twarde wymagania, całkowicie zmieniają swoje życie. Prawdą jest, że każdemu z nas bywa czasem trudno postępować jak uczeń Chrystusa. Ale twierdzenie, że nie jestem w stanie się zmienić, to ucieczka od Bożej prawdy, która wyzwala.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję